Co nas ogranicza? V edycja projektu „Zobaczyć Morze”

2010-06-21 15:03 Krzysztof Brykalski
_
Autor: archiwum Żagli

27 czerwca 2010 wystartuje w Gdyni piąta edycja projektu „Zobaczyć Morze”. Po raz kolejny w rehabilitacyjny rejs na „Zawiszy Czarnym” wypłyną niewidomi pod opieką i dowództwem kapitana Janusza Zbierajewskiego. Poniżej szczegóły przedsięwzięcia.

„...dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu.” [Antoine de Saint-Exupéry, „Mały Książę”]

Zapewne wielu z Was słyszało o projekcie „Zobaczyć Morze”, którego głównym celem jest:
    * rehabilitacja niewidomych przez konieczność zmagania się z trudami dotąd nie poznanymi,
    * walory szkoleniowe i ogólnospołeczne dla osób zdrowych biorących udział w projekcie,
    * możliwość przeżycia wspólnej, pięknej przygody na morzu.
27 czerwca 2010 startuje z Gdyni piąta edycja projektu „Zobaczyć Morze.  Jest to unikatowe przedsięwzięcie w skali światowej. Dla nas, ludzi widzących świat (często  w różnych kolorach), samo wyruszenie na morze jest już niesamowitą przygodą, która budzi jednak niepokój. Każdy kto nie pływał powie, że lista zagrożeń na morzu jest ogromna. Począwszy od takich jak:
· mgła,
· burza,
· wiatr…

Są to tylko czynniki meteorologiczne, a dodajmy do tego problem ze wzrokiem. Nic nie widzisz a tu ktoś mówi, że możesz popłynąć na morze. Jak to możliwe? Przecież ludzie na co dzień, kiedy słyszą, że oddajesz cumy i wypływasz, biorą Cię za „wariata”. Są osoby, które jednak robią to z upodobaniem. Idąc dalej nie uważają tego  za dziwne.
     Istnieją kraje, w których żeglarstwo jest sportem narodowym, bez żadnych barier. Ludzi nikt nie ogranicza, tylko własna wyobraźnia.  A u nas wydaje się niektórym, że jeżeli coś jest inne niż w „serialu” to już nie jest normalne. Czy kiedyś to się zmieni? Nie będzie łatwo, ale jest to do poprawy… Dzięki takim kapitanom, jak Janusz Zbierajewski „drga to i pędzi do przodu”.
       Projekt „Zobaczyć Morze” pokazuje, że można to zmienić. Wystarczy coś bardzo chcieć i to działa. W rejsach w ramach projektu „Zobaczyć Morze” załogę stanowią osoby widzące i niewidome. Razem tworzą wspaniałą drużynę, która działa w znakomity sposób. Poprzez taki projekt rzeczy niemożliwe stają się możliwe. Codziennie stajemy przed takimi dylematami: czy to jest możliwe? Czy się uda? Rodzą się nowe pytania… Są jednak ludzie, którzy nie zaprzątają sobie głowy takimi drobiazgami - tylko gnają do przodu i działają.
„Zobaczyć Morze” to „Zawisza Czarny” i jego załoga, która tworzy na rejsie wspaniałą drużynę, i chce pokazać to co jest najważniejsze: piękno żagli i wspaniałe uczucie jakie towarzyszy każdemu, kto pokochał żeglarstwo. Takie wyprawy jak ta pozwalają „… czuć się częścią całej ludzkiej rodziny. Doświadczyć piękna, życzliwości od innych, a jednocześnie wiary w swoje możliwości.” [Rafał Seremet].
Każda rzecz, która wydawała się nam niemożliwa, a jednak ją zrobiliśmy, pobudza nas do działania…
... „Noc czarna, srebrna noc.
Świat nieskończony
W czasie i przestrzeni.
Pośrodku Droga Mleczna.
Któż po niej przechodzi?
To przechodzi ludzkie pojęcie

[Leopold Staff]

Więcej o projekcie można się dowiedzieć na stronie www.zobaczycmorze.pl
W sprawie rejsu i projektu „Zobaczyć Morze” proszę kontaktować się z
Robertem Krzemińskim
[email protected]
+48 601 323 630

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.