„Endorfina” z pucharami: Z Morza Północnego na Alandy
Wielka wakacyjna przygoda szczecińskiego jachtu „Endorfina” rozpoczęła się 14 czerwca br. i właściwie trwa nadal. Ponad dwa i pół miesiąca jacht był poza Szczecinem, na Morzu Północnym, wczoraj witaliśmy zwycięskie załogi na przystani Camping Marina, dzisiaj następna zmiana rusza na dwa tygodnie na Bałtyk, na Alandy. Prowadzącym jacht pozostaje - bez zmian – kapitan Wojtek Kaczor…
Wychowanek Pałacu Młodzieży karierę żeglarską rozpoczął jako uczeń szkoły podstawowej – idąc w ślady taty – potem naukę w TBO i studia łączył zawsze z rejsami bądź w ramach Programu Edukacji Morskiej, bądź innymi, i tak szybko doszedł do patentu kapitana jachtowego i został etatowym opiekunem jachtu „Zryw”, w Ośrodku Morskim Pałacu Młodzieży. Dwa lata temu zmienił pracodawcę, jest kapitanem „Endorfiny”, której armatorem jest JAMSEN (Jachtowa Akademia Morska – Stowarzyszenie Edukacji Nieformalnej). Wczoraj złożył Prezesowi Stowarzyszenia Piotrowi Rucińskiemu krótki meldunek – „Wróciliśmy bezpiecznie do portu macierzystego, z kilkoma nagrodami, w tym z pucharem za I. miejsce w klasie D w międzynarodowych regatach Tall Ships’ Races 2010”… Wojtek ma za sobą sporo ciekawych rejsów, zarówno na „Zrywie” jak i już na „Endorfinie”, w tym roku do wspomnianego zwycięstwa dopisał jeszcze w drodze powrotnej III. miejsce i wyróżnienie dla najmłodszej załogi w regatach i zlocie żaglowców
w Amsterdamie. Łącznie jacht przebył blisko 6 tys. mil morskich, odwiedzając kilkadziesiąt portów w siedmiu krajach i wymieniając ok. 60 załogantów. Do wczorajszych gratulacji
i braw Wojtek i jego załoganci otrzymali nietypowy prezent – żywego kaczora… Teraz ruszają na Bałtyk, po nowe przygody, kaczor niestety pozostał na lądzie, u zaprzyjaźnionych gospodarzy…
Dodam, że we wspomnianych regatach TTSR’2010 na Morzu Północnym uczestniczyło kilka polskich jednostek, z oficjalną reprezentacją Szczecina i Pomorza Zachodniego na pokładach „Daru Szczecina” (I. miejsce w klasie C), „Zrywa” i „Pogorii”. Oba nasze miejskie jachty pozostają jeszcze w morzu, wrócą do Szczecina z początkiem września.