Jachty niezwykłe: KOOKABURA III
Nieraz przekonywaliśmy was, że wyrafinowana technika jachtowa z czasem trafia pod strzechy. Ale żeby supernowoczesny jacht z Pucharu Ameryki 1987 startował w regatach jachtowych zabytków? A jednak! Przykład KOOKABURY III dowodzi, że może i tak być...
Zaprojektowany według przepisów klasy 12 Metrów w Australii przez wybitnych konstruktorów Johna Swarbricka i Iana Murraya (w rozgrywanej obecnie edycji 34. AC jest dyrektorem organizacyjnym!) miał bronić świeżo zdobytego przez Australijczyków "Starego Dzbanka" dla Taskforce 87 Syndicate.
Jednak w 1987 roku na wodach portu Fremantle amerykański jacht "Stars and Stripes" okazał się lepszy. Amerykanie pokonali w Louis Vuitton Cup pretendentów z Francji, Wielkiej Brytanii, Kanady, Włoch, Szwecji i Nowej Zelandii, a w wielkim finale nie dali szans Australijczykom. Słynny Dennis Conner cztery do zera ograł "Kookaburę III" z Ianem Murrayem za sterem! Rozpacz... A przecież była najlepsza z całego "stada" Kookabur ponumerowanych rzymskimi numerami od I do IV, bo wygrała Defender Selection – wewnętrzne eliminacje o prawo obrony Pucharu w imieniu Krainy Kangurów w America’s Cup. Na dowód swego prymatu miała pomalowany na złoty kolor kadłub...
Nazwa tego jachtu pochodzi od sympatycznego gatunku ptaka z rodziny zimorodkowatych, zamieszkującego Australię – kukabury chichotliwej. W przypadku naszej "trójki" przymiotnik "chichotliwa" jest jak najbardziej uzasadniony, bo przecież wręcz słyszymy chichot historii podczas startów supernowości sprzed zaledwie ćwierćwiecza w regatach jachtowych klasyków w St. Tropez...
