Volvo Gdynia Sailing Days: na Zatoce Gdańskiej królowała klasa Laser
Szósty dzień regat Volvo Gdynia Sailing Days 2016 zdominowali przedstawiciele klasy Laser. Na Zatoce Gdańskiej w mistrzostwach Polski w klasie Laser Standard rywalizują juniorzy, o tytuł mistrzyni Polski Polskiego Stowarzyszenia Klasy Laser w klasie Laser 4.7 ścigają się kobiety, natomiast chłopcy walczą w Pucharze Miasta Gdynia w klasie Laser 4.7. W sumie flotylla Laserów liczy ponad 170 łódek.
Pierwszego dnia mistrzostw Polski juniorów konkurentów zdeklasował 19-letni Dawida Kania – reprezentant ŻLKS Poznań wygrał we wtorek komplet trzech wyścigów. Drugi jest aktualny mistrz Polski juniorów, ale w klasie Laser Radial – - ten tytuł zdobył w w zeszłym roku w Górkach Zachodnich w Gdańsku – młodszy o rok Jakub Rodziewicz (SEJK Pogoń Szczecin), który dwa razy był trzeci i zajął też drugie miejsce. Trzecią lokatę zajmuje 19-letni Tomasz Lobert. Reprezentant AZS UW Warszawa raz przypłynął za Kanią, a ponadto uplasował się na czwartej i szóstej pozycji.
Najwięcej uczestników, aż 73 żeglarzy, zgromadził Puchar Miasta Gdyni w klasie Laser 4.7. Z kolei do tytułu mistrzyni Polski Polskiego Stowarzyszenia Klasy Laser w klasie Laser 4.7 pretendują 52 kobiety. Po trzech wyścigach najlepiej radzą sobie zawodnicy z Hongkongu – wśród chłopców prowadzi 17-letni Thomas Norton, natomiast w gronie kobiet pierwsza jest młodsza o rok Nancy Highfield.
Drugie miejsce zajmują 17-letnia Białorusinka Jekatierina Sańko, a trzecia jest jej rówieśniczka Karolina Mikulec (KŻ Horn Kraków). Na siódmej pozycji plasuje się mistrzyni Polski seniorek, ale w klasie Europa, 29-letnia Katarzyna Pic (ŻMKS Poznań).
Z kolei Nortonowi depczą po piętach drugi 16-letni Jakub Cymerman (UKS Barnim Goleniów), który ma tyle samo punktów co lider oraz sklasyfikowany na trzecim miejscu młodszy o rok Łukasz Machowski (MKS Dwójka Warszawa).
- Młodzi żeglarze dostali dzisiaj dobrą żeglarską szkołę. Przyszło im bowiem rywalizować w bardzo trudnych warunkach. Wiatr wiał ze zmienną siłą, ale największą trudność sprawiały jego nieoczekiwane zmiany. Dlatego też kilka razy musieliśmy przerywać wyścigi i od nowa rozpoczynać procedurę startową. Ten akwen po raz kolejny pokazał, że jest niezwykle wymagający – skomentował sędzia główny VGSD Sebastian Wójcikowski.
Rywalizacja w klasach Laser zakończy się w czwartek. We wszystkich zawodach zaplanowano po osiem wyścigów.