Kajaki na Szczęśliwicach? Nie w tym roku!

Wydział Ochrony Środowiska zakazał uprawiania sportów wodnych na Szczęśliwicach. Powodem jest proces oczyszania wody przy pomocy probiotyków.
Właściciele przystani Szczęśliwice poinformowali wszystkie osoby, chcące pływać kajakami, że w tym roku nie będzie takiej możliwość na Ochocie.
Wpis z Facebooka "Przystani Szczęśliwice":
"Możemy już oficjalnie potwierdzić, że w tym roku nie będzie W OGÓLE kajaków na Szczęśliwicach. Wydział Ochrony Środowiska przeprowadzi akcję oczyszczania wody przy pomocy probiotyków i rzekomo wyklucza to możliwość pływania 10-ma kajakami z uwagi na mącenie tafli wody. W tym roku z pewnością będziemy organizować większą ilość spływów, także w miesiącach letnich, a także postaramy się, aby flota naszych kajaków stacjonowała gdzie indziej.
I w tym miejscu składamy też serdeczne "podziękowania" urzędnikom z Ochoty, którzy wiedzieli o planowanej akcji oczyszczania wody i trzymali tę informację dla siebie. Wyzyskiwanie drobnych przedsiębiorców w Warszawie nie przeszkadza przedstawicielom organów naszego miasta mieć nas w głębokim, czarnym 'poważaniu'."
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU
I drugi...
Probiotykom - bakteryjnym środkom do oczyszczania wody NIE PRZESZKADZA w żadnym stopniu wzburzanie wody, dopuszczalne byłoby nie tylko pływanie kajakami, ale nawet narciarstwo wodne - nawet w takim stopniu burzenie wody nie ma negatywnego wpływu na oczyszczanie wody. Negatywna opinia Wydziału Ochrony Środowiska będzie podparta opinią Polskiego Związku Wędkarskiego (które robi tu co, przepraszam??), zaś PZW podpiera się tym, co na ich zamówienie określiła im firma - producent środka. Producent, u którego PZW dużo zamawia, jest ich dużym Klientem, z którym producent probiotyków musi się liczyć. Jaką więc inną opinię miałby wystawić producent, zakładając że ich główny Klient - PZW nie jest przychylny kajakarstwu ani żadnemu innemu sportowi wodnemu poza łowieniem ryb (BTW, najkrótszy dowcip świata - "sport: wędkarstwo" )
A teraz wisienka na torcie: Umowa w sprawie oczyszczania Szczęśliwic została podpisana już w zeszłym roku, sygnatariuszem był Zarząd Dzielnicy, WOŚ oczywiście też oczywiście wiedział o sprawie. NIC nie zostało wcześniej zakomunikowane nam, że będą problemy z kajakami od tego roku.
Wygląda mi to na "Sprawę dla Reportera" - całkiem smakowity kąsek: jest intryga, jest robienie ludzi w konia, jest kłamstwo w wystawionych opiniach... zapraszam.
Co sądzicie o tej sprawie? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach.