I wszystko jasne

2014-02-21 12:12 Zbigniew Klimczak
e-waga
Autor: archiwum "Żagli" e-waga, uwolnić przyjemniaczków

Kpt. Zbigniew Klimczak walczy od lat z monopolem PZŻ na egzaminowanie na stopnie żeglarskie i instruktorów żeglarstwa. Oto efekt ostatniej interwencji Klimczaka w Ministerstwie Sportu i Turystyki:

Potrzebna była aż interwencja do gabinetu ministra, aby wydusić jasną odpowiedź z Departamentu Sportu Wyczynowego, w sprawie interpretacji przepisów.

Wg ministerstwa (i wg mnie również) celem wprowadzenia nowych przepisów była likwidacja monopolu związków sportowych na przeprowadzanie egzaminów w zakresie uprawiania turystyki wodnej. Zgodnie z tym założeniem, teraz każdy podmiot spełniający wymogi określone w ww. ustawie oraz rozporządzeniu ma prawo otrzymać takie upoważnienie i przeprowadzać egzaminy. Pełnia szczęścia i pełny sukces w walce z lobbystami?

Niestety nie, ponieważ zniesienie monopolu czyli zrównanie praw podmiotów MSiT wyobraża sobie tak: podmioty właściwego związku sportowego mogą egzaminować poprzez ich instruktorów, czyli Instruktorów Żeglarstwa PZŻ, wyszkolonych przez ten związek sportowy, natomiast z innymi podmiotami, rzekomo zrównanymi w prawach już jest inaczej. Powiedziałbym, ze bardzo "inaczej". Oto jedno z ogłoszeń, które pozornie potwierdza równe prawa:

 

KURSY INSTRUKTORÓW ŻEGLARSTWA

na Zalewie Zegrzyńskim w trybie weekendowym

Młodszy Instruktor Żeglarstwa i Instruktor Żeglarstwa + IŻ ISSA

od 29 marca do 04 maja 2014,

w cenie 570 zł, ulgowa 520 zł

 

Wyszkolenie trwa tyle samo i tyle samo kosztuje. Ale sztuczki prawne sprawiły, że instruktorzy ISSA (lub innego podmiotu) muszą dorzucić jeszcze tytuł trenera państwowego lub instruktora sportu, które zdobywa się po ukończeniu studiów na AWF.

Zwróćcie też uwagę, że ta sama firma, w tym samym czasie wyszkoli też Instruktora Żeglarstwa ISSA. To jest dowód, jak straszna i nieprawna jest interpretacja MSiT, aby tylko chronić de facto monopol.

7 dni kontra kilka lat, czy to nie wspaniałe wyrównanie szans i dowód na zwalczanie monopolu?!

Z innych niesmacznych spraw jest to, że MSiT w dalszym ciągu twierdzi, że przed ISSA droga otwarta, ale ta dotychczas nie wystąpiła z wnioskiem. Otóż wystąpiła już dawno i odmówiono, a pismo z ub.r. z prośbą o interpretację tego zapisu leży w szufladach obu ministerstw. Pisanie wniosku bez tej interpretacji mija się z celem.

Na zarzut, że Departament Prawny w opinii o projekcie rozporządzenia napisał m.in. że projekt nie narusza zasad unijnych. Jest to, moim zdaniem, poświadczenie nieprawdy, w świetle wyjaśnień jakie otrzymałem z unijnych e-porad. Z MSiT otrzymałem dziwnie brzmiące wyjaśnienie, że MSZ (!) wyraziło opinię, ze projekt rozporządzenia nie był objęty zakresem prawa unijnego. Od kiedy MSZ zajmuje się działalnością gospodarczą?!

I to by było na tyle – pozostaje droga skargi do Brukseli. Mamy po tym stanowisku MSiT pełne podstawy do złożenia takiej skargi na naruszenie równych praw i prawa do konkurencji.

 

Pozdrawiam wszystkich żeglarzy

Zbigniew Klimczak

www.przewodnikzeglarski.pl

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.