Roman Paszke dotarł do Rio Gallegos

2012-01-07 12:54 Materiały prasowe Media Partners
_
Autor: Paweł Paterek

O godzinie 06.10 UTC (03.10 czasu lokalnego, 07.10 czasu polskiego) po 25 godzinach żeglugi z uszkodzonym lewym pływakiem i pokonaniu od momentu awarii ok. 180 mil morskich, jacht "GEMINI 3" asystowany przez holownik dobił 7 stycznia do nabrzeża miejskiego Rio Gallegos nad rzeką Galleos, 5 km powyżej jej ujścia do Atlantyku. Był to jedyny w zaistniałej sytuacji bezpieczny port osiągalny dla jachtu.

KOMUNIKAT SPECJALNY nr VI


Wiadomości z pokładu GEMINI 3

UPDATE: 07.01.2012 - 06.10 UTC Pozycja: 51º61.S' 69º22. W, Rio Gallegos

Ostatnie manewry dokonywane były w nocy, w silnym deszczu i praktycznie bez oświetlenia. Obecne miejsce postoju jest tymczasowe i otwarte na ciągłe zmiany przypływów i odpływów sięgających tam 6 metrów różnicy, co wymaga stałej obsługi cum. Natychmiast po przybiciu do brzegu kapitan Paszke rozpoczął działania naprawcze związane z wypompowaniem wody z lewego pływaka i analizą uszkodzeń. „Najważniejsze, że udało się ocalić jacht. Ale teraz ilość pracy która nas tu czeka jest co najmniej dwukrotnie cięższa niż na morzu, jednak musimy to zrobić jak najszybciej" - powiedział Roman Paszke 2 godziny po dobiciu do brzegu.


Obecnie na jachcie pracuje już 2 pracowników portowych, ale najważniejsze prace naprawcze będą realizowane przez Zespół Brzegowy Rejsu, którzy w najbliższych dniach ma przybyć z Polski. Jednym z podstawowych wyzwań będzie znalezienie w tym regionie odpowiedniego samojezdnego dźwigu zdolnego do wyjęcia jachtu z wody, co wymaga udźwigu co najmniej kilkanaście ton. Dopiero po wydobyciu jachtu z wody możliwe będzie dokładne oszacowanie zniszczeń.

Roman uzyskał wszechstronną pomoc ze strony konsulatu przy Ambasadzie RP w Argentynie, pomimo oddalenia wszelkich polskich placówek od Rio Gallegos o kilka tysięcy km. Obecnie Roman Paszke jest bardzo zmęczony, ale w dobrym zdrowiu i po planowanym kilkugodzinnym odpoczynku i gorącym prysznicu - chce jak najszybciej rozpocząć prace przywracające jachtowi pełną sprawność morską. Bardzo dziękuje wszystkim za okazywaną życzliwość w tych trudnych chwilach. Jakiekolwiek decyzje dotyczące dalszych planów rejsu zostaną podjęte po przeanalizowaniu zniszczeń części podwodnej jachtu

Bieżące informacje o Rejsie: paszke360.com

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Wiadomości z pokładu GEMINI 3 - 02.00 UTC (03.00 czasu polskiego)

Pozycja: 51º57" South, 68º78 W. Kurs 230º

Do portu Rio Gallegos ok. 5 mil morskich (9 km.)

Po ponad dobie od awarii, GEMINI 3 - obecnie w asyście holownika, z prędkością ok. 4 węzłów (ok. 7 km./h) wpływa do ujścia rzeki Gallegos, na której prawym brzegu znajduje się bezpieczny port Rio Gallegos. Warunki podejścia są trudne ze względu panujący zmrok, coraz bardziej padający deszcz, zimno (poniżej 10ºC) i trwający odpływ (Różnica pływów wynosi tu do 6 m.). Wiatr wieje z prędkością ok. 5 węzłów z kierunku NW (północny-zachód). Kpt. Paszke jest zmęczony, ale czuje się dobrze, cały czas steruje. Dzięki współpracy z Polskim Konsulatem w Buenos Aires - na Romana w porcie oczekują przedstawiciele lokalnej Polonii.

Port i miasto Rio Gallegos jest stolicą Patagonii i należy do argentyńskiej prowincji Santa Cruz. Znane jest m.in. z tego że jest jednym z najbardziej wietrznych miast na ziemi, gdzie wiatry wiejące ok. 50 km./h są powszechne, a 100 km./h nie są wyjątkowe.

