Gwiazdobloki znikną sprzed giżyckiej mariny!

Chyba pozytywnie zakończy się historia niezbyt estetycznych gwiazdobloków, którymi osłonięto nową giżycką marinę. Burmistrz miasta, pani Jolanta Piotrowska zapewnia, że gwiazdobloki znikną a miasto z tego tytułu nie poniesie dodatkowych kosztów.
"Drodzy Państwo! Sprawa gwiazdobloków, które pojawiły się jako umocnienie giżyckiego mola nad Niegocinem, wzbudziła kontrowersje i słuszne protesty społeczne. Faktycznie, umocnienie skarp mola za pomocą masywnych gwiazdobloków wydawało się przesadzone i nie przystające do pożądanej estetyki naszego nadwodnego deptaka. W związku z tym poprosiliśmy inspektora nadzoru inwestycji, który był jednocześnie projektantem modernizacji mola (jedna funkcja nie wyklucza drugiej – projektant wystartował w przetargu na inspektora nadzoru i wygrał postępowanie), o wyjaśnienia. Inspektor przedstawił wyjaśnienie na piśmie, jako przyczynę zastosowania gwiazdobloków podając powody techniczne. Wyjaśnienie to nie było zbyt przekonujące. Radny Jerzy Kiczyński zlecił wyspecjalizowanej firmie szczegółową analizę techniczną, my zaś poprosiliśmy o opinię jednego z profesorów Politechniki Gdańskiej – wybitnego specjalistę w dziedzinie budownictwa wodnego prof. Bolesława Mazurkiewicza. Zarówno analiza techniczna, jak i opinia profesorska, zdecydowanie wskazały, iż użycie gwiazdobloków przy umocnieniu mola nad jeziorem Niegocin nie było konieczne. Po spotkaniu w Gdańsku z projektantem i inspektorem nadzoru inwestycji zapadła decyzja o realizacji remontu mola według pierwotnego projektu, w którym jako umocnienie były przewidziane kamienie. Wykonawca będzie musiał usunąć gwiazdobloki i umocnić skarpę kamieniami. Nie poniesiemy z tego tytułu żadnych kosztów, gdyż umowa, zawarta z wykonawcą dotyczy realizacji projektu z ujętym umocnieniem kamiennym i nie wyrażaliśmy zgody na żadne zmiany.
Dostałam niedawno maila od jednej z mieszkanek Giżycka, zwracającego moją uwagę na niekorzystny wygląd placu Piłsudskiego. Plac od dłuższego czasu jest na co dzień użytkowany jako parking, a ilość parkujących tam samochodów świadczy, iż jest na taką funkcję duże zapotrzebowanie. W pełni się jednak zgadzam, że miejsce to wymaga gruntownej rewitalizacji i uporządkowania. Przygotowujemy się do tego, myśląc o pogodzeniu kilku funkcji, które powinien spełniać plac Piłsudskiego. W związku z brakiem innego, większego pustego placu w okolicy, będziemy prawdopodobnie zmuszeni pozostawić funkcję parkingową. Jednocześnie plac (a raczej grunt pod placem) spełnia rolę zbiornika retencyjnego wód opadowych dla tej części miasta. Jest to również miejsce uroczystości patriotycznych i imprez rozrywkowych. Pragniemy mocniej zaakcentować też w tym miejscu funkcję rekreacyjną (m.in. ławki, zieleń itp.), a także uczcić w określony sposób patrona placu – marsz. Józefa Piłsudskiego. Połączenie wszystkich tych funkcji w dogodnej i estetycznej formie urbanistycznej jest zadaniem niełatwym i kosztownym. W tej realizacji będziemy raczej skazani na własne środki budżetowe, ale myślę, że w ciągu najbliższych czterech lat uda się wygospodarować pieniądze i uporządkować plac Piłsudskiego.
Serdecznie dziękuję za zaproszenia na wszelkie uroczystości, spotkania i imprezy, które odbyły się w Giżycku w mijającym tygodniu."
Burmistrz Giżycka – Jolanta Piotrowska
Pozostałe informacje na stronie www.gizycko.pl
O sprawie pisaliśmy TUTAJ na naszym portalu Zagle.com.pl