Azory po 42 dniach - odnalazł się kapitan Cichocki
Dokładnie 300 dni od wypłynięcia, po 42 dniach bez sygnału, odnalazł się nasz kapitan Tomasz Cichocki. Jak zwykle w ATWDP szczęśliwe informacje docierają do nas w okrągłe rocznice, albo w ważne dla nas święta. Jacht został wyłapany przez naziemne odbiorniki AIS w okolicach Azorów (800 mil na zachód od Lizbony).
Czujnością wykazał się Zbigniew Świacki, fan projektu, który wyśledził kapitana na stronie marinetraffic.com. Ostatnia zarejestrowana pozycja jachtu pochodzi z 5:35 w nocy (UTC). Od tamtej pory kapitan zdołał już zapewne przepłynąć przez Azory i jest coraz bliżej Brestu. Spodziewamy się go tam w ciągu dwóch tygodni, szampan i sztuczne ognie czekają. Na stronie lokalizacji nanieśliśmy już tę pozycję.
Przypomnijmy: 13 marca 2012 roku po raz ostatni odebraliśmy za pomocą satelit ExactEarth pozycję "Polskiej Miedzi". Od tamtej pory nastała cisza w eterze i powstawało wiele teorii. Jedna z nich mówiła nawet o awarii prądu na pokładzie. Na szczęście dzisiaj się okazało, że ta teoria była błędna, a bardziej prawdziwa okazała się ta o niemożności przebicia się sygnału AIS przez gąszcz sygnałów płynących w tych rejonach statków.
Więcej na stronie rejsu tutaj.