Co z remontem Kanału Niegocińskiego? Ważna petycja!
Niezwykle istotna dla całego środowiska wodniackiego i turystyki mazurskiej inwestycja stanęła w miejscu. Nie dość, że remont Kanału Niegocińskiego nie został wykonany w terminie, okazuje się, że prace mogą przeciągnąć się na cały sezon 2018! Poniżej prezentujemy pełną treść petycji do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie z dokładnym opisem problmu i aktualnej sytuacji.
Andrzej Jankowski
ul. Obrońców Tobruku 29 m. 35
01-494 Warszawa
Do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie
Zarzecze 13 B,
03-194 Warszawa
PETYCJA
Petycja w sprawie zagwarantowania możliwości ruchu wodnego Kanałem Niegocińskim w sezonie żeglugowym 2018 roku ze szczególnym uwzględnieniem okresu wakacyjnego tj. od końca czerwca do końca sierpnia.
Ja Andrzej Jankowski (dane adresowe j/w) oraz my niżej wymienieni turyści wodniacy, jednocześnie użytkownicy portalu www.mazury.info.pl, w imieniu i z upoważnienia których Petycję podpisał Andrzej Jankowski, prosimy o zagwarantowanie możliwości żeglugi Kanałem Niegocińskim w sezonie 2018.
Nasza prośba jest spowodowana faktem, że planowana inwestycja polegająca na remoncie Kanału Niegocińskiego nie została zakończona w terminie oraz doniesieniami, że planowane na ten rok zakończenie prac może się przesunąć na cały sezon żeglugowy 2018 oraz problemami jakie powodowało zamknięcie kanału dla ruchu.
Opis Problemu
Kanał Niegociński do rozpoczęcia remontu, pomimo swojego stanu, był drogą wodną szczególnie ruchliwą w okresach wakacyjnych i długich weekendów. Był wykorzystywany do szybkiego i nieograniczonego porą dnia poruszania się pomiędzy jeziorami Kisajno i Niegocin przez jez. Tajty oraz ruchu z jeziora Tajty na jezioro Niegocin przez wędrujących czasami na długich trasach mazurskich żeglarzy, motorowodniaków i wędkarzy .
Zamknięcie kanału Niegocińskiego przekierowało ruch na kanał Łuczański/Giżycki, którego przepustowość jest szczególnie ograniczona przez most obrotowy. Czas otwarcia ruchu wodnego był ograniczony potrzebami mieszkańców i turystów odwiedzających Giżycko, ale w konsekwencji był niewystarczający dla turystów wodnych. Wpływając nawet z zapasem czasu do kanału nie było pewności, że uda się przejść kanał za pierwszym otwarciem mostu.
Jachty podchodzące od północy musiały oczekiwać w tłoku na nieprzygotowanym do tego kanale, na dodatek niebezpiecznym przy wysokim stanie wody (poziom wody nad opaskami betonowymi), jednocześnie bez możliwości korzystania z WC. Jachty od strony Niegocina często oczekiwały na przejście już na jeziorze co dla jachtów żaglowych z położonymi masztami było szczególnie niebezpieczne przy złej pogodzie (silnym wietrze).
Ilość jachtów i ruch statków Białej Floty powodował korki i spadek szybkości ruchu, co w przypadku statków Białej Floty i wysokich, mało zanurzonych motorówek stwarzało problemy z utrzymaniem sterowności szczególnie przy bocznym wietrze.
Dodatkowym problemem było to, że jachty żaglowe z położonym masztem także mają słabą manewrowość przy niskich szybkościach i bocznym wietrze, a długość takiego jachtu potrafi dochodzić do 16 m.
Brak pewności przejścia powodował, że bardziej niecierpliwi lub mocno ponaglani czasem przepychali się, powodując dodatkowe zagrożenia. W Kanale Łuczańskim dochodziło w związku z tym do napięć i różnych incydentów.
Aby zagwarantować sobie przejście przez kanał, jachty żeglującego np. z Węgorzewa na południe Wielkich Jezior Mazurskich musiały być w kanale z dużym wyprzedzeniem. Było to szczególnie ważne w przypadku jednoznacznie ustalonych umowami terminów odebrania i zdania jachtów, co oznaczało czasami stratę ok. 2 dni z urlopu (tego by nie było gdyby była możliwość przejścia kanałem Niegocińskim). Oczekiwanie powodowało też dodatkowo zmęczenie dzieci żeglujących rodzin i zdenerwowanie załóg, a to z kolei skutkowało negatywnym nastawieniem do spędzania urlopów na Wielkich Jeziorach Mazurskich.
