II Memoriał Krzysztofa Zawalskiego
Główne wydarzenia związane z Memoriałem Krzysztofa Zawalskiego miały miejsce w Górkach Zachodnich w sobotę, 10 września.
Dr Krzysztof Zawalski był twórcą Narodowego Centrum Żeglarstwa w Górkach Zachodnich i drugi Memoriał jego imienia zbiegł się z 10-leciem istnienia tego ośrodka położonego u ujścia Wisły Śmiałej. Żeglarstwo sportowe było pasją Krzysztofa, więc naturalnym sposobem upamiętnienia jego działalności były regaty. W sobotę, poza regatami, na terenie NCŻ działo się zdecydowanie więcej.
II Memoriał Krzysztofa Zawalskiego uroczyście otworzyli Aldona Zawalska, sędziowie Mirosław Rychcik i Kajetan Dzik oraz kierownik NCŻ Krzysztof Szewczyk. Młodzież popłynęła ścigać się na Zatoce Gdańskiej, a na rozlewisku Wisły Śmiałej o prymat walczyli przedstawiciele mediów. Pomimo słabego wiatru udało się rozegrać 5 wyścigów. Triumfowała załoga Radia Gdańsk, a ekipa Żagli zajęła III miejsce.
W przerwie regat na Wiśle paradowały jachty stacjonujące w NCŻ. Zaproszenie byli zresztą wszyscy, którzy chcieli w ten sposób uczcić patrona NCŻ. Tego dnia miejsca postojowe w marinie były za darmo, a wiele jachtów podniosło galę flagową.
Po wręczeniu nagród zwycięzcom regat mediów i poczęstunku dla wszystkich gości ośrodka organizatorzy zaprosili do „Messy NCŻ” na spotkanie z olimpijczykiem, aktualnym Mistrzem Świata w klasie RS:X i zawodnikiem AZS AWFiS Gdańsk, Piotrem Myszką. „Spotkania w Messie NCŻ” to pomysł Krzysztofa Zawalskiego, który zapraszał na spotkania ludzi związanych z żeglarstwem czy żeglarstwem inspirowanych. Gośćmi byli tam Czesław Marchaj, Gerard d’Aboville, Roman Paszke, Zbigniew Gutkowski i wielu innych. Teraz postanowiono wznowić tę formę spotkań. Piotr Myszka opowiedział o rocznym planie pracy zawodnika na światowym poziomie. To tygodnie poza domem, treningi, zgrupowania, starty w regatach. Rok ciężkiej pracy uwieńczonej wieloma sukcesami, ale też wyrzeczeniami. Mirosław Rychcik, olimpijczyk z Moskwy z roku 1980, stwierdził w krótkim podsumowaniu, że ilość pracy i włożonego wysiłku wcale się przez te lata nie zmieniła. Zmieniły się metody treningowe i możliwości wyjazdów na zgrupowania i regaty.
Sobotę zakończyła uczta przy torcie przygotowanym specjalnie na 10-lecie NCŻ, a dzielonym przez Mistrza Piotra Myszkę.
Marek Zwierz