2008/6: Go Polska!

2008-09-10 12:17 Waldemar Heflich

Żeglarstwo jest z całą pewnością wizytówką naszego kraju. Produkujemy znane na wszystkich kontynentach doskonałe jachty i motorówki. Polski przemysł jachtowy ma ugruntowaną pozycję na światowych rynkach. Łódki skonstruowane i zbudowane w kraju dostają prestiżowe nagrody w Europie i Stanach Zjednoczonych. Jakby tego było mało, od kilku lat trwa świetna passa polskich żeglarzy.

Z powodzeniem okrążamy świat samotnie i załogowo, non stop i etapowo. Wróciliśmy na start regat oceanicznych. Żeglowaliśmy w ekipach kilku syndykatów w Pucharze Ameryki. Mamy medalistów mistrzostw świata i Europy w klasach olimpijskich i nie tylko. Organizujemy regaty najwyższej rangi.
Niedawno samotny rejs non stop dookoła świata zakończył Tomasz Lewandowski. A już wkrótce kapitan Joanna Pajkowska wyrusza w rejs bez zawijania do portów na małym, liczącym 8,5 m długości jachcie Mantra Asia. Jacht zaprojektowany został w Polsce przez Andrzeja Armińskiego i wybudowany w Szczecinie. Samotny rejs zacznie się w Panamie, i tam też się ma zakończyć. Trasa wiedzie przez Pacyfik na południe, wokół Australii przez Cieśninę Torresa na Ocean Indyjski, wokół Przylądka Dobrej Nadziei i przez Atlantyk na północ z powrotem do Panamy. Kpt. Pajkowska jest doświadczoną żeglarką i ma na koncie ponad 120 tysięcy mil morskich, z czego wiele to żegluga w rejsach i regatach samotnych lub dwuosobowych. W 2000 roku na 40-stopowym jachcie Ntombifuti ukończyła prestiżowe regaty transatlantyckie OSTAR. Brała także udział w kobiecych, etapowych regatach dookoła świata. Asia byłaby pierwszą Polką, która opłynie świat samotnie i bez zawijania do portów. Z całą pewnością trafiłaby do elitarnego grona najwybitniejszy żeglarzy oceanicznych świata.

W opublikowanym 20 kwietnia światowym rankingu klas olimpijskich Międzynarodowej Federacji Żeglarskiej - ISAF Polska zajmuje drugie miejsce za reprezentacją Australii. Na trzecim miejscu jest Wielka Brytania, a na czwartym Włochy. Daleko w tyle są takie potęgi żeglarskie jak Hiszpania, Francja, Stany Zjednoczone, Niemcy, Nowa Zelandia i Dania. Liderami rankingu w klasie Star są aktualni mistrzowie świata Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki. Pierwsze miejsce zajmuje także Przemysław Miarczyński, który doskonale pływał podczas Żeglarskiego Tygodnia Olimpijskiego w Hyeres. Drugie miejsce w rankingu zajmuje mistrzyni świata Zofia Klepacka, najlepsza w regatach Pucharu Świata we Francji. Na trzecim miejscu w klasie RS:X jest także Piotr Myszka. Wysoką piątą lokatę zajmuje Katarzyna Szotyńska w klasie Laser Radial.

Fantastyczne wyniki naszych żeglarzy wzbudziły podziw w całym żeglarskim światku. Na wielu forach dyskusyjnych, w analizach rankingu na stronach internetowych, szukano odpowiedzi na pytanie, skąd nadciągnął „polski sztorm”? Jak to się stało, że nastąpiła eksplozja tak wspaniałych wyników? Ci co znają się na rzeczy wiedzą, że te sukcesy to suma talentu i wielkiej pracy, którą wykonali nasi żeglarze. „Cudowne dzieci” trenera Pawła Kowalskiego na szczyt windsurfingowych umiejętności wchodziły i wchodzą zgodnie z dobrze opracowanym i konsekwentnie realizowanym planem. Mateusz i Dominik zdobyli w kapitalnym stylu tytuł mistrzów świata w klasie Star dzięki talentowi, ciężkiej pracy i doskonałej współpracy z trenerem Andrzejem Zawieją. Oni również od maja 2005 roku realizują precyzyjnie ustalony program, którego celem jest olimpijski medal. Kowalski i Zawieja, to fachowcy najwyższej klasy. Doskonale wiedzą, że wyniki ich zawodników, to nie przypadek czy fuks, a efekt bardzo długiego i złożonego procesu dochodzenia do mistrzowskich tytułów.

W ostatnich tygodniach żeglarski świat dał wyraz swojego uznania dla osiągnięć polskich zawodników. Niech świadczą o tym emalie, esemesy, telefony z gratulacjami, które odebrali nasi bohaterowie oraz takie wydarzenia jak umieszczenie zdjęcia naszych mistrzów świata klasy Star na słynnym ekranie świetlnym nowojorskiego Time Square. Zgodnie z tradycją, po rozegraniu mistrzostw zwycięzcy regat zostają uhonorowani specjalną prezentacją. Znany fotoreporter amerykański Fried Elliott, pracujący od wielu lat dla klasy Star i Snipe wykonał stosowną fotkę i umieszczono ją na Time Square. Mateusz i Dominik Życki prezentowali się na niej doskonale. O wspaniałym zwycięstwie naszych żeglarzy piszą najpoważniejsze magazyny i żeglarskie portale internetowe. Tematem okładki najbliższego wydania Seahorse'a będzie właśnie tytuł zdobyty przez Polaków, a zdobi ją efektowne zdjęcie oraz hasło "Go Polska!". Redaktorzy tego niezwykle prestiżowego w światowym jachtingu regatowym miesięcznika, byli wyraźnie pod wielkim wrażeniem wyników naszych sportowców, bo do sukcesu Mateusza i Dominika dołączyli zwycięstwa Zosi i Przemka oraz dorzucili rewelacyjnie spisującego się w F1 Roberta Kubicę. Przyznacie, że okładka Seahorse’a robi wrażenie! Pozostaje jednak pytanie jak zdyskontujemy te wielkie sukcesy i jeśli GO!, to w jakim kierunku?


Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.