Bitowa scena żeglarskich wydarzeń

Wiemy już, że za pomocą elektronicznych „oczu i uszu” jachtu możemy precyzyjnie określić położenie, własne oraz innych jednostek w naszym sąsiedztwie – i że wszystkie sensory potrafią przekazać innym urządzeniom swoje dane. By poskładać te wszystkie elementy razem, potrzebujemy sceny, gdzie akcja się rozgrywa, czyli nowoczesnych map nawigacyjnych.
Artykuł (czwarty odcinek cyklu o jachtowej elektronice) pochodzi z lipcowego wydania miesięcznika "Żagle" 07/2010 a w całości, w formacie pdf można go przeczytać klikając poszczególne jego strony:
Prenumeratę i egzemplarze archiwalne "Żagli" można zakupić dzwoniąc pod numer (0-22) 590 5555 lub w sklepie internetowym sklep.murator.pl