Balaton - morze Madziarów, cz. 1
Balaton - największe europejskie jezioro o powierzchni 592 km2 jest oddalone od Budapesztu o jakieś 90 km. Ze względu na doskonałe walory turystyczne, żeglarskie i wędkarskie akwen ten jest ulubionym miejscem wypoczynku nie tylko mieszkańców kraju nad Dunajem, lecz i gości z państw graniczących z Republiką Węgierską.
Wysoka temperatura wody, przyjazny klimat oraz sezon trwający od czerwca do września - wszystko to sprawia, że to „węgierskie morze", jak potocznie nazywają Balaton sami Węgrzy, to prawdziwe centrum rekreacji i turystyki. Tymczasem, kiedy wśród braci żeglarskiej zadałem pytanie: Czy ktoś wie, jak żegluje się po Balatonie? padały następujące stwierdzenia:
- a gdzie jest ten Balaton?
- to tam w ogóle da się żeglować?
- słyszałem, że jest brudny i zatłoczony!
- to jakieś małe jeziorko i na pewno trzeba daleko jechać.
Dlaczego Polacy tak niechętnie żeglują po Balatonie? Odpowiedzi na to pytanie niestety nie znam, jednak z chęcią opowiem o naszym rejsie po tym „węgierskim morzu".
Palcem po mapie
Wszystko zaczęło się na wiosnę, kiedy z moją dziewczyną Ewą oraz paczką przyjaciół stwierdziliśmy, że na tegoroczny rejs najlepiej byłoby wybrać jakiś nowy i dotąd nie odkryty przez nas akwen. Wybór skutecznie utrudniały dwa ograniczenia. Po pierwsze w sezonie letnim dysponowaliśmy tylko tygodniem wolnego czasu, po wtóre zaś Ewa jako nauczyciel wychowania przedszkolnego zmuszona była wykorzystać czas wolny w sierpniu, kiedy to przedszkole, w którym pracuje, jest zamknięte. Szybkie przejrzenie ofert firm czarterowych przyprawiło nas jedynie o ból głowy, gdyż ceny obowiązujące w szczycie sezonu, jakim jest sierpień, skutecznie ostudziły nasze zapędy morskie. Rozmyślając o alternatywnych akwenach, innych niż Baleary, Cyklady czy Morze Tyrreńskie, byliśmy już gotowi na standardowy wypad na Mazury. Jednak palec wędrujący po mapie zatrzymał się niespodziewanie na niebieskiej plamce pośrodku lądu. A może Balaton?
Przygotowania do rejsu
Skoro akwen został wybrany, należało jeszcze znaleźć odpowiedni jacht. Wbrew pozorom wybór jachtu nad Balatonem nie był tak łatwy, jak przywykliśmy w...
Artykuł w całości zamieszczony został w majowym wydaniu miesięcznika "Żagle" 05/2011. Prenumeratę, egzemplarze aktualne oraz archiwalne "Żagli" można zakupić dzwoniąc pod numer (0-22) 590 5555 lub w sklepie internetowym sklep.murator.pl