„Lady Dana 44” już w domu
Dzisiaj, 28 września, w samo południe „Lady Dana 44” – pierwszy polski jacht, który opłynął biegun północny - wrócił do portu macierzystego w Sopocie. W sopockiej marinie czekały na niego tłumy sympatyków, rodziny, znajomi i żeglarze. Jacht zacumował do nabrzeża przy dźwiękach orkiestry i w asyście innych jachtów.
Załoga jednostki, na czele z jej kapitanem Ryszardem Wojnowskim, powitana została na lądzie przez przedstawicieli władz Sopotu, Bractwa Kaphornowców i prezesa Pomorskiego Związku Żeglarskiego Bogusława Witkowskiego. Związek był patronem wyprawy. Kapitan Wojnowski wręczył prezesowi Witkowskiemu flagę PoZŻ, pod którą „Lady Dana 44” opłynęła biegun północny (z podpisami załogi stanie się cennym eksponatem w prowadzonym przez PoZŻ Muzeum Żeglarstwa Pomorskiego).
„Jestem zaskoczony i wzruszony” – powiedział Wojnowski. – „Warto było tego dokonać dla takiego powitania.”
„Lady Dany 44” wyruszyła w arktyczny rejs z Sopotu 8 czerwca zeszłego roku. Najpierw pokonała, jako pierwszy polski jacht w historii, Przejście Północno-Wschodnie. Ten odcinek rejsu zakończył się w Vancouver, gdzie załoga dotarła 12 października ubiegłego roku.
Po przezimowaniu w Vancouver, w czerwcu tego roku jacht wyruszył przejściem Północno-Zachodnim, pokonując je, jako pierwszy polski jacht, z zachodu na wschód.
W efekcie, w dwa sezony, „Lady Dana” opłynęła biegun północny stając się jednym z nielicznych i jedynym polskim jachtem, który tego dokonał.
Szczegółowe relacje, a także zdjęcia z rejsu znaleźć można na stronach: http://arctic2014.bloog.pl/ i www.arctic2013.pl.