Jakiekolwiek decyzje dotyczące dalszych planów rejsu zostaną podjęte po dotarciu do portu i przeanalizowaniu zniszczeń części podwodnej jachtu

-----------------------------------------------------------------------------

KOMUNIKAT SPECJALNY # 4

Wiadomości z pokładu GEMINI 3 - 21.00 UTC (21.00 czasu polskiego)

Pozycja: 51º42" South, 67º90 W. Kurs 255º

Do portu Rio Gallegos ok. 40 mil morskich (75 km.) GEMINI 3 obecnie z prędkością ok. 13 węzłów (ok. 24 km./h) żegluje do bezpiecznego portu.

Nie ma bezpośredniego zagrożenia życia, ale trwa walka o ocalenie jachtu. Szanse są większe niż 2 godziny temu. Kapitan i Zespół Brzegowy Rejsu są w stałym kontakcie z Ratowniczymi Służbami Morskim Argentyny - Agencją SAR. Ratunkowy helikopter ratunkowy jest cały czas w gotowości.

Kpt. Paszke jest w stałym kontakcie z Zespołem Brzegowym kierowanym przez Roberta Janeckiego (Jabesa), który na bieżąco analizuje sytuację nawigacyjną i stale doradza kapitanowi jachtu. W bieżącej analizie meteorologicznej i komunikowaniu z jachtem pomaga dyżurujący stale zespół firmy NavSim.

GEMINI 3 spodziewany jest na redzie portu schronienia ok. północy UTC, czyli 01.00 czasu polskiego.

W okolicy portu Rio Gallegos jacht będzie musiał skorzystać z asysty holownika, bo nie jest w obecnym stanie z jednym niesprawnym silnikiem wejść do portu. Taka akcja też musi potrwać ok. godziny, lub dłużej i zależy od warunków pogodowych.

Jakiekolwiek decyzje dotyczące dalszych planów rejsu zostaną podjęte po dotarciu do portu.

--------------------------------------------------------------------------------

KOMUNIKAT SPECJALNY # 3 Wiadomości z pokładu GEMINI 3 06-01-2012 - 17.00 UTC
Importance: High

WIADOMOŚCI Z GEMINI 3 06-01-2012 - 17.00. UTC

Pozycja: 51º07S. ; 66º49 W. Kurs: 244º. Prędkość jachtu: 13 węzłów.

Po awarii ostatniej nocy przy porywach wiatru powyżej 57 węzłów i falach powyżej 5 metrów (patrz Komunikat Specjalny nr 1) jacht GEMINI 3 płynie w dalszym ciągu o własnych siłach do najbliższego portu schronienia - Rio Gallegos w Argentynie. Uszkodzony lewy pływak katamaranu jest zalany wodą w trzech przedziałach: nawigacyjnym, maszynowym i rufowym w wyniku uszkodzenia poszycia burty poniżej linii wodnej.

Wody powoli przybywa pomimo ciągłej pracy pomp. Obecnie jest to ponad 1,5 tony. Jednocześnie odebrano informacje pogodowe o potencjalnym zwiększeniu siły wiatru po godzinie 19.00 UTC (20.00 czasu polskiego) do 30 węzłów z możliwością wystąpienia szkwałów. Zafalowanie w ciągu dnia o wysokości 1,5 m. obecnie wynosi 2,5 m i więcej. Przy dużych falach istnieje niebezpieczeństwo przelania się wody przez lewy, nisko osadzony pływak, co może być niebezpieczne dla całego jachtu. Nie ma bezpośredniego zagrożenia życia, ale kapitan i Zespół Brzegowy Rejsu są w stałym kontakcie z Ratowniczymi Służbami Morskim Argentyny - Agencją SAR, którą poinformowano o ewentualności ogłoszenia wezwania „Mayday", jeśli warunki się pogorszą. Ratunkowy helikopter ratunkowy jest w gotowości.

Obecnie działania kapitana Paszke związane są ze wszelkimi sposobami ratowania jachtu. GEMINI 3 przyśpieszył do ponad 13 węzłów i jest w tej chwili 95 mil morskich od portu schronienia. Jeśli warunki się utrzymają możliwe jest dotarcie do portu Rio Gallegos w ciągu 8 godzin.

Jakiekolwiek decyzje dotyczące dalszych planów rejsu zostaną podjęte po dotarciu do portu.

