Te węzły żeglarskie musisz znać! 12 podstawowych węzłów żeglarskich
Zapraszamy na przyspieszony kurs i małe przypomnienie wiedzy z zakresy wiązania i przeznaczenia podstawowych węzłów żeglarskich. Takich, z których każdy żeglarz korzysta na co dzień. Znajomość dwunastu najważniejszych węzłów żeglarskich wystarczy, żeby zawiązać na jachcie wszystko, co jest potrzebne do jego uruchomienia i bezpiecznego żeglowania.
1. Węzły żeglarskie – PROSTY PŁASKI
W starożytności uznawano go za węzeł magiczny. W Egipcie faraonów jego wykorzystanie jako elementu zdobniczego było przywilejem kapitanów. W Rzymie narzeczeni wplatali girlandę z węzłów płaskich, które – jako omen płodności – rozwiązywał młody małżonek w trakcie... nocy poślubnej. O praktycznym zastosowaniu węzła prostego pisał w swoim dziele „Iatricon Synagogos” bizantyjski lekarz Oribasius, żyjący w końcu IV w., zalecając chirurgom zszywanie nim ran ciętych.
Używany powszechnie przez żeglarzy basenu Morza Śródziemnego, Bałtyku i Morza Północnego węzeł prosty został opisany po raz pierwszy w literaturze żeglarskiej przez Johna Smitha w „Elementarzu Morskim” z 1627 r. Zdaniem Smitha każdy marynarz powinien znać trzy węzły: prosty, pętlę stałą (czyli węzeł ratowniczy) oraz węzeł skrótowy zwykły (skrót podwójny). W jachtingu węzeł prosty, zwany także węzłem płaskim, służy do: łączenia dwóch lin o jednakowych czy zbliżonych średnicach lub do wiązania refsejzingów do bomu przy refowaniu grota lub bezana.
Zalety: prosta konstrukcja, dobra wytrzymałość węzła (liny o identycznych średnicach, z których uformowano węzeł, nie ślizgają się przy obciążeniu do 20% nominalnej wytrzymałości użytych lin) i łatwe rozwiązywanie zaciśniętego mokrego węzła.
Wady: węzeł „ciągnie się” przy dużym obciążeniu i szarpnięciach, zwłaszcza gdy liny są śliskie. Przy różnicy średnic większych niż 33% lina cieńsza wysnuwa się z węzła.
Zalecenia: należy używać węzła prostego przy refowaniu. W przypadku łączenia lin o rożnych średnicach wzmacniać go, wiążąc półsztykiem końcówki na równoległej linie pracującej. Prawidłowo uformowany węzeł prosty ma – patrząc z góry – liny pracujące jako przedłużenie z jednej, a końcówki jako przedłużenie z drugiej strony. Nawet bardzo mocno zaciśnięty węzeł prosty łatwo jest rozwiązać, energicznie szarpiąc linę. Nieprawidłowe „przeplecenie” lin tworzących węzeł daje w efekcie tzw. węzeł złodziejski, połowę słabszy od prostego, lub „babski” – słabszy sześciokrotnie i bardzo trudny do rozwiązania.
2. Węzeł ŻEGLARSKI CUMOWY
Opinia autorytetów, czyli Clifforda W. Ashelya („Book of knots”), Cyrusa L. Day'a („The art. of knotting and splicing”), Maria Bignona i Guido Regazzoniego („ The complete guide to knots”) jest jednoznaczna – wśród węzłów cumowniczych węzeł żeglarski (inaczej: cumowy, cumowy żeglarski, łańcuchowy, ang. backhanded hitch) jest najlepszy!
