2007/2: Starość to radość!

2008-09-10 12:13 Waldemar Heflich

Żeglarstwo to jeden z nielicznych sportów w którym można odnosić wielkie sukcesy nawet w bardzo zaawansowanym wieku. To siła naszej dyscypliny, którą można uprawiać od lat dziecięcych do późnej starości. Młokos samotnie pokonuje Atlantyk, dziadek z załogą wygrywa arcytrudny wyścig oceaniczny. Gdy o tym mówimy, mniej zorientowani mogą posądzić nas o zbyt bujną wyobraźnię!

64 – letni legendarny brytyjski żeglarz sir Robin Knox-Johnston na jachcie „Saga Insurance” zajął trzecie miejsce na pierwszym etapie regat Velux 5 Oceans. Dopłynął do australijskiego portu Fremantle po 67 dniach żeglugi z Bilbao i 25 pięć dni po zwycięzcy, Szwajcarze Bernardzie Stammie. Velux 5 Oceans (znane wcześniej pod nazwą BOC Challenge i Around Alone) to bardzo prestiżowe, rozgrywane od 1982 roku co cztery lata, regaty samotników. Sir Robin wystartował, jak sam mówił bez szans na miejsce na podium. O zwycięstwo mieli walczyć Stamm i dwaj jego rodacy, Mike Golding i Alex Thomson. Niestety obaj w dość dramatycznych okolicznościach wycofali się z regat. Knox-Johnston stał się tym samym jednym z faworytów do miejsca na podium. Już dziś wiadomo, że starszy pan ma wielkie szanse, aby ukończyć wyścig i zająć miejsce w pierwszej trójce.  
76 – letni Bob Oatley, jeden z najbogatszych ludzi na Antypodach (nr.9 na nowozelandzko-australijskiej liście Forbsa, majątek szacowany na 900 mln. dolarów) uprawia żeglarstwo od kilkudziesięciu lat. Jego pasją są wielkie oceaniczne wyścigi. Choć sam nie jest w stanie stanąć za sterem 30 metrowego supermaxi, to jednak potrafi zbudować taki jacht, zebrać doskonałą, profesjonalną załogę i razem z nią dwukrotnie z rzędu wygrać jeden z najtrudniejszych wyścigów żeglarskich na świecie. Tradycyjnie w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia 78 jachtów wystartowało do 62 Rolex Sydney – Hobart Race. 628 milowy wyścig po burzliwych wodach morza Tasmana i śmiertelnie niebezpiecznej cieśniny Bassa przyciąga uwagę żeglarzy z całego świata. Od startu do mety prowadził ubiegłoroczny zwycięzca i rekordzista trasy jacht „Wild Oats XI” należący do Boba Oatleya. Z pomocą załogi wygrał regaty w doskonałym stylu. Tuż po minięciu linii mety zwierzył się dziennikarzom, że teraz jego głównym celem będzie trzecie z rzędu zwycięstwo. Przygotowania do regat już rozpoczął…  
80 – letni Syd Fisher po raz 38 żeglował w Rolex Sydney – Hobart. Australijski żeglarz był skiprem jachtu (to jego ósmy jacht o tej samej nazwie!) Ragamuffin (typ Farr 50). Fischer, to od kilkudziesięciu lat jeden z największych mecenasów żeglarstwa w Australii i na świecie. Był 6 – krotnie kapitanem reprezentacji Australii w regatach Admiral's Cup. W 1979 roku, gdy jego team wygrał te żeglarskie, drużynowe mistrzostwa świata, brał udział w tragicznym Fastnet Race, gdzie w wielkim sztormie zginęło 17 żeglarzy. Fischer wygrał dziesiątki regat, między innymi: One Ton Cup 1971, Fastnet Race 1971, Sydney - Hobart w 1988, 1990 i 1992 roku. W regatach Kenwood Cup był kapitanem Australii w 1996 i 1998 roku. Syd Fischer zaliczany jest do największych fundatorów ekip na regaty America's Cup - 1983 rok (Advance), 1987 (Steak and Kidney), 1992 (Challenge Australia), 1995 (OneAustralia) oraz 1999 (Young Australia). Wyróżniono go nagrodami: Australian Yachtsman of the Year w 1971 i 1993 roku oraz Australian Ocean Racer of the Year w 1993, 1996 i 2002. Od 2004 roku jest także kawalerem Orderu Brytyjskiego Imperium (OBE). Już dziś wiadomo, że przygotowuje się do realizacji kolejnego żeglarskiego projektu. Czy będzie to nowy maxi Ragamuffin, czy australijski syndykat na regaty o Puchar Ameryki? 
84 – letni John Walker był skiperem jachtu „Impeccable” w tegorocznym Rolex Sydney – Hobart Race. Był to jego 23 start w tych regatach. Do tego roku najstarszym uczestnikiem był żeglujący w 2000 roku 83 – letni Alby Burgin skiper jachtu Alstar. Dla Walkera marzeniem było zwycięstwo w czasie przeliczeniowym. Tym razem się nie jednak udało, ale zapowiedział, że spróbuje ponownie. Ile razy można próbować? Z pewnością kilkadziesiąt! 79 – letni Lou Abraham skiper jachtu „Challenge” wie o tym najlepiej. Zdobywał Tattersall's Trophy w 1983 i1989 roku W tym roku wygrał w grupie jachtów klasy Sydney 38 i zajął trzecie miejsce w czasie przeliczeniowym, a był to jego 44 z rzędu udział w tym wyścigu. 
14 – letni Anglik Michael Perham z Hertfordshire został najmłodszym żeglarzem, który samotnie przepłynął Atlantyk. Rejs rozpoczął 18 listopada 2006 roku w Gibraltarze, a zakończył po 6 tygodniach w Antigui na Karaibach. Jego 8,5-metrowy jacht "Cheeky Monkey" pokonał 3500 mil morskich. Matka, Heather Perham w rozmowie z BBC News wyjawiła, że inspiracją rejsu Michaela był wyczyn jego 15-letniego rodaka, Sebastiana Clovera, który w 2003 roku pokonał samotnie Atlantyk z Teneryfy do Antigui. Michael rozpoczął tym samym wielką żeglarską przygodę, które może trwać dziesiątki lat. Nie możemy wykluczyć, że ambitny Anglik stanie na starcie regat Sydney – Hobart w 2077 roku mając na karku 84 lata…

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.