Kłajpeda - litewskie okno na świat

2008-06-23 14:30 Jerzy Kuliński
_
Autor: archiwum Żagli

Kłajpeda (po litewsku Klaipeda, dawniej Memel) jest jedynym litewskim portem morskim. Port i miasto położone są na wschodnim brzegu cieśniny, mającej formę portowego kanału - łączącego Zalew Kuroński z Morzem Bałtyckim. Przez miasto przepływa rzeczka Dange. Za pośrednictwem Zalewu Kurońskiego i kanału derywacyjnego, Kłajpeda ma połączenie z Niemnem.

Z Litwinami o historii lepiej nie rozmawiać. Oczywiście, to oni wygrali pod Grunwaldem, unia z Koroną to kolonialny wyzysk, Radziwiłłowie to kolaboranci, Mickiewicz i Miłosz to czystej krwi Litwini, generał Żeligowski to łotr, a międzywojenne stosunki to łańcuch granicznych prowokacji. Dziś do NATO to oni by chcieli, do UE też, ale - najlepiej bez Polski...
Historia 200-tysięcznej dziś Kłajpedy sięga VIII w. Ówcześni mieszkańcy to Kurowie, Jaćwingowie, Prusowie i Bałtowie. Krzyżackiego panowania na tej części Litwy broniła wzniesiona w 1252 r. twierdza Memelburg. Prawa miejskie uzyskała Kłajpeda w XIV w. Była członkiem Hanzy, a w różnego rodzaju niewole popadała ciągle (kolejno: Duńczyków, Szwedów, Rosjan i Prusaków). W 1919 r., na Konferencji Wersalskiej, utworzone zostaje terytorium autonomiczne, zwane Okręgiem Kłajpedy (Memelgebiet), którym w imieniu Ligi Narodów administrowali... Francuzi. Był to obszar z 145 tys. mieszkańców i silną diasporą niemiecką. Pierwotny status Okręgu Kłajpedy zmodyfikowany został przez inwazję wojsk litewskich w 1923 r. Radzie Ambasadorów nie pozostało nic innego, jak uznać włączenie tego terytorium do Litwy. Silne wpływy niemieckie sprawiły, że 22 marca 1939 r. włączono Kłajpedę do III Rzeszy. W czasie wojny miasto dzieliło losy całej Litwy, a 28 stycznia 1945 r. wkroczyła tu Armia Czerwona, ustanawiając sowieckie porządki na prawie pół wieku. Kolejna era niepodległości rozpoczęła się 11 marca 1990 r.
Historię litewskiego żeglarstwa otwiera rok 1926, kiedy to powstaje pierwszy narodowy jachtklub, a w 1936 r. zostaje założona w Kłajpedzie szkoła żeglarska.
Powojennym pierwszym rejsem morskim Litwinów była podróż jachtu w jedynym możliwym kierunku, czyli do Leningradu, a pierwszą oceaniczną wyprawą Litwinów był głośny swego czasu rejs trzech od razu jachtów do Nowego Jorku w 1989 r. Rejs ten, także polityczny, pamiętany jest do dziś jako "preludium wolności".
Port i miasto. Kłajpeda, oprócz nabrzeży przystosowanych do przeładunku towarów masowych i drobnicy, ma spory terminal promowy. Zbudowali go Sowieci w celu transportu dóbr i wojska pomiędzy "sojuzem", a kolonialnym terminalem koło Sassnitz. To miał być "by-pass" dla coraz bardziej niepewnego transportu przez Polskę.
Miasto właściwie nie ma zabytków, bo zamek (Pilis) to tylko pojęcie lokalizacji, budynek poczty pochodzący z ostatniej dekady XIX w., resztki starówki - zgrzebne kamieniczki - czy pruska twierdza Kopgalis na cyplu Mierzei Kurońskiej nie są zachwycającymi obiektami architektonicznymi.
Główną ulicą miasta jest Manto gatvŽ z rzucającymi się w oczy socrealistycznymi budowlami. Atrakcją jest natomiast fontanna z 1912 r. Sympatyczny jest też zielony deptak wzdłuż rzeki. Tam cumuje trzymasztowa restauracja "Meridianas". Warto odwiedzić Muzeum Morskie na mierzei. W kazamatach twierdzy  wystawiono modele statków i stare urządzenia nawigacyjne. W dwupiętrowej rotundzie mieści się akwarium. Największą uwagę skupiają tu popisy delfinów czarnomorskich, które do Kłajpedy trafiły wprost z Sewastopola, gdzie przeszły przeszkolenie.... wojskowo-dywersyjne.