Prosta konstrukcja oparta na przeplocie i sztyku może być na pierścieniu, pachołku, dalbie czy palu; węzeł jest bardzo mocny, a przy tym zawsze łatwy do rozwiązania. Co nie mniej istotne – w węźle żeglarskim lina mniej jest narażona na przetarcia niż w innych węzłach cumowniczych. Sprawia to struktura węzła, w której lina pracująca nie trze o pierścień czy pal, gdyż oparta jest na amortyzującym uchu, które elastycznie reaguje na zmienne naprężenia czy zmianę kąta zaczepienia liny. Po objęciu pala dość długą końcówką cumy, otaczamy nią linę pracującą, tworząc ucho po czym raz jeszcze końcówkę przeprowadzamy wokół pala, formując następnie z końcówki sztyk na linie pracującej. Możemy (ale – mając długą końcówkę po zawiązaniu sztyku – nie musimy) zacieśnić konstrukcję, likwidując luzy bardziej w trosce o elegancję niż bezpieczeństwo.
3. Węzły żeglarskie– ÓSEMKA
To jeden z podstawowych węzłów żeglarskich, znany już w starożytności. W średniowiecznej symbolice węzeł ten oznaczał dozgonną przyjaźń lub wieczną miłość. Typowa ósemka jest jednym z pierwszych węzłów, jakiego na kursach uczą się adepci żeglarstwa. „Zaawansowani” żeglarze lubią popisywać się rożnymi szkołami wiązania węzła – nawet rzucając liną. Węzeł ten jest jednym z węzłów egzaminacyjnych na patent.
Zastosowanie: jako "zgrubienie" na końcach fałów lub szotów, uniemożliwiające wyszorowanie się liny z kipy, bloku czy stopera. Typowa pojedyncza ósemka najczęściej „ wiązana jest na końcu szotów foka i na linie talii szotów grota.
Zalety i wady: ósemka jest węzłem prawie bez wad! Łatwa do zawiązania, zaciągnięta nie ślizga się nawet przy większych obciążeniach. Najważniejsze, że węzeł ten nie zaciska się tak mocno jak supeł i nawet po dłuższym okresie użytkowania daje się łatwo rozwiązać.
Węzeł ten ma wiele odmian czy też węzłów pokrewnych. Są to między innymi: ósemka podwójna, tak zwany węzeł sztauerski (ósemka potrójna), dwuósemka czy ósemka wielokrotna. Wszystkie te węzły mają w praktyce żeglarskiej podobne zastosowanie jak ósemka – służą głownie do pogrubienia lin, a w efekcie na przykład mają przeciwdziałać wysunięciu się szotów czy fałów ze stopera czy kipy.
4. Węzły żeglarskie – SZOTOWY
Zwany też oczkowym, szkotowym, żaglinowym, flagowym pojedynczym, jak również – nieprawidłowo – flagowym lub holowniczym. W fachowej literaturze żeglarskiej został opisany dopiero w XVIII w., choć są dowody, że używano go już w średniowieczu.
Zastosowanie: jak wskazuje nazwa, węzeł służy do mocowania liny manewrowej przy rogu szotowym żagla, który „uzbrojony” jest w kauszę – linowe ucho lub metalowe oczko, zwane luwersem lub remizką. Węzłem szotowym można łączyć dwie liny o zbliżonej grubości.
Zalety i wady: w obu przypadkach węzeł jest łatwo zawiązać, ale jego konstrukcja nie jest bardzo mocna, zwłaszcza gdy wielkość luwersu lub kauszy jest znacznie większa niż średnica łączonej do nich liny. Liny o gładkim splocie albo różniące się znacznie od siebie średnicą mają wyraźne tendencje do ślizgania się po sobie.
Zalecenie: łącząc węzłem szotowym dwie liny, należy uważać, by uformować węzeł z końcówkami po jednej, a linami pracującymi po drugiej stronie. Błąd, polegający na odwrotnym prowadzeniu liny na uchu drugiej z nich, doprowadza do węzła zwanego „mańkutem”. Takiego „mańkuta” wiążą zwykle „szczury lądowe”, pragnące popisać się wiedzą żeglarską. Chcąc uzyskać solidne połączenia dwóch lin lub zawiązać na kauszy linę, która nie będzie się ślizgała przy dużych obciążeniach, należy wiązać węzeł bramszotowy.
