Zjawa IV TONĘŁA, ale już wraca do portu. Załoga bezpieczna!
Nie tak miał rozpocząć się Onko-Rejs z Polski do Szwecji. Jacht "Zjawa IV", na którego pokładzie znajdowała się polska załoga, zaczął nabierać wody. Konieczna była akcja ratunkowa! Na szczęście zakończyła się sukcesem. Uratowano jacht i załogę!
Żadnej z 12 kobiet obecnych na pokładzie nic się nie stało. W akcji ratunkowej udział brały jednostki pływające i latające z Polski oraz szwedzki samolot.
Przeczytaj koniecznie: Zjawa IV - co to za jacht? OPIS DANE TECHNICZNE
Po zapewnieniu bezpieczeństwa załodze rozpoczęto walkę o uratowanie "Zjawy IV". Ta zakończyła się sukcesem. Jacht we wtorek rano dotarł do portu we Władysławowie. Holował go statek Petrobalticu "Aphrodite".
Przyczyną tonięcia jachtu było rozszczelnienie się kadłuba.
Zaznaczmy, że była kolejna fatalna informacja z Bałtyku w ostatnim czasie. W weekend w wyniku tragedii z udziałem szkunera "Down North" zmarła jedna osoba.
Przeczytaj koniecznie: DOWN NORTH zatonął! Tragedia na Bałtyku
Onko-Rejs: Grupa 12 kobiet, które poznały się w internecie, w przeszłości chorowała na raka. Nowotwór udało im się przezwyciężyć. Postanowiły wspólnie ruszyć na morze i dotrzeć z Polski do Szwecji na jachcie "Zjawa IV".
Czytaj więcej: Onko-Rejs na "Zjawie IV" - Co to za rejs?