Komentarz kapitana Henryka Jaskuły:

Według prognozy na Horn (http://www.windfinder.com/forecast/cape_horn), od godziny 11 w niedzielę do godziny 23 w poniedziałek zapowiadany był wiatr wschodni, a jeszcze o 02 we wtorek południowy. W czwartek (5 stycznia) Romek miał 350 mil do Hornu, bez problemów przebyłby tę trasę do niedzieli rano. Trafiłby na zaproszenie do wygodnego przejścia na Pacyfik. Uwzględniając panujący przeciwny prąd około 1 węzła, to zaledwie 100 mil, które za 36 godzin przeszedłby z szybkością nawet 3 węzły. Ta awaria to wielka szkoda, wprost niezrozumiała, chociaż stało się to w sztormie 11 stopni w skali Beauforta.

Henryk Jaskuła

--------------------------------------------------------------------------------

WIADOMOŚCI Z GEMINI 3 06-01-2012 - 07.00. UTC

Pozycja: 50º72.40 S. ; 65º06.47 W. Kurs: 276º. Prędkość jachtu: 4 do 6 węzłów.

Po nocnej awarii jacht GEMINI 3 płynie o własnych siłach do najbliższego portu schronienia - Rio Gallegos w Argentynie. Lewy pływak katamaranu jest zalany wodą w dwu najważniejszych przedziałach: nawigacyjnym i maszynowym. Możliwe jest uszkodzenie poszycia burty poniżej linii wodnej. Nie ma zagrożenia życia, wszelkie działania podejmowane przez kapitana związane są z koniecznością ratowania jachtu.

Od momentu awarii Roman Paszke kieruje jachtem korzystając z prawego pływaka jachtu. Obecnie GEMINI 3 płynie na zredukowanym ożaglowaniu - lewym baksztagiem, wiatr z kierunku południowo-zachodniego (w stosunku do jachtu - wiatr wieje od tyłu na lewą burtę) z siłą 19.5 węzła (36 km./h.). Ok. 09.00 UTC (10.00 czasu polskiego) spodziewana jest zmiana kierunku wiatru ma północno zachodni (NW).

Kapitan Paszke jest w stałym kontakcie z Zespołem Brzegowym Rejsu w Polsce oraz z Ratowniczymi Służbami Morskim Argentyny - SAR, które na bieżąco monitorują sytuację i zaofiarowały pomoc - jeśli będzie niezbędna. Na jacht dzięki współpracy z NavSim dostarczono drogą satelitarną i zainstalowano - szczegółowe, elektroniczne mapy podejściowe i plan portu Rio Gallegos. Odległość do portu ok. 160 mil morskich (295 km.)

Jakiekolwiek decyzje dotyczące dalszych planów rejsu zostaną podjęte po dotarciu do portu.

---------------------------------------------------------------------------------

Informacja otrzymana tuż po awarii:

„06-01-2012 o godzinie 00:30 UTC na pozycji 50º99.44 S; 64º35.85 W i kursie 139º przy sile wiatru ok. 57 węzłów (105 km./h) zauważono duży przeciek w przedziale nawigacyjnym i silnikowym lewego pływaka katamaranu. Obydwa przedziały zalane wodą. Możliwe uszkodzenie dna" - głosi oficjalny komunikat.

Roman Paszke zmienił kurs i obecnie zmierza do najbliższego portu w Argentynie oddalonego o około 170 mil morskich (ok. 315 km.), na razie o własnych siłach. Argentyńskie morskie służby ratunkowe zostały zawiadomione.

Jakiekolwiek decyzje dotyczące dalszych planów rejsu mają zostać podjęte po dotarciu do portu.

Do awarii doszło ok. 340 mil morskich przed przylądkiem Horn. Zalana jest lewa kabina katamaranu; woda wymieszała się z paliwem. Nie działa jeden z silników elektrycznych katamaranu oraz część urządzeń. Organizatorzy rejsu mają łączność z kapitanem Paszke.

Przypuszczalnie w trakcie rejsu doszło do niewielkiego zderzenia z nieznanym obiektem, co mogło spowodować uszkodzenie lewego kadłuba katamaranu.

Przyczyny awarii uda się ustalić dopiero po przybyciu katamaranu do portu i dokładnym zbadaniu jednostki, po podniesieniu jej z wody. Nastąpi to nie wcześniej niż za 24 godziny.

---------------------------------------------------------------------------------------

WIADOMOŚCI Z POKŁADU GEMINI 3 – 04.01.2012. -  17.10 UTC.