5. Węzły żeglarskie – ROŻKOWY
Węzeł rożkowy to jeden z kilku tzw. węzłów egzaminacyjnych, czyli wymaganych podczas zdobywania uprawnień żeglarskich. "Tylko pała puszcza fała" – głosi żeglarskie porzekadło. Węzeł rożkowy wykorzystujemy właśnie w sytuacji, gdy po rozpięciu szekli łączącej głowicę grota – lub bezanżagla z odpowiednim fałem, chcemy zabezpieczyć wolny koniec fału przed ucieczką ku topowi masztu (co z reguły zmusza do wchodzenia na „patyk” lub jego kładzenia).
Węzeł rożkowy tworzymy „na raty”. W pierwszej fazie formujemy pętlę ruchomą, wykorzystując tę cześć fału, która jest przymocowana do knagi na maszcie, w drugiej przez ucho pętli przekładamy końcówkę fału zakończoną kauszą, a więc linę, którą chcemy unieruchomić. Właściwy węzeł powstaje po zaciśnięciu pętli, a tym samym zakleszczeniu fału.
Zalety: prosta konstrukcja, węzeł doskonale odpowiadający swemu ograniczonemu i ściśle określonemu (!) przeznaczeniu.
Wady: bardzo mocno zaciśnięty i mokry węzeł może być kłopotliwy do rozwiązania. Mała wytrzymałość (część liny przeciągnięta przez pętlę ślizga się w niej już przy małych obciążeniach). Wysnucie liny mocowanej z pętli spowoduje natychmiastową likwidację węzła.
Zalecenia: węzeł rożkowy można stosować do doraźnego mocowania wolnej końcówki liny na dowolnie wybranym odcinku tej samej lub obcej liny (gdzie wykonujemy pętlę). Niebezpieczeństwo wysnucia się liny mocowanej z pętli nie wystąpi, gdy sama pętla będzie naprężona, a na końcu liny w niej mocowanej zawiążemy np. tzw. „ósemkę” jako blokujący zgrubienie stoper.
6. Węzły żeglarskie – KNAGOWY I MANEWROWY
Węzeł knagowy wiążemy na knadze rożkowej. Aby węzeł był mocny, wielkość knagi musi być odpowiednio dobrana do średnicy liny. Knagi zwykle oznaczane są numerami od 4 do 20. Liczba ta oznacza średnicę owalu pomiędzy dolną częścią jednego z rogów a stopą knagi. Praktycznie węzeł z liny mającej średnicę X mm będzie pewny i mocny, gdy knaga będzie miała numer X lub X+2, a poprawny na knadze wielkości X-2 czy X+4. Na jakość węzła nie ma wpływu materiał, z którego wykonano knagę (drewno, tworzywo, stal nierdzewna). Praktycy nie zalecają polerowania dolnych części rogów i stopy knag.
Wykonanie: węzeł knagowy formujemy, zaczynając od objęcia liną całej stopy knagi, tak by zamknąć krąg, po czym przeplatamy linę ukośnie pod oboma rogami. Mając „ósemkę” na knadze, końcówkę liny przeciągamy pod górnym przeplotem i likwidujemy ewentualny luz konstrukcji.
Zastosowanie: węzeł do mocowania na knagach rożkowych szotów, fałów, cum i szpringów, lin kotwicznych.
Zalety: pewny pod obciążeniem statycznym i dynamicznym, nie rozwiązuje się, łatwy do zawiązania na linie miękkiej.
Wady: gdy nie jest zachowana relacja średnicy liny do wymiaru knagi, węzeł może ślizgać się, rozwiązywać lub spadać.
