Jeszcze raz TTSR 2013 – teraz filmy, potem zdjęcia...
To było wydarzenie, które długo jeszcze będzie wspominane i komentowane, i które pozostawiło trwały ślad w pamięci jego uczestników i gości, jeszcze niedawno głównie w formie tradycyjnych odbitek trafiających do rodzinnych albumów, dzisiaj w postaci może mniej romantycznych ale coraz powszechniejszych i niezliczonych „nośników" elektronicznych.
Właśnie do amatorów i profesjonalistów – fotografików i filmowców, kierowane są po takich imprezach jak szczeciński finał tegorocznych słynnych międzynarodowych regat TTSR 2013 różne konkursy, a jeden z nich ogłoszony został przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy „Pomerania Film". Wśród tysięcy bezpośrednich uczestników „tolszipów" i milionów gości ich szczecińskiego finału z pewnością było wielu filmowców – amatorów, ale na konkurs zgłoszono tylko pięć filmów, prezentujących ten niezapomniany wielki finał, przy Wałach Chrobrego. Decyzją jury główną nagrodą Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego wyróżniono ex aequo dwa filmy szczecińskich autorów – Jakuba, Tomasza i Grzegorza, drugą nagrodę zdobył Krzysztof, także ze Szczecina, a trzecią Jacob, z Warszawy. Podsumowanie konkursu, wraz z pokazem nagrodzonych filmów, odbyło się w Kinie Zamek, a uświetnił je występ chóru szczecińskiej Akademii Morskiej. Szkoda, że dla tego świetnego „morskiego" zespołu, zwycięzcy m.in.. dwóch tegorocznych międzynarodowych festiwali chóralnych, w Polsce i w Macedonii, zabrakło potem miejsca na szczecińskiej finałowej „tolszipowej" scenie...
Tak więc tegoroczne wielkie regaty nadal żyją. Przygotowywane są m.in. do druku kolejne „potolszipowe" albumowe wydawnictwa fotograficzne, w tym znanego fotografika Marka Czasnojcia, a także „Kuriera Szczecińskiego", dla odmiany ze zdjęciami nadesłanymi przez wszystkich miłośników żagli. Jak te poniższe...
Tekst i zdjęcia: Wiesław Seidler
