Velux 5 Oceans: dramat na pokładzie "Spartana"
W połowie piątego etapu regat VELUX 5 OCEANS z Charleston do La Rochelle brytyjskiemu zawodnikowi groziło zatopienie jachtu! Zbigniew Gutkowski i Derek Hatfield płyną na pomoc!
W odległości około 1000 mil morskich od Nowej Fundlandii trwała zacięta rywalizacja pomiędzy Zbigniewem „Gutkiem” Gutkowskim, Derekiem Hatfieldem i Chrisem Stanmore-Majorem. Na pokładzie należącego do Brytyjczyka Spartana wydarzyła się jednak awaria, która mogła okazać się niezwykle groźna w skutkach. Jacht płynął z prędkością powyżej 18 węzłów (dla jachtu, nawet regatowego, to dużo – przyp.red.) gdy Chris, powróciwszy do kabiny z pokładu po zmianie żagli zauważył, że jest ona pełna wody.
„Pierwsza myśl była taka, że coś przedziurawiło kadłub” – opowiada Stanmore-Major. „Nigdy nie widziałem, żeby wewnątrz jachtu było więcej wody. Poinformowałem komisję regatową, że prawdopodobnie mam przeciek. Zacząłem pompować, potem sprawdziłem dokładnie cały jacht i znalazłem źródło przecieku – przy tylnej grodzi.”
Dla kapitana jachtu taka sytuacja to nieprawdopodobny szok, tym bardziej, kiedy zdarza się w samotnym rejsie, a do tego w trakcie regat. „To było jak uczucie przelatywania nad kierownicą w rowerze – wiesz, że nad niczym nie masz już kontroli” – mówił CSM. „To uczucie bycia w potrzasku, mówisz sobie, że to poważna sprawa i to jest absolutna prawda. Mam wystarczająco dużo doświadczenia, żeby wiedzieć, jaka jest różnica pomiędzy tym, że wewnątrz jachtu jest trochę wody a tym, że właściwie się tonie.
Kiedy poziom wody zaczął opadać, mogłem lepiej ocenić, co właściwie się dzieje. Znalazłem pęknięcie w tylnej grodzi, długie na około 3 stopy (90 cm - przyp.red.) Na szczęście w kadłubie nie było dziury – woda wlała się do kabiny przez pęknięcie z tylnego przedziału, gdzie znajdowała się specjalnie po to, żeby dociążyć jacht”.
W końcu udało się wypompować całą wodę, ale powódź zalała wszystko, co znajdowało się w kabinie Spartana, w tym komputer i ubrania. Zalana też została radioboja ratunkowa EPIRB (emergency position-indicating radio beacon), która automatycznie w tej sytuacji wysłała sygnał wzywania pomocy.
Komisja regatowa otrzymała więc informację o konieczności podjęcia akcji ratunkowej od straży przybrzeżnej z Falmouth. Gutkowski i Hatfield zostali poproszeni o zmianę kursu i skierowanie się w stronę Spartana. Kiedy okazało się, że CSM opanował sytuację samodzielnie, alarm odwołano i wszystkie jachty powróciły do trybu regatowego. Zarówno Polak jak i Kanadyjczyk otrzymają wyrównanie od komisji regatowej za udział w akcji i stracony czas oraz pozycję.
“Zadzwonił do mnie w środku nocy dyrektor regat z informacją, że Chris ma włączony EPIRB i nie można się do niego dodzwonić. Poprosił, żebym do niego popłynął. Takiej prośbie się nie odmawia” – opowiada Gutek o tej akcji. „Jak ktoś wzywa pomocy to wiadomo, że to nie są żarty. Kiedy już byłem mniej więcej milę od teoretycznej pozycji Chrisa, dowiedziałem się, że alarm został odwołany, a my możemy wracać do przerwanego wyścigu. Dobrze, że sprawa tak się skończyła, bo planowałem już jak podjąć CSM na pokład, a w panujących warunkach nie było by to wcale takie proste.”
Pomimo konieczności uczestnictwa w akcji ratunkowej, Zbigniew Gutkowski awansował o jedną pozycję i obecnie płynie trzeci. Jachty powinny znaleźć się na mecie piątego i ostatniego etapu samotnych regat dookoła świata VELUX 5 OCEANS mniej więcej za tydzień.
Zbigniew Gutek Gutkowski jest pierwszym zawodnikiem, który w finałowym, piątym etapie regat VELUX 5 OCEANS poprosił o włączenie trybu ukrytego. Tym samym pozycja jego jachtu Operon Racing będzie niewidoczna dla współzawodników oraz kibiców od godziny 18.00 UTC dziś wieczorem (20.00 czasu polskiego) przez kolejne 24 godziny. W tym etapie opcji trybu ukrytego można użyć tylko raz. Czas przejścia w tryb ukryty w przypadku Gutka zbiegnie się z wejściem w bramkę pomiaru prędkości. Gutkowski i Hatfield mają tyle samo punktów, a rywalizacja między nimi toczy się o drugie miejsce na podium w klasyfikacji generalnej. Bramka pomiaru prędkości i punkty zdobyte w trakcie jej przejścia mogą mieć tu kluczowe znaczenie i zdecydować o kolejności zawodników na podium w La Rochelle.
