2009/01: Kronika i kronikarze

2009-01-06 17:10 Waldemar Heflich
_
Autor: www.zagle.com.pl

W setkach bibliotek, salach klubowych, prywatnych domach i na naszej redakcyjnej półce stoi pięćdziesiąt opasłych tomów, oprawionych roczników miesięcznika „Żagle”. To nie tylko zbiór poszczególnych egzemplarzy pisma, to jedyna w swoim rodzaju kronika polskiego żeglarstwa.



„Kronika to utwór literacki typowy dla średniowiecza, zawierający opis wydarzeń przeszłych lub współczesnych autorowi.”
Pierwszy redaktor naczelny „Żagli” Włodzimierz Głowacki napisał niezwykłą książkę „Wspaniały świat żeglarstwa”. Jej egzemplarz z autografem autora jest dla mnie wielkim skarbem. Jako nastoletni chłopak zaczytywałem się w opisanych przez niego historiach. Była to pierwsza książka na polskim rynku tak barwnie przedstawiająca rozwój współczesnego jachtingu regatowego i turystycznego. Z całą pewnością kilka pokoleń Polaków trafiło na pokłady jachtów po lekturze właśnie tej książki. Głowacki jak nikt inny potrafił tworzyć żeglarską kronikę. To chyba dzięki niemu „Żagle” od pierwszego numeru zaczęły systematycznie, szczegółowo i niezwykle konsekwentnie relacjonować to wszystko, co działo się w polskim i światowym żeglarstwie. Jego pracę przez ćwierć wieku kontynuował Leszek Błaszczyk. Ten wyjątkowy pasjonat wszelkich sportów wodnych przeprowadził nasz miesięcznik przez trudne, pokręcone społecznie i gospodarczo lata PRL. Udało mu się zachować kronikarski charakter „Żagli”. Każda wyprawa, każdy rejs, każdy sukces sportowy czy wydarzenie towarzyskie trafiały na łamy pisma. Gdy dziś chcemy przypomnieć sobie sylwetki najwybitniejszych żeglarzy, poczytać ich relacje z rejsów, możemy śmiało sięgać po roczniki „Żagli”. Marchaj, Teliga, Baranowski, Jaskuła, Chojnowska-Liskiewicz, Jaworski, Urbańczyk, Rościszewski, Bogucki, Kaszowski, Urbanyi, Pieńkawa, Perlicki, Kuliński, Kusznierewicz i wielu, wielu innych sami opisywali swoje słynne rejsy, regaty i doświadczenia. To wartość sama w sobie. Choć wielu z nich napisało świetne książki, to relacje przygotowane specjalnie dla nas mają wyjątkową wartość. To była praca żeglarskich kronikarzy na rzecz wspólnej wielkiej kroniki polskiego żeglarstwa – miesięcznika „Żagle”.

„Kronika to chronologiczny zapis ważniejszych wydarzeń z życia państwa, instytucji, organizacji.”
W tym roku obchodzimy jubileusz 90-lecie Stowarzyszenia Przyjaciół Żeglarstwa Polskiego w Charzykowych, 85-lecie Polskiego Związku Żeglarskiego, 85-lecie Yacht Klubu Polski. Z całą pewnością poznanie i historii tych organizacji jest kluczem do budowania przyszłości polskiego żeglarstwa. O historyczny fundament charzykowskich żeglarzy nie ma się co obawiać, bo zadbał o nie w swych książkach, wybitny kronikarz Czesław Gierszewski. Jednak dzieje PZŻ i w wielkim stopniu YKP zawarte są na stronach „Żagli”. To jedna z tych rzeczy, z których nasi dziennikarze i współpracownicy mogą być dumni. Opisaliśmy setki wydarzeń z ich życia, przedstawiliśmy dziesiątki sylwetek ludzi, którzy tworzyli te organizacje. Jankowska, Dominowski, Fijka, Tomaszewski należeli do dziennikarzy, dla których tradycja żeglarska miała pierwszorzędne znaczenie. Byli zawsze tam, gdzie pisały się żeglarskie dzieje. Należeli do niestrudzonych kronikarzy, którzy piórem i aparatem fotograficznym rejestrowali najważniejsze wydarzenia. Gdy przeglądamy kolejne roczniki „Żagli”, widać czarno na białym, jak wielką pracę wykonali. Dziś zapisujemy nasze żeglarskie dzieje – cyfrowo i w kolorze. Pamiętamy jednak o naszym kronikarskim obowiązku, o tym, że za kilkadziesiąt lat badacz dziejów żeglarskich organizacji i stowarzyszeń szukać będzie informacji w wielkiej kronice polskiego żeglarstwa – miesięczniku „Żagle”.

„Kronika to stały przegląd bieżących wydarzeń z różnych dziedzin życia, zamieszczany w prasie, radiu lub telewizji.”
Nasz XXI wiek to istne szaleństwo zbiorowej komunikacji. Na globalną wioskę spada codziennie terabajtowa bomba newsów i wszelkich informacji. W wyszukiwarkach internetowych jest cała wiedza o współczesnym świecie. Gdzie więc miejsca na kronikę i dzielnych kronikarzy? Jak w czasach SMS-ów, MMS-ów, e-maili i blogów spisywać dzieje? To problem, o którym dyskutujemy co dnia. Redagując współczesne „Żagle”, wspomagane przez stronę www.zagle.com.pl, chcemy być nadal wierni naszej kronikarskiej powinności. Pieśniewski, Morzycki, Kubaszewski, Klawiński, Życki, Iwiński, Paterek, Sak i Urbanowicz starają się być wszędzie tam, gdzie płynie nurt współczesnego jachtingu w Polsce i na świecie. Pomaga nam wierna grupa współpracowników, dla których „Żagle” to miejsce dzielenia się ze środowiskiem swoimi przeżyciami z rejsów, wiedzą techniczną i doświadczeniem nawigacyjnym. Razem walczymy o to, aby nasza żeglarska kronika nie straciła nic ze swojej aktualności i przydatności, aby miała silną pozycję na niezwykle wymagającym rynku wydawniczym. O tym, jak wypełniamy naszą kronikarską powinność, dowiadujemy się co miesiąc, gdy każdy z was idzie do kiosku po swoje „Żagle...

Definicja pojęcia „kronika” podana przez „Uniwersalny słownik języka polskiego”, PWN

Waldemar Heflich
redaktor naczelny "Żagli"
tekst ze styczniowego numeru miesięcznika

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.