Czaplinek. Regaty dla najmłodszych pokazały siłę kobiet

Od niedawna trwa współpraca pomiędzy Klubem Żeglarskim "Zefir" ze Złocieńca i Czaplineckim Bractwem Żeglarskim. Jej efektem było wypożyczenia dla czaplineckich żeglarzy 10 Optymistów z wyposażeniem, na których było szkolonych 20 dzieci ze szkoły podstawowej i gimnazjum. Na zakończenie szkolenia odbyły się 29 czerwca regaty, w których uczestniczyło 20 dzieci z Czaplinka i 5 ze Złocieńca - czytamy w relacji Wiesława Krzywickiego z Pojezierza Drawskiego.
Po uroczystym otwarciu, którego dokonali prezesi współpracujących klubów: Ania Kamińska ze Złocieńca i Andrzej Cogiel z Czaplinka oraz Sędzia Główny Andrzej Piskozub dzieci wypłynęły na start. Wiało 2-3°B, a niebo chwilami wyglądało groźnie. ale to nie dzieci miały pietra, ale niektórzy rodzice kibicujący swym pociechom. Odbyły się trzy biegi po trójkącie w Zatoce Manewrowej jeziora Drawsko. Trasa biegu liczyła niecały kilometr i najszybsi żeglarze pokonywali ją w niecałe 15 minut. Przekraczając metę niejeden z nich zdrowo wrzasnął wyrażając tak swą radość z wywalczenia dobrej pozycji.
Sklasyfikowano tylko 3 pierwsze miejsca, a zajęli je:
1. Joanna Piotrowska ze Złocieńca
2. Julka Lisowiec z Czaplinka
3. Kacper Bilewicz z Czaplinka
Nagrody otrzymali nie tylko wymienieni, ale także pozostali, a każdy mógł wybrać taką jaką chciał. nagrody ufundował klub "Zefir". Na zamknięciu regat padła obietnica zorganizowania następnych regat oraz zaproszono czaplineckim żeglarzy do startu w regatach na jeziorze Siecino.
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU
Warto tu wspomnieć, że jednym z założycieli Klubu Żeglarskiego "Zefir" w Złocieńcu był Antoni Tołłoczko, który też od podstaw organizował czaplineckie żeglarstwo. Za swe zasługi otrzymał najwyższe odznaczenie - Zasłużony dla Żeglarstwa Polskiego. Jego imię będzie nadane Ośrodkowi Sportów Wodnych w Czaplinku 19 lipca - w dniu otwarcia II Regat o Puchar Czaplinka (eliminacje PPJK).
Patrząc na wyniki można zadać sobie pytanie - i kto tu jest "słabą płcią" oraz czy wśród młodych adeptek żeglarskiego kunsztu nie znajduje się godna następczyni kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz, która na jachcie "Mazurek", jako pierwsza kobieta na świecie samotnie opłynęła kulę ziemską. Ahoj! Tego im życzę.
Wiesław Krzywicki