Vendee Globe: Statystyka to tylko cyfry – ostatnia konferencja prasowa przed startem
Wczoraj w Les Sables d'Olonne odbyła się ostatnia przez startem konferencja prasowa, na której obecni byli wszyscy żeglarze. W sobotę 20 żeglarzy (w tym jedna żeglarka) rozpocznie zmagania na wodzie, aby zakończyć je po około stu dniach żeglugi. Rekord trasy wynosi 84 dni, ale tutaj ogromnym sukcesem będzie już samo znalezienie się na linii mety.
„Dla mnie bardzo ważne jest, żeby każdy z nas dopłynął bezpiecznie, miał satysfakcję z tego, co robi i dobrze się bawił" – powiedział Mike Golding. Zawodnicy zgodnie zadeklarowali też, że postarają się przełamać statystyki mówiące, że na linię mety wpływa zaledwie 40% jachtów, które przekraczają linię startu tych regat – tak było do tej pory. „To jedynie cyfry" – mówił Francois Gabart (Macif) – "mamy nadzieję, że tym razem statystyka się nie sprawdzi. Wszystkie jachty które tu dzisiaj stoją, są bardzo dobrze przygotowane. Są to jednocześnie sprawdzone, solidne jednostki, a na pewno każdy z nas zrobi wszystko, co w jego mocy, żeby znaleźć się na mecie" – dodał najmłodszy w stawce zawodnik.
„Od niedzieli będziemy postrzegać siebie nawzajem jako punkciki na mapie" – mówił z kolei startujący już po raz czwarty w regatach Vendée Globe Dominique Wavre. „Dzwońmy do siebie od czasu do czasu, bo będziemy przechodzić przez to samo, co będzie potem świetnym pretekstem do wspólnego świętowania na mecie" – dodał, za co otrzymał huczne brawa zarówno od współzawodników, jak i od dziennikarzy.
„Bardzo dziękuję całej ekipie ENERGA Sailing, która ciężko pracowała, aby jak najlepiej przygotować jacht w krótkim czasie jaki mieliśmy do dyspozycji. Dziękuję też Alexowi Thomsonowi za całą pomoc i wsparcie" – w ten sposób Zbigniew Gutkowski podziękował swojemu zespołowi oraz brytyjskiemu rywalowi za wsparcie.