Utrzymywanie takiego stanu przez kolejny sezon może spowodować, ze część ruchu turystycznego odpłynie bezpowrotnie z Mazur, a opinia o problemach na długo może zaciążyć na planach spędzania urlopów, ze szkodą dla firm i organizacji działających na ich terenie.
Dla nas osobiście, niezależnie do strat czasu, jest to także zagrożenie dla sprzętu oraz zagrożenie karami za nieterminowe zdanie jachtu. O skali utrudnień mówią nasze doświadczenia oraz prowadzone na forum dyskusje.
Ocena sytuacji
Pomimo przekroczenia terminu prace na Kanale Niegocińskim nie są prowadzone. W sezonie były prowadzone w dni robocze do godziny 15-16 co jest szczególnie rażące wobec tego, że w tym czasie dziesiątki jachtów kłębiły się w Kanale Łuczańskim, oczekując na przejście.
Ten stan prac, ogólna sytuacja i jej następstwa, są dla nas oburzające i jesteśmy przekonani, że wszystkie te problemy zostały spowodowane wadliwym przygotowaniem i prowadzeniem inwestycji bez szacunku dla interesu społecznego.
Decyzje o sposobie i terminach przeprowadzenia remontu zostały wg nas podjęte bez rozpatrzenia rzeczywistego wykorzystania kanału, natężenie ruchu na nim i możliwości przejęcia tego ruchu przez Kanał Łuczański oraz bez przygotowania go do przejęcia tego ruchu. Jest dla nas oburzające, że mówi się o możliwości przedłużenia remontu kanału na sezon 2018, czyli wydłużenie planowanego czasu remontu o ponad 100%.
Oburzające jest zwłaszcza w świetle tego, że mówi się o przedłużeniu terminu ukończenia inwestycji, a prac na kanale nie ma, pomimo, że obok w Pięknej Górze prace trwają - czyli to nie warunki atmosferyczne są przeszkodą w dotrzymaniu terminu.
Uważamy, że muszą się znaleźć rozwiązania pozwalające na znaczne ograniczenie opisywanych przez nas problemów. Dla nas, dla turystyki na Wielkich Jeziorach Mazurskich.
Nasza propozycja to :
1. Zakończyć prace do 30 czerwca 2018.
2. Jeżeli to nie będzie możliwe to nie prowadzić prac w szczycie sezonu urlopowego tj. od 30 czerwca do końca sierpnia.
3. Jeżeli z jakichś względów prace będą musiały być kontynuowane w tym czasie to przez odpowiednią organizację prac dopuścić ruch na kanale np. z zachowaniem szczególnej ostrożności i dla jednostek, których zanurzenie w czasie przechodzenia kanału nie będzie przekraczało 0,7 m (głębokość wyjścia na Niegocin ).
4. Jeżeli nie będzie możliwe równoczesne prowadzenie prac i ruchu na kanale, to tak zorganizować prace, aby ruch na kanale był dopuszczony od godz. 16 do godz. 8 dnia następnego.
z poważaniem
Andrzej Jankowski
Występujący z petycją :
1. Tomasz Bochiński
2. Ryszard Miernicki
3. Robert Karney
4. Janusz Kulpeksza
5. Piotr Marczak
6. Sławomir Januszewski
7. Artur Pawelec
8. Bogumiła Gil
9. Justyna Ptasińska
10. Jarosław Socha
11. Dariusz Korpetta
12. Rafał Cygielski
13. Zenon Pałka
14. Jacek Kowalczyk
15. Emil Frąckiewicz
16. Piotr Lewandowski
17. Marek Chobockiz
18. Anna Tomaszewska
19. Remigiusz Rak
Upoważnienia zostały przekazane Andrzejowi Jankowskiemu
Kopie otrzymują :
1. Prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej , ul. Grzybowska 80/82, 00-844 Warszawa
2. Burmistrz Miasta Giżycka , Urząd Miejski w Giżycku al. 1 Maja, 11-500 Giżycko
3. Gazeta Giżycka , pl. Grunwaldzki 1 , 11-500 Giżycko
4. Miesięcznik "Żagle", ul. Dęblińska 6, 04-187 Warszawa