Uwagi:
1. Niedopuszczalne jest wykonywanie przeplotek na knadze bez wstępnego pełnego obłożenia liną stopy knagi.
2. Kilkukrotne owijanie liny wokół stopy knagi przed przeplotami lub dwukrotne wiązanie węzła nie ma sensu, gdyż nie zwiększa mocy węzła, jeżeli zachowano podane wyżej relacje pomiędzy średnicą liny a wielkością knagi.
3. Owijanie stopy liną można stosować jako zabieg „awaryjny”, gdy lina jest zbyt cienka i poprzez owijanie chcemy doraźnie zmniejszyć prześwit knagi. Utworzony węzeł nie będzie jednak zbyt pewny!
4. Linę na kołkownicach, ceniąc tradycję i chcąc zachować żeglarski szpan, należy mocować węzłem kołkowym.
Węzeł manewrowy to węzeł knagowy wiązany tak, by końcówka liny tworzyła pętelkę.
Wykonanie: budujemy węzeł rożkowy, ale przed zaciśnięciem konstrukcji przeciągniętą pod przeplotem końcówkę raz jeszcze przekładamy „z powrotem”, aby uformować pętelkę.
Zastosowanie: węzeł doskonały, gdy na knadze mocujemy linę holowniczą, która będąc pod obciążeniem, w dowolnym momencie powinna być oddana. Podobnie, gdy zamiast trzymać w ręku, na knadze doraźnie wiążemy linę obłożoną „na biegowo”. Wystarczy pociągnąć końcówkę liny i zlikwidować pętelkę, a węzeł sam się rozwiąże.
7. Węzły żeglarskie – RATOWNICZY
Tylko polscy żeglarze nazywają ten węzeł ratowniczym. Na całym świecie jest to po prostu pętla – pętla stała czy niezaciskająca, albo węzeł bezpieczny. Tak u Anglików (bowline), Rosjan (biezpiecznyj uzof), Francuzów (noeud de chaise), Niemców (Paistek) czy Holendrów (paalsteek). W „Jachtowej żegludze morskiej” z 1939 r. Jan K czyński prezentuje czytelnikom „węzeł pętlowy”. Zapewne do dziś mielibyśmy pętlę niezaciskającą się, gdyby nie krajowy anonimowy wynalazca, który odkrył gdzieś w latach 50. ubiegłego wieku, iż węzeł ten, stosując ekwilibrystyczne sztuczki z palcami, można zawiązać na sobie. Ówczesna Komisja Szkolenia PZZ zachwyciła się „rewelacją” i pętla awansowała do rangi węzła ratowniczego.
„Ratowniczy na sobie” musi umieć wiązać każdy egzaminowany kandydat na żeglarza, a w kolejnych podręcznikach szkoleniowych nawet najtężsi autorzy powtarzają bzdurę o węźle, „który bardzo łatwo daje się zawiązać jedną ręką nawet w wodzie” (tytuł dzieła, z którego pochodzi cytat, litościwie przemilczam). Jedynie Włodzimierz Głowacki w swym „Żeglarstwie morskim” (wyd. 1974 r., str. 59) pisał o „tzw. węźle ratowniczym” (tak zwanym!), dodając w V rozszerzonym wydaniu z r. 1979 na str. 181: „...węzeł ratowniczy ma liczne za stosowania, m.in. jako ucho na końcu liny.” Nic dodać do tej dobrodusznej ironii znakomitego żeglarza...
Zastosowanie: bowline to angielska nazwa dziobowej liny cumowniczej lub liny mocowanej przy likach bocznych żagli rejowych. W obu przypadkach na linie wiązano pętlą stałą (bowline knot) do – odpowiednio – polerów nabrzeża lub uch i remizek żagla. Z upływem lat upowszechniła się forma skrócona nazwy węzła – bowline, czyli pętla stała. Współcześnie stosujemy ją jako: 1. pętlę lin cumowniczych zakładaną na polery nabrzeża; 2. pętlę cum zarzucaną na dalby w śluzach; 3. węzeł do mocowania szotów przy rogach szotowych żagli skośnych; 4. jako substytut pasów bezpieczeństwa dla pracujących na pokładzie; 5. do pewnego łączenia lin (po zawiązaniu pętli na końcu jednej z nich wiążemy pętlę na końcówce drugiej liny, przeplatając ucho przez wcześniej wykonaną pętlę); 6. wygodny uchwyt na końcu liny; 7. pętle podtrzymujące (np. belki, deski w poziomie); 8. węzeł ratowniczy – rzucając człowiekowi za burtą linę z uformowaną już wcześniej pętlą.