Kolejność zawodników w dn. 23.05.2011 na godzinę 06.00 czasu UTC (08.00 czasu polskiego):
1. Brad Van Liew, Le Pingouin (USA): 1521 Mm do mety, dystans ost. doby 201 Mm, śr. pr. 8,4 węzła
2. Derek Hatfield, Active House (CAN): 79 Mm do lidera, dystans ost. doby 199 Mm, śr. pr. 8,3 węzła
3. Zbigniew Gutkowski, Operon Racing (POL): 82 Mm do lidera, dystans ost. doby 236 Mm, śr. pr. 9,9 węzła
4. Chris Stanmore-Major, Spartan (UK): 84 Mm do lidera, dystans ost. doby 206 Mm, śr. pr. 8,6 węzła
Regaty VELUX 5 OCEANS to wokółziemskie regaty samotników z przystankami w pięciu portach etapowych. Żeglarze wystartowali z La Rochelle we Francji 17 października 2010. Do Kapsztadu (7500Mm) dopłynęli po około miesiącu. Start drugiego etapu do Wellington w Nowej Zelandii miał miejsce 16 grudnia 2010 (7000Mm). Trzeci etap ruszył 6 lutego 2011 do Punta del Este w Urugwaju (5800Mm), skąd 27 marca flota wypłynęła do Charleston w USA (5700Mm). W piątym etapie, którego start miał miejsce 14 maja żeglarze wyruszyli w drogę powrotną do francuskiego portu La Rochelle (3600Mm) tym samym zamykając wokółziemską pętlę liczącą ok. 30 000 mil morskich.
Zapraszamy na www.velux5oceans.com
Dołącz do nas na twitter.com/velux5oceans
Dołącz do nas na www.facebook.com/Velux5Oceans
Oglądaj nas na Youtube www.youtube.com/velux5oceans2010
Regaty VELUX 5 OCEANS – The Ultimate Solo Challenge
Regaty VELUX 5 OCEANS są największym indywidualnym wyzwaniem w żeglarstwie. Już ponad 500 osób znalazło się w przestrzeni kosmicznej, a wciąż mniej niż 180 samotnie opłynęło świat. VELUX 5 OCEANS to cykl pięciu odcinków wymagających wyjątkowej odporności na stres, składających się na maraton dookoła kuli ziemskiej o długości 30 tysięcy mil morskich. Regaty, organizowane co cztery lata od 1982 r., były początkiem kariery dla kilku najlepszych żeglarzy świata. VELUX 5 OCEANS to nie tylko najdłuższy, ale również najstarszy rejs dookoła świata. VELUX 5 OCEANS wyznacza nowe trendy w zawodach regatowych wprowadzając w tym roku klasę Eco 60, która jest symbolem oszczędności, dostępności i szacunku dla środowiska.
VELUX
Dzięki światłu dziennemu i świeżemu powietrzu, których dostarczają produkty VELUX, powstają lepsze warunki mieszkalne. Oferta VELUX obejmuje szeroki asortyment okien do poddaszy oraz świetlików wraz z rozwiązaniami przeznaczonymi do płaskiego dachu. VELUX oferuje również różnego rodzaju rolety wewnętrzne i zewnętrzne, żaluzje, produkty izolacyjne oraz do zdalnego sterowania, a także panele solarne przeznaczone do montażu na dachu. Grupa VELUX posiada swoje fabryki w 11 krajach, a przedstawicielstwa handlowe w blisko 40 krajach. Jest jedną z najsilniejszych marek na światowym rynku materiałów budowlanych, a jej produkty są sprzedawane niemal na całym świecie. W Grupie VELUX zatrudnionych jest około 10 tys. osób, a jej właścicielem jest VKR Holding A/S.
Firma VELUX Polska, będąca częścią Grupy VELUX, jest obecna na polskim rynku od 1989 roku. Biuro handlowe VELUX Polska funkcjonuje od 1990 roku. Pierwszą fabrykę w Gnieźnie otwarto w 1998 roku, a kolejna powstała w 2003 roku w Namysłowie. Wszystkie fabryki w Polsce otrzymały certyfikat jakości ISO 9001 oraz ISO 14001 zgodności produkcji z zasadami ekologii, jak również OHSAS 18001 z zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy. Zatrudnienie VELUX w Polsce systematycznie rośnie, obecnie w fabrykach i spółce handlowej pracuje ponad 1 400 osób.
Clipper Ventures
W tym roku mija 41 lat od kiedy Sir Robin Knox Johnston po raz pierwszy samotnie opłynął świat. Obecnie jako prezes Clipper Ventures jest jednym z największych promotorów regat dookoła świata. Firma Clipper Ventures, założona w 1995 r. zajmuje się przygotowaniem i promocją największych wydarzeń żeglarskich, które przyciągają wielu uczestników, generują znaczące przychody, zainteresowanie mediów i sponsorów. Knox-Johnston zakładając Clipper Venture kierował się zasadą, że żeglarstwo powinno być dostępne dla wszystkich, dlatego zainicjował regaty Clipper Round the World Race, które do tej pory ukończyło 2 tysiące osób.