Łeba - odwieczna zmora spłyceń

Na stronie internetowej kpt. Kulińskiego czytamy: Dominik Cyranowicz znowu podsyła aktualny sondaż wejscia do portu Łeba (05.07.2013). O odwiecznym, nieustającym i niekończacym się procesie powstawania spłyceń rozwodziłem się bardzo szeroko w locyjce "Polskie porty otwartego morza". Sprawa jest prosta - w tym miejscu żadnego portu być nie powinno.

Zarozumieli ludzie chcieli postawić na swoim, ale chyba łatwiej by było w naszym klimacie zbudować trwały dom na lodzie. Krótko:ta wojna z piaskiem jest tu nie do wygrania. Nawet gdyby z falochronami wyjść daleko w morze, aż do naturalnej (w tej chwili) izobaty np. 8 metrów. Taka konstrukcja jednak w dłuzszej perspektywie narobiłaby 100 innych kłopotów.

Zainteresowanych tematem odsyłam do w/w lektury.

Póki co - Łeba od lat zaciekle broni się pogłębiarką. Robota na okrągło.

Kopalnia złota dla firmy pogłębiarskiej.

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

-------------------------------------

Pismo Kapitanatu:
Przesyłam dla zainteresowanych najnowszy sondaż głębokości. Z sondażu wynika, że powstały widoczne (kol. pomarańczowy) spłycenia do 3m.

Proszę informować na bieżąco zainteresowanych o spłyceniach i wywiesić aktualną mapkę na tablicy informacyjnej (marina, bosmanat).

Tym samym Kapitanat portu Łeba wnioskuje o nadanie LON o spłyceniach do 3m w kanale portowym. Jednostki wychodzące i wchodzące uzyskać informacje i instrukcje nawigacyjne u bosmana dyżurnego Portu  Łeba na kan. 12 VHF lub tel. 59 8661530, 662029209

Jacek Beczyczko

Oficer. Portu Łeba