Cumowanie z otwartą rufą – kiedy i jak cumować w taki sposób?
Jachty można cumować na wiele sposobów, a wybór najlepszej metody jest podyktowany po części budową łodzi. Podpowiadamy, jak cumować jacht z otwartą rufą.
Cumowanie rufą łatwiejsze w jachtach typu slup
Wiele współczesnych jachtów ma otwarte rufy, co pozwala na łatwiejszą komunikację z lądem w sytuacji, gdy stoimy tylną częścią łodzi do brzegu. Żeglarze obracają jacht, posługując się cumą dziobową i liną kotwiczną. Takie cumowanie jest też korzystne, gdy maszt zaczepia o gałęzie drzew. W jachtach typu slup maszty są zawsze posadowione bliżej dziobu niż rufy, zatem obrócenie się spowoduje, że maszt odsunie się od korony drzew. Ponadto, jeżeli jacht ma płaskie dno i ster pawężowy, który można całkowicie podnieć do góry, zazwyczaj rufą da się podejść bliżej do brzegu niż dziobem.
Więcej o cumowaniu: Dobre cumowanie – dziobem, rufą czy burtą? Jak cumować bezpiecznie
Cumowanie jachtu z otwartą rufą
Tam, gdzie jest głęboko można zaryzykować cumowanie rufą. W takiej sytuacji podnosimy płetwę sterową i miecz, zostawiając go odrobinę pod dnem i używamy tylko silnika. Oczywiście jedynie wtedy, jeśli możemy nim obracać, bo tylko w ten sposób sterujemy jachtem. Na koniec i tak musimy go wyłączyć, podnieść i najczęściej wejść do wody, aby ostatnie kilka metrów dociągnąć naszą łódź do brzegu.
Podczas cumowania rufą na płytkiej wodzie (a taką mamy przecież często, gdy cumujemy na dziko), należy unikać posadowienia jachtu na dnie. Dobrze jest także zapewnić mu minimalną pływalność. Po pierwsze – punktowe uginanie skorupy łodzi nie wpływa korzystnie na jej trwałość, po drugie – szorstki piasek po prostu niszczy żelkot, a wreszcie po trzecie – są jednostki, które mają ujęcia wody zaburtowej w dnie i jeśli jest zbyt płytko, pompa będzie ciągnęła wodę z piachem i mułem.