Do bajek można zaliczyć twierdzenie, iż człowiek w wodzie zawiąże „ratowniczy na sobie”, mając linę ciągniętą przez jacht żaglowy, przy stanie morza powyżej 3B i wietrze 4B. A w sztormie?
Charakterystyka: węzeł jest pętlą, która nie zaciska się pod obciążeniem. Na temat jego wytrzymałości zdania są podzielone. Clifford W. Ashley, autor „Księgi węzłów”, prezentując kilka tuzinów pętli stałych uważał, iż najpewniejszą z nich jest pętla nosząca miano węzła wędkarskiego. Zaprzyjaźniony z Ashleyem kapitan J. Smith twierdził, iż prędzej trzasną żagle i reje niż zacznie ślizgać się węzeł bezpieczny. Jednocześnie jednak w „Praktyce morskiej” Alstona z 1871 r. napisano: „W warunkach sztormowych węzeł bezpieczny często sam się rozwiązuje.” Badania na zrywarce, przeprowadzone w 1994 r., dowodzą, iż węzeł pętlowy, czyli „ratowniczy”, zaczyna ślizgać się (rozwiązywać) przy obciążeniu wynoszącym 50-65% nominalnej wytrzymałości lin syntetycznych, wykonanych z odmiennych tworzyw.
Ratowniczy jest mocniejszy niż płaski czy szotowy, ale słabszy niż związ wantowy, cumowy rybacki czy... sztyk!
Wykonanie: proste! Pozostawiając jako końcówkę część liny, która będzie tworzyć właściwą pętlę, formujemy w jej środkowej części oczko, przez które przeciągamy wolną końcówkę, by następnie uformować węzeł szotowy. Zaciągnięcie przeciwległych odcinków liny tworzącej pętlę powoduje niezbędne zaciśnięcie konstrukcji.
8. Węzły żeglarskie – KOTWICZNY
Ten najbardziej efektowny, a zarazem najbardziej skomplikowany z elementarnych „węzłów egzaminacyjnych” służy – jak wskazuje wprost jego nazwa – do mocnego wiązania liny na uchu kotwicy. „Kotwicznym” warto także wiązać linę na przykład do pierścienia, oczka czy kauszy, ale tylko wtedy, gdy tworzymy połączenie trwałe, świadomie akceptując zaciśnięcie się zdwojonego supła, który stanowi element węzła kształtowany na linie w końcowej fazie budowy. Drugim zasadniczym elementem „kotwicznego” jest ucho podwójne (inaczej: węzeł krowi, chwyt talrepowy), czyli konstrukcja z liny bezpośrednio opasująca ucho czy pierścień. Warto podkreślić, iż lina pracująca w uchu podwójnym nie zniszczy się szybko, choć pracuje pod rożnymi kątami i jest poddawana dużym obciążeniom dynamicznym.
Zastosowanie: daje trwałe połączenie liny z uchem trzonu kotwicy, z pierścieniem lub kauszą.
Wykonanie: formujemy niezaciągnięty supeł, pozostawiając za nim końcówkę liny długości około 50 centymetrów. Następnie końcówkę liny przeciągamy przez ucho trzonu kotwicy, formując wspomniany na początku tekstu węzeł krowi, po czym, przeciągając końcówkę dokładnie wzdłuż biegnącej liny, zdwajamy supeł, a zaciskając go kończymy budowę węzła kotwicznego.
