Vendee Globe: Jeremie Beyou wycofuje się z wyścigu...
Gdy francuski skipper jachtu „Maitre CoQ" zgłosił wczoraj problem z siłownikiem uchylnego kilu, wydawało się, że mimo to będzie w stanie kontynuować wyścig z płetwą zablokowaną w pionie. Niestety, te nadzieje okazały się płonne...
Jeremie Beyou dopłynął w pobliże Wysp Zielonego Przylądka, gdzie był w stanie dokładnie ocenić uszkodzenia systemu sterowania uchylnym kilem i skonsultować je z technicznym zespołem brzegowym. Mimo wielkiej woli kontynuowania wyścigu, przeważył jednak rozsądek – żegluga z niesprawnym kilem byłaby niebezpieczna dla życia skippera, a ponieważ jego naprawa okazała się niemożliwa, zespół podjął decyzję o wycofaniu się z Vendee Globe.