Ten etap przejdzie do historii!

Informowaliśmy już o kolejności na mecie trzeciego etapu Volvo Ocean Race, a dzisiaj kilka szczegółow, które sprawiły, że etap ten przejdzie do historii regat oceanicznych! Był to bowiem najbardziej dramatyczny finisz w tego typu regatach... Pierwsze cztery jachty wpłynęły na metę w odstępie zaledwie 20 minut, zaś drugą Pumę od czwartego Ericssona 4 dzieliło tylko 2,5 minuty...! Te liczby stają się jeszcze bardziej szokujące, jeśli dodamy, że odcinek z Cochin w Indiach do Singapuru miał 1 950 Mm długości, a zwycięskiej Telefonice Blue przepłynięcie dystansu zajęło 9 dni, 4 godziny, 51 minut i 22 sekundy.

Wyniki tego etapu uatrakcyjnią walkę na kolejnych odcinkach VOR. Załoga Torbena Graela na Ericssonie 4 prowadziła jeszcze 30 Mm przed metą, a ostatecznie skończyła jako czwarta, przegrywając na finiszu ze swą siostrzaną jednostką zaledwie o 40 sekund. Jednak brazylijski skipper i tak był uśmiechnięty na mecie, bowiem jego ekipa była najszybsza podczas etapu na bramce punktowej Palau We. Przewaga wciąż jest wyraźna, aczkolwiek widać, że Bowe Bekking i jego żeglarze na Niebieskiej Telefonice coraz lepiej rozumieją łódkę, a ich współpraca przynosi coraz lepsze efekty. Trzecie i czwarte miejsce ugruntowały Puma Kena Reada oraz nordycka załoga Andersa Lewandera na Ericssonie 3. Ten ostatni team na trzecim kolejnym etapie zajął 3 lokatę i szkoda, że wcześniej stracił kilka punktów odjętych za żeglugę z nieprzepisowym kilem.

Szósty do mety ostatecznie dopłynął Green Dragon, a siódmy Team Russia. Nieco mniej niż 100 Mm ma do Singapuru Delta Lloyd.

Bramka punktowa Palau We

Trzeci etap

1. Telefonica Blue: 8 punktów

2. PUMA : 7

3. Ericsson 3: 6

4. Ericsson 4: 5

5. Telefonica Black: 4

6. Green Dragon: 3

7. Team Russia: 2

8. Delta Lloyd: 1

Klasyfikacja generalna (prowizoryczna)