Niezwykła wyprawa: "Lady Dana 44" wyrusza ku Australii

2016-12-29 12:56 Marek Jurewicz
Jacht Lady Dana 44
Autor: Archiwum Żagli Jacht "Lady Dana 44"

Kapitan Ryszard Wojnowski, dwukrotnie uhonorowany tytułem Żeglarza Roku za opłynięcie swoim jachtem s/y "Lady Dana 44" bieguna północnego w latach 2014/2015, rozpocznie w 2017 roku kolejny żeglarski projekt pod polską banderą.

Pierwszy polski jacht, który opłynął biegun północny oraz pokonał przejście północno-zachodnie z zachodu na wschód ponownie skieruje się ku chłodnym wodom – tym razem Antarktydy – aby potem, mijając Horn, popłynąć przez Pacyfik ku Australii.

Pierwsza "atlantycka" część rejsu nawiązuje do niemal rocznego, obfitującego w wiele przygód rejsu jachtu żaglowego "Alf", który w latach 1978/79 dotarł do Ameryki Południowej, a wśród członków załogi znajdował się wówczas także… Ryszard Wojnowski. Można więc powiedzieć, że dla kapitana będzie to trochę podróż sentymentalna.

Rejs rozpocznie się w połowie lipca 2017 roku w Polsce i przebiegać będzie wzdłuż wybrzeży Europy aż do La Coruny, a następnie na Azory. Tam, w drugiej połowie sierpnia 2017 planowana jest dwutygodniowa "włóczęga", po której jacht skieruje się na Wyspy Kanaryjskie, zatrzymując się po drodze na wiecznie zielonej wyspie – Maderze.

Połowa września to, ze względu na końcówkę sezonu huraganów, trochę zbyt wczesna pora na pokonywanie Atlantyku, stąd podobnie jak na Azorach, w okresie tym zaplanowane jest dotarcie na archipelag Wysp Zielonego Przylądka wraz z jego opłynięciem.

Sam przeskok przez Atlantyk zaplanowany jest na pierwszą połowę października – jacht przetnie równik, kierując się wprost ku Recife w Brazylii.

Żegluga wzdłuż wschodniego wybrzeża Ameryki Południowej, przez Salvador, Rio de Janeiro i Buenos Aires zakończy się w połowie grudnia w argentyńskim Ushuaia, na kanale Beagle.

Stamtąd, w odpowiedzi na rosnące zainteresowanie żeglarzy, począwszy od grudnia aż do końca marca, jacht wykona kilka rejsów wycieczkowych obejmujących Ushuaia, przylądek Horn, Antarktydę i wybrzeża Patagonii, aby skierować się ostatecznie do Valparaiso w Chile.

Tam przewidziana jest dwutygodniowa przerwa techniczna związana z przeglądem jachtu i przygotowaniem go do drugiej, "pacyficznej" części rejsu, która przebiegać ma pod hasłem "Pacyfik wzdłuż i wszerz – śladami Strzeleckiego" i w znacznej mierze prowadzona będzie pod dowództwem kpt. Henryka Wolskiego. Pomysł poprowadzenia rejsu śladami wybitnego polskiego przyrodnika i etnografa Edmunda Strzeleckiego, który w latach 1838-39 przepłynął z Ameryki Południowej do Australii prowadząc po drodze szereg badań, zgodna jest z ideą Concept Sailing (www.conceptsailing.org) kpt. Wolskiego, który stara się aby żeglowanie odbywało się według pewnej myśli przewodniej o aspekcie historycznym, kulturowym lub specyficznie żeglarskim.

A zatem w połowie kwietnia 2018 jacht wyruszy ku tajemniczym posągom na Wyspie Wielkanocnej, kierując się następnie na Markizy, a potem na Kiribati, by stamtąd, w połowie lipca 2018, dotrzeć do Honolulu, na Hawajach.



Powrót na Kiribati wraz z wizytą w mieście Poland i przejście po raz trzeci linii zmiany daty przewidziany jest na koniec lipca. Z kolei sierpień i połowa września 2018 upłynie pod znakiem przejścia i ponownej "włóczęgi", tym razem po archipelagu Tahiti.

Ostatni etap rejsu rozpocznie się w połowie września 2018 na Tahiti, aby zakończyć się na początku grudnia 2018 w Sydney, obejmując postoje na wyspach Samoa, Tonga i w Auckland na Nowej Zelandii.

Więcej szczegółów o rejsie, jego plan oraz informacja o dostępności miejsc w poszczególnych etapach, zamieszczona jest na stronie jachtu www.ladydana44.pl.

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.