L’Equipe – co to jest?
W związku ze zbliżającymi się Mistrzostwami Europy przedstawiamy tą nowoczesna łódkę dla młodzieży.
W 1981 roku Marc Laurent, trener francuskiej kadry olimpijskiej, opracował nową konstrukcję dla młodzieży w wieku 10 – 15 lat wyposażoną w grot, fok, spinaker i trapez do balastowania. Przeznaczył ją dla tych, którzy wyrośli już z Optymista, a 420 jest dla nich jeszcze zbyt dużym wyzwaniem, przede wszystkim fizycznym. L’Equipe z powodzeniem może zastąpić Cadeta, szczególnie, że ten typ preferuje sternika i załoganta w równym wieku i o podobnej budowie ciała. Nie tak, jak w Cadecie, gdzie sternik jest zwykle starszy, a załogant raczej niewielki. Daje to możliwość pełnego partnerstwa „Ekipy”.
L’Equipe jest łódką mało wywrotną, łatwą do postawienia i szybko wchodzącą w ślizg. Przypomina trochę mniejszą wersję „Latającego Holendra”. We Francji, gdzie powstała, większość obecnej kadry olimpijskiej ma na swoim koncie starty w tej klasie. Francuski Związek Żeglarski (FFV) wprowadził ją do systemu szkoleniowego już w 1987 roku. W dwa lata później we Francji, Włoszech i Wielkiej Brytanii żeglowało już 1000 egzemplarzy, a w 1994 roku w Portugalii odbyły się pierwsze Mistrzostwa Europy w tej klasie. Od 1995 roku firma Cors Piotr Adamowicz z Gdańska ma licencję na produkcję L’Equipe, a rok później Kary Sails z Wejherowa uzyskała licencję na szycie żagli. Już w 1997 roku w Gdyni zorganizowano pierwsze Mistrzostwa Europy w Polsce. Po raz drugi w Polsce w 2004 Mistrzostwa organizuje Sopocki Klub Żeglarski we współpracy z gdańskim AZSem. W tym roku żeglarze i organizatorzy odnoszą też pierwsze sukcesy: Natalia Szpera i Martyna Głomska zdobywają srebrny medal, a Krzysztof Zawalski zostaje prezydentem Międzynarodowego Stowarzyszenia Klasy l'Equipe. W 2006 Adrian Palus i Paweł Choroba zdobywają we Włoszech Mistrzostwo Europy. Tylko rok później Julia Rokosz i Joanna Szopińska zdobywają w Hiszpanii srebro powtarzając ten sukces w następnym roku w Quiberon we Francji.
Z obserwacji trenerów wynika, że młodzież chętnie i z dużą radością żegluje na L’Equipe. Równy wiek sprawia, że załogi nie stanowią tylko zespołu na regaty, ale są partnerami także na lądzie w czasie poza treningiem i startami. Ma to niebagatelne znaczenie dla motywacji zawodników i nikogo nie trzeba namawiać do zejścia na wodę. Sam widziałem, jak po drobnej awarii dziewczęta błyskawicznie naprawiały usterki, żeby jak najszybciej wrócić do żeglowania.