Pozycja: 48° 42.20 S;  062° 37.20 W;   Kurs:    215°

Prędkość aktualna:                                        11 węzłów

Dystans w ciągu ostatnich 24 godzin:               232 mile morskie

Odległość do wybrzeży Argentyny:                   140 mil morskich

Odległość do Falklandów:                               170 mil morskich

Odległość do przylądka Horn:                         460 mil morskich

Roman Paszke:

Wylęgarnia niżów daje o sobie znać cały czas. Czuje się niepewność pogody. Wieczorem z prędkością 14 węzłów wpłynąłem w mgłę, najpierw widzialność ok. 200 m, a za chwilę zniknęły dzioby katamaranu. Żegluga w mleku potrwała 3-4 godziny. Zawsze jak jest mgła to pomimo systemu AIS, i radaru czuję się niepewnie.

O 3 rano UTC wiatr ucichł zupełnie. Okazja, która może się nie powtórzyć. Opuściłem grota do 4–go refu i przełożyłem ten z 1–go. Inaczej mówiąc przygotowałem żagiel na bardzo silne wiatry, wykluczając słabsze. To taki „regionalny optymizm” przed Hornem do którego trochę powyżej 400 mil

Czyli jak zwykle nie pospałem...

Pozdrawiam

Roman

--------------------------------------------------------------------------------

Aktualna pozycja jachtu

Więcej informacji na stronie: www.paszke360.com

--------------------------------------------------------------------------------

Zobacz także:

§        Pierwszy wywiad udzielony przez Romana Paszke w 2002 roku. Roman Paszke odpowiada internautom portalu TVP INFO: "...Na morzu obawiam się tego samego, czego

w życiu na lądzie – niekompetencji innych, nieszczęśliwych przypadków i trudnych wyborów....”  Link: http://tvp.info/opinie/pytanie-do/na-morzu-boje-sie-trudnych-wyborow/6105396;

oraz

§       Kroniki Rejsu w TVP.pl: http://sport.tvp.pl/inne/wodne/zeglarstwo/roman-paszke-naprzeciw-wiatrom

§       Relacje z Rejsu w Newsweek.pl:  http://romanpaszke.newsweek.pl/romanpaszke/

§       Relacje z Rejsu w Zagle.com.pl:   https://zagle.se.pl/

§       Relacje z Rejsu w Polskie Radio III:  http://www.polskieradio.pl/9/445/Tematy/83651

--------------------------------------------------------------------------------

KOMUNIKAT ROUTIERA 04.01.2012, 12.01 UTC

Wchodzimy w decydujący moment naszej rozgrywki z przylądkiem Horn. Dynamika układów pogodowych w tym rejonie jest bardzo duża i każda nowa prognoza zmusza nas do modyfikowania i aktualizowania planu przejścia Hornu.

Strategia na najbliższe 48-60 godzin to dopłynąć do Cabo San Diego, które jest w odległości 115 mil od przylądka Horn.  Aby uniknąć halsówki na największej fali, chcemy jak najgłębiej wpłynąć  w zatokę która jest przed nami, na wysokości Rio Gallegos. Następnie wzdłuż brzegu, mijając wejście do cieśniny Magellana, popłynąć w dół do Cabo San Diego.

Już na 36 godzin wcześniej będziemy się starać dostosować prędkość jachtu, tak aby osiągnąć Cabo San Diego w najkorzystniejszych warunkach czyli osiągnąć wiatr ze składową północną.. od 290 TWD w górę.

Kolejny etap to minięcie przylądka Horn i żegluga jak “najgłębiej” na zachód unikając sztormowych warunków (czyli wiatru powyżej 35 w.). Zakładamy, jeżeli będzie taka możliwość, dopłynięcie do 80° W.  Dopiero wtedy z wiatrami z kierunków SW chcemy skierować się na północny zachód..

Rożne modele pogodowe (ECMWF, CMC, GFS) nie są jeszcze zgodne, co do właściwego momentu rozpoczęcia akcji okrążania przylądka Horn. Jednak wstępnie można powiedzieć że mamy szansę ruszyć spod Cabo San Diego w ciągu 24 – 36 godzin od 18.00 UTC 06 stycznia.

Robert Janecki, routier

--------------------------------------------------------------------------------

Zachęcamy do:

§       Słuchania „Kroniki z Rejsu”, w każdy piątek o 17.15 PR III (Zapraszamy do Trójki)

§       Czytania relacji o Rejsie - w miesięczniku „Żagle” oraz w tygodnikach Forbes i Newsweek

§       Oglądania relacji z Rejsu w TVP w każdą środę o 17.25 (TVP 1) oraz

w każdy czwartek ok. 7.30 w programie „Kawa czy Herbata” (TVP 1).

 

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.