Festiwal Wisły: kolejna edycja święta Królowej Polskich Rzek
Z roku na rok gromadzi coraz większe tłumy. Na Wiśle mrowie drewnianych łodzi, białe koszule, kapelusze i pochodnie, a na brzegu edukacja wiślanego rzemiosła, warsztaty i zatrzęsienie oryginalnego nadwiślańskiego jadła. No i najważniejsze – tysiące ludzi pływających, najczęściej pierwszy raz w życiu, łodziami po Wiśle. Kolejna edycja Festiwalu Wisły odbędzie się w dniach 11 – 15 sierpnia we Włocławku, Ciechocinku, Osieku nad Wisłą (13 sierpnia) i Toruniu.
W związku z tym, że Festiwal Wisły jest pięciodniową imprezą odbywającą się – zgodnie ze spływem armady drewnianych łodzi – w czterech nadwiślańskich ośrodkach, na odcinku aż 60 kilometrów, trudno ją objąć w pełni. W tym roku sytuacja jest jeszcze trudniejsza, na ten pięciodniowy Festiwal już 26 lipca z Goniądza nad Biebrzą wyrusza bowiem Flis Obojga Narodów upamiętniający 450-lecie Unii Lubelskiej. Flisacy z podkarpackiego Ulanowa, miasteczka o bogatej flisackiej tradycji, przeprowadzą tradycyjną tratwę z bali drewna z Puszczy Knyszyńskiej rzekami Biebrzą, Narwią i Wisłą do Torunia, miasta związanego z Wisłą w sposób szczególny. Kolejne miejscowości na trasie przyłączają się do celebrowania tego wyjątkowego wydarzenia o znaczeniu historycznym. W taki sam sposób spławiano drewno w XVI wieku, gdy dzięki handlowi wiślanemu, głównie drewnem i zbożem, Polska cieszyła się okresem Złotego Wieku.
Festiwal Wisły, już po „wchłonięciu” Flisu Obojga Narodów, odbędzie się w czterech festiwalowych centrach: Włocławku (11 sierpnia), Ciechocinku (12 sierpnia), Osieku nad Wisłą w gminie Obrowo (13 sierpnia) i Toruniu (14 i 15 sierpnia). Ponadto armada łodzi i statków rzecznych biorących udział w imprezie zatrzyma się w Nieszawie (12 sierpnia), Włęczu (13 sierpnia).
Program imprezy jest napięty. Wiele wydarzeń odbywa się równocześnie. Organizatorowi, czyli Nadwiślańskiej Organizacji Turystycznej (wcześniej Kujawsko-Dobrzyńska Organizacja Turystyczna), już od pierwszej edycji imprezy zależało na stworzeniu warunków i okazji do bezpośredniego spotkania ludzi z rzeką. Drewniane łodzie do takiej inicjacji nadają się doskonale. To płaskodenne konstrukcje, budowane od wieków „pod Wisłę”. Szyte na jej miarę. Dlatego radzą sobie nawet na wysychających rzekach. A poddają się, z powodu ostatecznego braku wody, ostatnie.
Podczas Festiwalu Wisły kilka tysięcy osób przepłynie łodziami za darmo, pochlapie wiślaną wodą i zauważy, czasami z ogromnym zaskoczeniem: ta Wisła wcale nie śmierdzi! Dlatego właśnie, że Królowa Polskich Rzek zmienia się na korzyść na naszych oczach, takim powodzeniem cieszy się przypływanie jej wpław 15 sierpnia w Toruniu. Prywatnego cudu nad Wisłą chcą doświadczyć coraz większe rzecze dobrych pływaków. Fajnie powiesić sobie nad biurkiem certyfikat potwierdzający ten fakt. Obowiązują jednak zapisy internetowe. WOPR zabezpiecza przepłynięcie 50 pływaków przez Wisłę w Toruniu. A chętnych jest o wiele więcej.
W trakcie FW19 zaprezentuje się także wiślane żeglarstwo. Zaplanowano finał Toruńskiej Ligi Żeglarskiej w klasie Puck, która ożywiła miejscowe środowisko. Wisła wraca do łask. W Toruniu dziś dzieci uczą się żeglować na puckach po Wiśle i to przy niskiej wodzie.
Festiwal Wisły to liczne występy, parady z pochodniami i pirotechniką. Zaplanowano też wykłady, spotkania z poezją i prozą wiślaną, a nawet zajęcia jogi na wiślanej łasze.
Festiwal Wisły dowodzi, że Polacy rzeczywiście pragną powrotu nad Wisłę i to właśnie się dzieje. Szczegółowy program imprezy na stronie internetowej: festiwalwisly.pl.