Adresy i telefony: pogotowie - tel. 03, policja - tel. 02, straż pożarna - tel. 01, prognoza pogody - tel. 31 47 37. Banki i kasy oszczędnościowe przeważnie wymieniają polskie pieniądze. W większych sklepach można płacić kartami kredytowymi.
Podejście. Warunkiem bezpiecznego wejścia do portu są w miarę korzystne warunki pogodowe. Mimo dość szerokiego światła kanału (350 m) jest to dość niebezpieczne miejsce, zwłaszcza dla jachtu nie dysponującego mocnym silnikiem. Nie jeden statek i wiele jachtów uległo zagładzie w pobliżu (lub na) głowic falochronowych. Silne wiatry z szerokiego sektora zachodniego wypiętrzają przed wejściem wysoką falę. Wejście między falochrony w ciężkiej pogodzie to nie koniec zagrożeń. Fala generowana przez wiatry od WSW do WNW groźnie harcuje w kanale portowym aż do terminalu promowego. Do tego stopnia, że statki odchodzą od nabrzeża aby stanąć na kotwicach lub cumować do beczek. Prąd wody, biegnący wzdłuż brzegu morskiego, w rejonie wejścia najczęściej ma kierunek północny. Długotrwałe wiatry z NW do N wywołują prądy południowe. Ich prędkość może osiągnąć nawet 4 w.
Rozpoznanie Kłajpedy w pustynnej panoramie litewskiego brzegu jest łatwe. Za dnia - wysokie kominy, żurawie portowe, miejska zabudowa i spora ilość srebrzystych zbiorników cylindrycznych (północny brzeg kanału portowego). Nocą - łuna świateł i silna latarnia morska o zasięgu do 18 Mm. W odległości 2,7 Mm na W od głowic falochronowych stoi pława, oznaczająca początek toru podejściowego dla poważnych statków. Jest to oczywiście pława kolumnowa, malowana w pionowe pasy białe i czerwone, ma białą kulę na szczycie oraz świeci LFl.W6s. Jej światło może być widoczne do 5 Mm. To pława "1", od której biegnie tor podejściowy o kierunku 092,50. Nie ma potrzeby, abyście dopiero od niej zaczynali "lądowanie", ale dla orientacji podaję współrzędne na użytek pokładowego odbiornika nawigacyjnego: 55043,857N oraz 020059,760'E.
Ważnymi współrzędnymi, jako "przydrożne" WPT są natomiast koordynaty głowic falochronowych; północnej - 55043,8'N i 021004,9'E (światło Fl.R.3s, 2 Mm, czerwona kratowa wieża) i południowej - 55043,6'N i 21005,0' (zielona kratowa wieża). Obie wieżyczki mogłyby być bardziej widoczne z oddali. Przy sprzyjającym wietrze nic nie stoi na przeszkodzie abyście wchodzili na żaglach. Słuchajcie jednak radiotelefonu na kanale 09 UKF. Silnik powinien być rozgrzany, aby można było z niego skorzystać natychmiast i to pełną mocą.
Wspomniany nabieżnik tworzy wysoka kratowa wieża z dużym białym (i dużo mniejszym białym) oraz latarnia morska - okrągła biała wieża w czarne poziome pasy i jeden pionowy, także czarny. Laterna jest pomarańczowa. Sygnał świetlny przedni - QW, sygnał tylny Iso.W.6s. Po przecięciu linii naturalnego brzegu możecie skorzystać z kolejnego nabieżnika  - krk. 115,80. To dwa stałe światła zielone. Dalej trzymajcie się środka kanału. Po prawej burcie zobaczycie rotundę akwarium i budowlę twierdzy. Nieco wcześniej, vis a vis wieży kapitanatu (ceglana, kwadratowa z białą, przeszkloną sterownią i antenami radarowymi) powinien być widoczny niewielki, biały budyneczek z dwuspadowym dachem i przeszkloną wieżyczką w linii kalenicy. To bardzo ważna instytucja - GPK. Stamtąd jesteście obserwowani. Na lewo od owego domku - tablica informująca o obowiązku poddania się kontroli paszportowej na nabrzeżu Nr 26.
