Joanna Pajkowska wraca do domu!
Wielki sukces Kpt. Joanny Pajkowskiej! 12 maja Pani Kapitan i jacht "Fanfan" oficjalnie zakończyli swój wielki rejs: samotny bez zachodzenia do portów dookoła świata. Fanfan zostaje u siebie w niemieckiej marinie Kröslin, a Kpt. Pajkowska wraca do siebie do domu.
Formalnie swój wielki samotny wyczyn Kpt. Pajkowska zakończyła 29 kwietnia, zamykając wokółziemską pętlę w Plymouth (Anglia), skąd wyruszyła 23 września ub.r. W rejsie trwającym 216 dni i 16 godzin Kpt. Pajkowska i "Fanfan" przepłynęli ok. 29 tysięcy mil, trasą z Plymouth - na południe Atlantyku, wokół Trzech Groźnych Przylądków: Dobrej Nadziei, Leeuwin na południu Australii, przez Ocean Południowy i wokół najgroźniejszego z Trzech, przylądka Horn, skąd nastąpił powrót przez Atlantyk do Anglii.
Kapitan Pajkowskiej nie ominęły liczne sztormy, o sile nawet 10 stopni w skali Beauforta, nie ominęły awarie na jachcie, z którymi musiała sama sobie poradzić, nie ominęły połamane w sztormie żebra, z którymi – z bólem – musiała dalej żeglować.
Z Anglii na Bałtyk Fanfan i Asia wracali już we dwoje, z mężem, Kpt. Aleksandrem Nebelskim na pokładzie.
Kpt. Joanna Pajkowska jest pierwszą Polką, i czwartym w historii polskim żeglarzem, który tego dokonał: solo non stop dookoła świata pod żaglami. Dla porównania, jak wielkie było to wyzwanie: tylko jeden niemiecki żeglarz Wilfried Erdman, dokonał takiego wyczynu.
Wielkie publiczne powitanie Kpt. Pajkowskiej w kraju odbędzie się w Porcie Rybackim w Pucku, w sobotę 18 maja, o godz. 12, podczas puckiej Belonady.