Czy Mazury są niebezpieczne? (4) Jezioro Roś (Warszawskie)
Po tragicznej nawałnicy w sierpniu 2007 niektórzy doszli do wniosku, że tak. Ale dla świadomego i uważnego żeglarza trudności nawigacyjne są niewielkie, zwłaszcza kiedy zna się trudne miejsca. By uzyskać tę świadomość wymienimy je w krótkim cyklu opisów poszczególnych akwenów.
Bramka Seksteńska jest płytka. Płycizna rozciąga się na sąsiedztwo południowego brzegu Kaczora, wyspy (tak, wyspy) oddzielającej Śniardwy od jeziora Seksty. Przy okazji przypomnę, że po sąsiedzku jezioro Kaczerajno jest strefą ciszy, zgodnie z Uchwałą Rady Powiatu Pisz z 2001 r. (powtarzamy za portalem mazury.info.pl). Niestety, mało kto wie o tym...
Po wejściu w Kanał Jegliński stajemy przed śluzą w Karwiku. Tu należy złożyć maszt i poczekać z jego podniesieniem aż do jeziora Roś, bo po drodze mamy dwa mosty oraz trzy linie energetyczne. Przy wyjściu z kanału na jezioro Roś nadziewamy się na płyciznę, ale od 2008 r. już jest pięknie oznakowana kardynałkami. Jak ją obejść? Wystarczy poznać kilka prostych zasad oznakowania kardynalnego.
Jeśli ktoś ma ochotę wejść głębiej na Pisę, to musi złożyć maszt, bo niecałe 500 m od Rosia są pierwsze linie energetyczne, po chwili most kolejowy, a dalej drogowy. Przy niskim stanie wody dodatkowym utrudnieniem są wodorosty, bo niestety Pisa zarasta. Kiedyś doświadczyłem, jak to wygląda. Śruba opleciona wodorostami zwyczajnie nie ciągnie, mimo wysokich obrotów silnika. Nurt Pisy jest naprawdę odczuwalny i trzeba o tym pamiętać, bo może to być sporym zaskoczeniem po kilkudniowym pływaniu po jeziorach przy praktycznie stojącej wodzie. Najlepiej to widać przy cumowaniu, gdy niespodziewanie okazuje się, że łódka podchodzi do brzegu w zupełnie innym miejscu, niż zaplanował sternik.
Czy Mazury są niebezpieczne? Odc. I - Śniardwy
Czy Mazury są niebezpieczne? Odc. II - Kanał Śniardwy - Roś
Czy Mazury są niebezpieczne? Odc. III - Bramka Seksteńska