Dla morza w Szczecinie i w Warszawie - Premier zapaliła zielone światło
To były dwa ważne dni dla polskiej gospodarki morskiej – w środę 8 bm. odbyło się w Sejmie pierwsze czytanie projektu ustawy stoczniowej, a w czwartek 9 bm. podczas obrad 4. Międzynarodowego Kongresu Morskiego w Szczecinie (o którym już pisałem), po raz pierwszy w jego dziejach wystąpił tak wysoki przedstawiciel rządu - szefowa Rady Ministrów Beata Szydło.
Potwierdziła w mocnych i emocjonujących słowach tak długo oczekiwaną przez środowisko ludzi morza już wyraźnie dokonaną „zmianę kursu” rządu i PiS-owskiej większości sejmowej w tym kierunku, czego wyrazem było chwilę później podpisanie listu intencyjnego (na zdjęciach), na budowę w polskich stoczniach, dla polskiego armatora, dwóch promów pasażersko-towarowych, co entuzjastycznie przyjęli zgromadzeni.
- Celem naszego rządu jest odbudowa polskiego przemysłu, budowa polskiej marki, w tym polskiej gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej – zadeklarowała i podkreśliła premier Beata Szydło. - Reszta w rękach biznesu. Do roboty – tak swoje wystąpienie zakończył z kolei Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Po kolejnych owocnych obradach podsumowanie Kongresu nastąpi w piątek, podczas szczecińskich Dni Morza, w najbardziej morskiej scenerii pływającego „Ambasadora Morskiej Polski” i morskiego salonu RP, czyli na pokładzie „Daru Młodzieży”, od wczoraj przycumowanego u stóp Wałów Chrobrego…
Tekst i zdjęcia: Wiesław Seidler