Zwycięstwa Alinghi i Emirates TNZ...

    Obrońca Pucharu Ameryki, Team Alinghi wygrał 4-ty wyścig regat Louis Vuitton Act 13. Było to trzecie kolejne zwycięstwo szwajcarskiej ekipy, która jest zdecydowanym liderem klasyfikacji łącznej. W 5-tym wyścigu najlepsi byli żeglarze z Emiartes Team New Zealand. Alinghi, jacht sterowany przez Eda Bairda, prowadził od startu do mety, gdzie nad drugim Mascalzone Latino-Capitalia Team miał przewagę minuty i siedmiu sekund. Włoska ekipa, mimo nie najlepszego startu, już po pierwszym kursie z wiatrem usadowiła się za plecami Alinghi i pozycji tej nie oddała do końca.     

        Szansę na powtórzenie znakomitej drugiej lokaty z inauguracyjnego wyścigu miał południowoafrykański team Shosholoza. Druga część wyścigu była jednak słabsza w wykonaniu załogi z Czarnego Lądu i zajęli ostatecznie 7-me miejsce. Tym razem słabo popłynęli żeglarze Desafio Espańol, gdzie sternikiem jest Karol Jabłoński. Gospodarze imprezy w Walencji popełnili falstart, musieli wrócić na linię startu i na metę wpłyneli jako 9-ta ekipa.

W drugim tego dnia wyścigu zwyciężył Emirates Team New Zealand. Przez większą część dystansu prowadzili Włosi z Luna Rossy. Na ostatnim znaku na pozycję lidera wyszedł Twam Alinghi, który odrobił straty ze startu. Jednak na ostatnim kursie z wiatrem doskonale spisała się załoga nowozelandzkiego jachtu, gdzie za sterem stał trzykrotny mistrz olimpijski w klasach Laser i Finn, Brytyjczyk Ben Ainslie. Kiwi awansowali z trzeciej na pierwszą lokatę i po dramatycznym finiszu wyprzedzili zaledwie o 4-ry sekundy Luna Rossę i o 16-cie Alinghi. Karol Jabłoński i jego koledzy z Desafio Espańol tym razem nieźle wystartowali, ale potem stracili kilka miejsc, kończąc wyścig na 6-tej pozycji. Fatalnie spisał się amerykański syndykat BMW Oracle Racing. Jeden z faworytów regat dopłynął do mety na 10-tym miejscu. China Team, którego członkiem jest Piotr Przybylski, był dwukrotnie ostatni. W żadnym wyścigu nie wystartował jacht +39 Challenge, na którym przed dwoma dniami złamał się maszt.

Zdecydowanym liderem jest szwajcarska ekipa. Zacięta walka trwa o drugie miejsce. Rywalizują o nie Nowozelandczycy i dwa włoskie teamy: Luna Rossa i Mascalzone Latino. Nie najlepszy dzień BMW Oracle Racing i Desafio Espańol, które spadły odpowiednio na 5-tą i 6-tą pozycję. Zaskakująco słabo spisują się Szwedzi z Victory Challenge.