9. Węzły żeglarskie – WYBLINKA
Wyblinka – węzeł drabinkowy lub wantowy. Po angielsku: clove hitch lub ratline hitch – to jeden z najstarszych węzłów żeglarskich. Sprawnego wiązania tego węzła wymagają egzaminatorzy od każdego kandydata na patent żeglarza jachtowego. Węzeł ten jest uznawany za węzeł uniwersalny. Od biedy można użyć go przy cumowaniu, podwiązać linę na linie, zaczepić linę na palu lub pierścieniu, wykorzystać jako ucho na długości liny. W każdym jednak z wymienionych przypadków będzie to wybór w stylu ostatniej deski ratunku. Zawsze są bo wiem węzły od wyblinki lepsze...
Dlaczego? Otóż wyblinka nie jest węzłem mocnym i niezawodnym: lina pracująca na palu przeciera się, sam węzeł potrafi ciągnąć się czy nawet rozwiązać lub – odwrotnie – gdy lina jest mokra, zaciska się i sprawia kłopoty przy rozwiązaniu.
Nie jest przypadkiem, że w żeglarskich podręcznikach i almanachach z wieków XVIII i XIX „szczurzy węzeł” zalecano używać przede wszystkim do wiązania drablinek, czyli szczebli pomiędzy wantami, umożliwiających wspinanie się na maszty. Stąd też i polska mniej znana nazwa wyblinki – węzeł drabinkowy.
10. Węzły żeglarskie – RODZINA SZTYKÓW
Choć jako węzeł samodzielny półsztyk (chwyt zabezpieczony, półsztych, półwęzeł) występuje rzadko, to wciąż spotykamy się z nim jako ważnym elementem konstrukcyjnym wielu węzłów żeglarskich.
Półsztyk – czyli uformowany niezaciągnięty supeł na palu, pierścieniu czy linie – można wiązać jako prawy lub lewy. Bez względu na zastosowany wariant, półsztyk może służyć do doraźnego cumowania „drobnoustrojów” – kajaków, łodzi wędkarskich, małych lekkich żaglówek; przede wszystkim jednak węzeł ten należy wykorzystywać jako wzmocnienie „właściwych” węzłów mających tendencję do ślizgania się pod obciążeniem, np. formując półsztyki z końcówek węzła płaskiego czy szotowego. Półsztyk z pętelką to po prostu popularny węzeł rzutkowy, łatwy do rozwiązania i przydatny m.in. do łączenia rzutki z uchem podawanej liny.
Sztyk (chwyt podwójny, dwa półwęzły, węzeł palowy) to węzeł złożony z dwóch półsztyków. Żeglarze przestrzegający tradycji wiążą wyłącznie sztyk prawidłowy, który tworzą kolejno formowane dwa półsztyki prawe lub lewe. Równie wytrzymałym, a łatwiejszym do rozwiązania jest sztyk odwrotny będący kombinacją półsztyków: prawego i lewego (lub odwrotnie). Oba typy sztyków można stosować do mocowania liny na linie, np. do chwilowego cumowania lekkich jachtów czy solidnego zabezpieczenia końcówek innych węzłów.
Półtora sztyku (trzy półsztyki) to po prostu układ trzech półsztyków. W erze żaglowców używano tego węzła jako cumowniczego. Angielski admirał Hood mawiał: – Trzy półsztyki utrzymają królewski jacht, doceniając moc i niezawodność węzła. Warto przy tym jednak zauważyć, iż admirał z własnej kieszeni nie musiał płacić za cumy, które w postaci trzech półsztyków szybko przecierają się pracując na polerze czy dalbie. Półtora sztyku to doskonały węzeł, gdy wiążemy nim linę nie obciążoną lub poddaną stałemu naprężeniu (na palu, pierścieniu, innej linie). Mało znanym, ale godnym szerszej popularyzacji jest półsztyk na półsztyku – węzeł mocny i pewny, który stosuje się wiążąc linę na drzewcach czy podwieszając ją na innej linie.
