Katamaranem "Cabrio 2" do Brazylii po kajak Olka Doby
W niedzielę, 12 maja 2013 wieczorem do francuskiego portu Duarnenez niedaleko Brestu wpłynął, po dwukrotnym przepłynięciu Atlantyku katamaran "Cabrio 2". Z daleka widać zamocowany na prawym kadłubie katamaranu żółty kajak "Olo", na którym Olek Doba dwa lata wcześniej przewiosłował przez Atlantyk z Dakaru do Brazylii.
Zamiast sprowadzać kajak z Brazylii do Polski statkiem, jako ładunek kontenerowy, postanowiłem zorganizować własny transport jachtem. Wyprawa zaczęła się w listopadzie 2012, gdy nowo zbudowany katamaran "Cabrio 2" typu Format 400 opuścił Szczecin. Trud wydostania się w listopadzie z zimnej Europy przez Morze Północne i Zatokę Biskajską wzięli na siebie kpt. Andrzej Jegorow, Wioleta Domosud i Daniel Jastrzębski. Od Wysp Kanaryjskich na stałe na jachcie byli Asia Pajkowska, Olek Doba i Alek Nebelski. Trasa prowadziła do Belem w Brazylii, gdzie załadowano kajak, dalej na karaibską Gwadelupę i przez Azory do Francji. Mnie udało się dołączyć na niektóre odcinki.
Łącznie w ciągu pół roku jacht przepłynął 12 tysięcy mil. Kajak przetrwał rejs, pomimo, że katamaran płynie kilkanaście węzłów, a na środku Atlantyku załoga napotkała tygodniowy, przeciwny sztorm z wiatrem okresowo osiągającym 60 węzłów.
Dla kpt. Asi Pajkowskiej rejs ten był przygotowaniem do Transatlantyckich Regat Samotnych Żeglarzy OSTAR 2103, które zaczynają się 27 maja w Plymouth. W ciągu kilku miesięcy rejsu Asia dokładnie poznała katamaran "Cabrio 2" i jego zachowanie we wszystkich możliwych warunkach.
W najbliższych dniach Olek i kajak wrócą samochodem do Szczecina , a Asia popłynie na start regat OSTAR do odległego o 100 mil Plymouth.