„Dar Młodzieży” już w Szczecinie

2013-10-18 19:17 Wiesław Seidler
Fot_Wieslaw_Seidler (1)
Autor: Archiwum Żagli

W Szczecinie przy Wałach Chrobrego przycumował nasz szkolny i morski „Ambasador Szczecina”, czyli znany w całym świecie żaglowiec „Dar Młodzieży”. Fregata została oficjalnie i serdecznie powitana rano o godz.10.00, przez cały tłum nie tylko „oficjeli” i dziennikarzy, ale też przez dzieci i młodzież ze Szkolnych Kół Edukacji Morskiej.

Były to m.in. dzieci z „morskiego” przedszkola PP 27, oraz uczniowie ze szkół – ZS 8 i ZCEMiP (byłego ZSBO), z żeńska orkiestrą dętą „Olimpia” z ZS 8 na czele. Tuż po powitaniu zaczęło się zwiedzanie żaglowca, i tak będzie do niedzieli. Morski Szczecin i Komendant żaglowca zapraszają wszystkich chętnych. Tak się przypadkowo złożyło, że na moment powitania „Daru Młodzieży” nałożył się posój i odejście od Wałów Chrobrego drugiego żaglowca szkolnego -  „Kapitana Głowackiego”. Na jego pokładzie wyruszyła na Bornholm grupa młodych załogantów z Chrześcijańskiej Szkoły Pod Żaglami, z całej Polski, z okazji 15-lecia Szkoły, z jej założycielem i dyrektorem ks. Andrzejem Jaskułą. Przed wyjściem na jesienny Bałtytk też zdążyli złożyć wizytę na pokładzie „Daru Młodzieży”…

    To jeszcze nie wszystko – także w piątek na pokładzie „Daru Młodzieży” odbyła się uroczystość wodowania nowego albumu „Żaglowce w Szczecinie”, autorstwa znanego fotografika, globtrotera, dziennikarza, rybaka dalekomorskiego i człowieka morza -  Marka Czasnojcia.  Od 45 lat fotografuje on morze, żaglowce oraz wielkie wydarzenia żeglarskie,  a w ostatnim albumie sięgnął też do przedwojennych fotografii, dawnych rycin, malarstwa oraz do swoich współczesnych zdjęć i stworzył bogate, piękne archiwum szczecińskich wizyt wielkich i mniejszych jednostek pod żaglami. To już zresztą drugie wydanie albumu,  uzupełnione o niezapomniany szczeciński finał regat The Tall Ships Races’2013. Matką chrzestną albumu była Elżbieta Malanowska, wicedyrektor firmy armatorskiej Euroafrica, uroczystość poprowadziła żeglarka i dziennikarka Mira Urbaniak, z pomocą Komendanta „Daru” i przedstawicieli wydawcy – firmy „Zapol”. Okolicznościowy odpowiedni list zostanie poźniej „wysłany” z pokładu „Daru” gdzieś na oceanie, pocztą butelkową…

Dopisała zmienna, jesienna pogoda, dla załogantów „Daru” – studentów gdańskiej AM i słuchaczy szczecińskiegoi Technikum Morskiego – był to kolejny dzień praktyki morskiej i szkolenia na rejach i na pokładzie „ich” żaglowca…

 

Na zdjęciach: Powitanie „Daru Młodzieży”, pożegnanie „Kapitana Głowackiego”, „wodowanie” albumu Marka Czasnojcia, wszystko przy Wałach Chrobrego w Szczecinie…

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.