IX Zlot Jachtów z Duszą „Próchno i Rdza” 2017

Od pomysłu, żeby skrzyknąć kilka starych, stalowych „jotek” minęło 9 lat. Spotkania stały się tradycją i rok w rok każdej jesieni spotykają się klasyczne drewniane i metalowe jachty by wspólnie zakończyć sezon.

Już od kilku edycji docelowym portem Zlotu jest Gdynia. Pierwszy raz okazało się, że basen im. Zaruskiego dla wszystkich jednostek był niewystarczający. „Generał Zaruski” i „ChiefOne” musiały stanąć w Basenie Prezydenta.

Zlot zaczął się z przytupem spotkaniem w Helu. Wiatr w szkwałach osiągał siłę 8 do 9 stopni w skali Beauforta. Solidne, zaprawione w wyprawowych sztormach jachty takie jak „Barlovento II”, dawały sobie z nim radę ale maleństwa, takie jak drewniane „Nautilo” czy stalowy „Sailor z Tczewa”, nie miały łatwo. Zresztą większe jachty też nie omijały awarie. Podczas wchodzenia do Helu na „Farureju” pękły sterociągi, a silnik nie dawał rady pociągnąć łódki pod wiatr. Na szczęście wszystkie problemy szybko zostały opanowane, a straty praktycznie nie przekroczyły zwykłego zużycia materiału.

W piątek jachty spłynęły do Gdyni, gdzie w hangarze YK „Stal” wszyscy mogli się spotkać przy pachnącym bigosie i różnych do niego dodatkach. Przygrywała szantowa kapela „Trzy Majtki”, a wszystkich uczestników w imieniu prezydenta Gdyni przywitała przewodnicząca Rady Miasta, Joanna Zielińska i wręczyła kapitanom przybyłych jachtów okolicznościowe plakietki. Nie zapomniano też o tradycyjnych grach i zabawach żeglarskich, czyli przeciąganiu liny czy siłowaniu się na rękę. Także i tutaj, jak na prawdziwych Igrzyskach, ważniejszy był udział, niż zwycięstwo.

Na bydgoskim „Solanusie” w Zlocie wzięły udział żeglarki z programu „Onko Sailing”. Założona w lutym 2016 roku grupa promuje aktywne żeglarstwo wśród osób doświadczonych chorobami nowotworowymi. Z niepełnosprawnymi żeglarzami pływa „Empatia Polska”, jacht przystosowany, między innymi, do żeglugi z osobami o ograniczonych możliwościach poruszania się.

W sobotę po porannym wspólnym zdjęciu wszyscy wypłynęli na paradę, która uformowała się na przedpolu basenu jachtowego i udała wzdłuż brzegu do sopockiego mola i z powrotem. W powrotnej drodze nawet na chwilę pokazało się słońce. Zlot kończy się w niedzielę, choć niektóre jachty już po paradzie popłynęły do swoich portów.

W przyszłym roku organizatorzy planują jubileuszowy, dziesiąty już zlot, w drugi weekend października. Oczywiście w Gdyni.

Terminem próchno określamy jachty drewniane, do niedawna reprezentowane głównie przez „Opale”, a rdza to oczywiście blaszaki w stylu „jotek” jak „Freya” i „Mestwin”, ale nie tylko. Od pewnego czasu pojawiają się inne, mniejsze jednostki zarówno drewniane, jak i stalowe. Poniżej lista jachtów uczestników Zlotu w 2017 roku.

Marek Zwierz

Zobacz galerię 1 zdjęcie