Jeszcze przed wejściem między główki powinniście na kanale 09 UKF wywołać "Traffic Port Control", zawiadamiając o honorze, jaki spotyka kłajpedzki port i poprosić o odprawę.
Miejsce odpraw usytuowano na króciutkim nabrzeżu (Nr 26), na ujściu rzeczki Dane. To już po minięciu (lewą burtą) Basenu Zimowego, czeka Was odprawa co się zowie. Rozumiem, że macie kilka list załogi. Mają być na papierze formatu A4. Niezależnie od wspomnianych list będzie jeszcze trochę wypełniania formularzy. Odprawa odbywa się na kei. Gdyby jednak nikt na Was nie czekał, możecie zatelefonować na numer 39 95 39 (celnicy) lub 39 78 73 (straż graniczna).
Jeśli przybyliście do Kłajpedy małym jachtem, istnieje szansa "przemycenia się" na postój do miejskiej przystani w pozostałościach po zamkowej fosie. Wejście od rzeczki Dane. Uważajcie tu na prom! Tylko nie pytajcie, gdzie możecie cumować, bo powiedzą, że tylko w marinie. Poczekajcie aż sobie pójdą i wtedy ostrożnie, ale zwinnie popłyńcie w górę rzeczki, trzymając się południowego brzegu. Minutka jazdy i skręt w prawo. Postój w klubowej przystani to wielka wygoda. Stoicie blisko miasta i jesteście niezależni od promu. Do mariny miejskiej to przeszło pół mili w głąb portu, ale na przeciwległym brzegu. Po drodze mijacie kilka beczek cumowniczych, które oczywiście w nocy nie świecą. Marina to dawny "Żalgiris"  Klaipedos Jachtklubas - dwa baseny, okazały budynek, pakamery, zabytkowy żurawik...
W budynku mariny znajdziecie restaurację, kawiarenkę, dużo biur, pokoi gościnnych, kantorek bosmana i skromny sanitariat. Część męska to jedno WC bez papieru toaletowego, dwa natryski bez kabin i to z drewnianymi gretingami. Kąpiel w ramach opłaty postojowej. Także prąd i woda. Automat telefoniczny na karty znajduje się na antresoli  - obok bosmanatu. Tam też wywieszane są prognozy pogody - oczywiście po litewsku. W budynku mariny mieści się serwis Volvo-Penta oraz pracownia żaglomistrzowska. Formuła obliczania należności jest następująca: 4 lity za metr długości jachtu + 6 litów od osoby. Do nowego basenu harcująca w kanale fala wchodzi ochoczo, a dyrektorem tego interesu jest pan Kazimierz Kuczyński - pisany po litewsku.
Prom do miasta kursuje od 0530 do 0215 (od czerwca do sierpnia). Płaci się za jazdę z miasta na mierzeję. Do miasta - bez biletu. Wysyłanie z Kłajpedy pocztówek z polskimi znaczkami i stemplem ãPosted on high seas - Conv.Post.UPU Vienna 1964Ó jest bezsensowne. Wyrzucają do śmieci!

PRZESTROGA: wybierając się do Kłajpedy nie pozwólcie sobie na lekkomyślne wpłynięcie na wody terytorialne kaliningradzkiej enklawy Rosji. Zapomnijcie o "prawie do nieszkodliwego przepływu". Skracanie sobie drogi przez obszar rosyjskich wód terytorialnych, zwłaszcza takich, na których ćwiczy wojenna flota, może być niebezpieczne i narazić was na poważne kłopoty. To nie żarty!

 


Zaciszny kącik klubowej przystani - prawie w centrum miasta


Stary Basen mariny na Mierzei Kurońskiej. Po prawej budynek z sanitariatem, restauracją, hotelem, warsztatami i kantorkiem bosmana 

 

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.