Na zakończenie uwaga ogólna: Każdy węzeł z "rodziny sztyków" powinien być – bez szaleństwa – zaciskany tak, aby zlikwidować zbędne luzy.
11. Węzeł HUNTERA
W połowie lat 50. Amerykanin Phil Smith w swej książeczce „Węzły dla wspinaczy wysokogórskich” przedstawił nieznany dotąd sposób łączenia dwóch lin. Choć iluś tam miłośników wspinania się na skały i skałki zapoznało się dzięki temu z nowinką, jaką był „węzeł takielarza”, sensacji nie było.
Przypadek zrządził, iż po upływie kilku miesięcy tego samego roku w Wielkiej Brytanii doktor Edward Hunter, na łamach znanego miesięcznika żeglarskiego, zaprezentował swój własny węzeł – dodajmy: bez żadnej jeszcze nazwy. Zgodny chór zachwyconych znawców tematu komplementował żeglującego doktora-jachtsmana, a węzeł uznano za rewelację! Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż zarówno Smith, jak Hunter, wymyślili węzeł identyczny! Amerykanin był pierwszy, ale górą okazali się żeglarze: międzynarodowe stowarzyszenie zajmujące się klasyfikacja i systematyką węzłów w 1976 r. nadało konstrukcji oficjalnie nazwę „węzła Huntera”. Pod też nazwą spotkamy go „Księdze Węzłów” Ashleya. Można współczuć panu Philowi Smithowi, któremu koło nosa przeszła sława, ale sam sobie był winien: gdyby nie pasjonował się sportem, w którym łatwo o skręcenie karku, ale żeglował jak Bóg przykazał, niewykluczone, że wszystko potoczyłoby się inaczej i mielibyśmy węzeł Smitha...
Zastosowanie: węzeł do łączenia dwóch lin, także o rożnych średnicach.
Cechy użytkowe: mocniejszy od węzła prostego (płaskiego), flagowego, rybackiego, szotowego czy bramszotowego. Nie ślizga się pod obciążeniem i jest łatwy do rozwiązania.
Wykonanie: składamy przeciwlegle końcówki dwóch lin, po czym z odcinka „zdwojonego” wykonujemy oczko. Przez oczko przekładamy – w dowolnej kolejności, lecz z przeciwnych stron – obie końcówki po czym zaciągamy je, formując węzeł.
Uwaga: chcąc uzyskać właściwy kształt konstrukcji należy uważać, by nie zagarnąć przeplotami lin pracujących i zachować układ oczka.
12. Węzły żeglarskie – STOPER KRĘCONY
Uproszczenie olinowania na współczesnych jachtach, zazwyczaj jedno- lub dwumasztowych, przesądziło o tym, iż węzły z grupy stoperów linowych traktowane są wręcz po macoszemu. Niesłusznie! Stopery linowe używane przez marynarzy wielkich żaglowców przydadzą się także na małym jachcie żaglowym. Wciąż bowiem spotykamy się z sytuacjami, w których musimy zamocować linę na linie, a chcemy mieć węzeł mocny, pewny, jednocześnie zaś łatwy do rozwiązania.
Mając to na uwadze, prezentujemy stoper kręcony (inaczej stoper bezpieczeństwa, ang. rolling hitch II, safety-belt hitch). Stoper kręcony to mocny węzeł, który się nie luzuje, gdy lina pracująca nie jest obciążona.
Wykonanie: węzeł ten stosujemy chcąc umocować linę pracującą (obciążaną, naprężaną) na linie biernej (służącej jako baza do budowy węzła). Liną pracującą otaczamy trzykrotnie linę bierną. Przeciągamy końcówkę nad liną pracującą i na niej formujemy oczko od góry, przeciągając końcówkę obok liny pracującej. Likwidujemy luzy ściągając przeploty i oczko razem. Powstaje węzeł, który zawiązany na linie kręconej lub plecionej nie ślizga się.