Co dalej rozdarta wyspo?
Cypr jest najlepszym przykładem jak zapiekły nacjonalizm i brak chęci do zerwania z zaszłościami historycznym prowadzi do sytuacji bez wyjścia. W rezultacie mamy kraj należący do Unii Europejskiej, na którego dużej części nie obowiązuje prawo unijne.
Od 2004 r., od chwili wejścia do Unii Europejskiej, Cypr dokonuje szybkich zmian gospodarczych. Doceniając walory położenia geograficznego postanowiono przede wszystkim postawić na rozwój turystyki. Trwa boom budowlany, powstają liczne hotele, piękne osiedla domów, nie tylko wakacyjnych, budowane są doskonałe drogi i restaurowane zabytki. Jest w tym i nowe spojrzenie na turystykę żeglarską.
Możliwości żeglowania
Przebywając w maju na Cyprze, jako gość Cypryjskiej Organizacji Turystycznej (CTO), miałem możliwość spotkania z szefem mariny jachtowej w Larnace. Kilkugodzinna rozmowa z sympatycznym jachtsmenem dała mi więcej informacji na temat żeglarskich możliwości wyspy niż mogłem sobie zamarzyć.
W ramach reklamy wyspy, CTO postanowiło objąć sponsoringiem naszą czołową „deskarkę”, Zosię Klepacką (właśnie zdobyła w Portugalii mistrzostwo świata!). Wpisane jest w to również wieloletnie promowanie sportu żeglarskiego, a jednym z pierwszych działań było wsparcie organizacji na Cyprze mistrzostw Europy w olimpijskiej klasie RS:X. W regatach tych wspaniale zaprezentowali się nasi reprezentanci zdobywając złoty (Przemysław Miarczyński) i srebrny (Piotr Myszka) medal. Mistrzostwa odbyły się w Limassol, w którym znajduje się druga z przystani Cypru – Marina St. Raphael. Jest w niej miejsca dla 280 jachtów, ale w przeciwieństwie do Larnaki jest całkowicie w prywatnych rękach.
Oprócz tych dwóch w pełni wyposażonych „miejsc parkowania”, aktualnie jest jeszcze tylko kilka takich, gdzie można stanąć przy kei, np. w starych portach w Limassol i Pafos i w nieosłoniętym maleńkim porcie rybackim w Latsi. Wzdłuż całej linii brzegowej jest za to niezliczona ilość przepięknych, mniej lub bardziej osłoniętych przed wiatrem i falami, zatoczek. Szczególnie warte polecenia są te w okolicy „Łaźni Afrodyty” - na północno zachodnim krańcu wyspy. Z uwagi na położone tam tereny parku narodowego jest to wyjątkowo urokliwe, trochę dzikie miejsce.
Wycieczka wzdłuż wybrzeża
Przejechaliśmy od pięknych, piaszczystych plaż na wschodzie, gdzie dominuje wypoczynek i zabawa w wodne sporty, jak windsurfing, paragliding, żeglarstwo przybrzeżne, poprzez mariny i porty oraz dzikie ciągnące się kilometrami plaże południa, wymarzone dla wind- i kitesurfingowców mających tu przez prawie cały rok wyśmienite warunki wietrzne oraz kryształowo czystą ciepłą wodę w morzu, a kończąc na pełnym klifów i najbardziej luksusowych hoteli i osiedli zachodniego skraju wyspy.
W zasięgu ręki znajdziemy tu wspaniałe zabytki starożytności, świetnie zachowane świątynie bizantyjskie i ślady weneckiego dziedzictwa. Gdybyśmy, zauroczeni pięknem wyspy zechcieli osiąść tu na dłużej, choćby z uwagi na panujący tutaj łagodny klimat śródziemnomorski, możemy zakupić apartament lub cały dom z pięknym widokiem na morze za pieniądze (ciągle jeszcze) mniejsze niż w naszym kraju. Aby nie być gołosłownym powiem, że 100-metrowe mieszkanie z widokiem na morze i w odległości od niego 10-15 minut jazdy, w luksusowym osiedlu z basenem, kosztuje dzisiaj pod klucz około 600 – 700 tysięcy złotych, zaś stosowny kredyt otrzymujemy w 15 minut. Bez żyrantów! To element całościowej polityki rządu Republiki Cypryjskiej wobec zagranicznych inwestorów. Liczy się tu na to, że nabywcy domów w przyszłości sami staną się inwestorami i klientami dla rozbudowywanych marin jachtowych.
A plany w tej materii są bardzo obszerne. Do 2010 r. ma przybyć kilka tysięcy nowych miejsc w starych i nowobudowanych marinach. W Agia Napia, Larnace, Limassol i Pafos mają powstać obiekty mogące pomieścić po 900 - 1000 jachtów! Już za kilka lat zapełnią się szlaki wokół Cypru. Może przyniesie to ze sobą pomysł na rozwiązanie konfliktu politycznego między obu społecznościami wyspy? Oby!
Redakcja „Żagli” uprzejmie dziękuje Cyprus Tourism Organisation – Przedstawicielstwo w Polsce za zaproszenie na Cypr i pomoc w opracowaniu artykułu.
Glafkos Cariolou – dyrektor mariny w Larnace
Marina w Larnace jest publicznym i ogólnie dostępnym obiektem. Obecnie jest w niej 290 miejsc na wodzie oraz 120 na lądzie. Wybudowana została w 1973 r. i jest największą na wyspie. Ma pełną infrastrukturę niezbędną do obsługi jachtów żaglowych i motorowych przy kejach jak i na lądzie. Jej mocnym punktem jest radio, którego zasięg sięga greckiej wyspy Rodos. Do 2010 roku ma powstać 900 nowych miejsc, istnieje również pomysł sprywatyzowania całego przedsięwzięcia. Warto dodać, że marina jest świetnie położena w zatoce i jest doskonale osłonięta od wiatrów wiejących tutaj głównie z 270º. Jest w całości chroniona falochronem. Cypr leży niedaleko brzegów tureckich, syryjsko-libańskich i izraelskich. Jest stąd również blisko do wysp greckich i Zatoki Sueskiej. W basenie Morza Śródziemnego jest ponad 6 milionów jachtów, zaś miejsc w marinach tylko około 1,5 miliona. Warto więc choćby tylko z tego powodu zainwestować w infrastrukturę żeglarską, a tymczasem korzystać z najpiękniejszych na tych wodach kotwicowisk położonych w osłoniętych zatokach Cypru. Polecam stronę www.kyreniaship.org, gdzie można znaleźć wiele istotnych informacji o wyspie.