XI edycja Regatta Build Cup: tak walczyli budowlańcy
Uczestnicy tegorocznych regat firm budowlanych mogli narzekać tylko na brak wiatru. Mimo dokuczliwej flauty udało się jednak rozegrać pięć wyścigów. W klasie ORC Professional wygrał Murator, w klasie łodzi mniejszych firma Primo Profile, a w klasie dużych jednostek - firma Nexx Developer. Czarnym koniem regat okazała się firma Porta, której załogi zajęły drugie miejsca w klasie ORC Professional i w klasie łodzi dużych.
Rzetelna sportowa rywalizacja, doskonała zabawa i środowiskowa integracja to trzy filary, na których opiera się wydarzenie, od jedenastu lat przykuwające uwagę wszystkich przedstawicieli branży budowlanej. Regatta Build Cup 2018 przyciągnęło ponad 300 fanatyków yachtingu. Impreza trwała od 1 do 7 września. Organizatorami byli: Zdzisław Gajos z klubu żeglarskiego Zee Sailing Team i firma Fakro. Regatom patronowały też firma Porta, firma AiB oraz zarząd poznańskich targów budowlanych Budma. Swoim patronatem objęły je również: Polski Związek Żeglarski, Związek Polskie Okna i Drzwi oraz Polskie Stowarzyszenie Dekarzy. Opiekę medialną sprawowało wydawnictwo TIME S.A.
Oprócz wymienionych firm i klubów, w regatach udział wzięli: ALABASTER, BLACHDOM PLUS, BOSMAN, BUD-SYSTEM, BUDEX, EIFFAGE, GALA, HӦRMANN, INTERCARS, LEŚ, MARBUD, NEXX DEVELOPER, NOVET, NOVOFERM, PRAWDZIWA PRZYGODA, PRIMO PROFILE, RAJSKIE JADŁO, TEKNOS, YOKA/BAL.
Z powodu zbyt plażowej pogody rozegrano jedynie 5 wyścigów, ale każdy z nich zmusił kapitanów i ich załogi do maksymalnego wysiłku.
Po trudach żeglarskiej rywalizacji był czas na delektowanie się specjałami dalmackiej kuchni, gdyż hasło tegorocznej edycji brzmiało „Sport i chorwackie smaki”. Zadbano też o strawę duchową. To odpowiedzialne zadanie, jak zwykle spadło na barki Klejnotów Kapitana – regatowej formacji szantowej, dowodzonej przez kapitana Andrzeja Brońkę, pełniącego też funkcje komandora tych regat. Dużym zaskoczeniem i miłą niespodzianką była obecność w gronie zawodników Dj’a Pawelca. Paweł, doskonale znany słuchaczom radia Eska z audycji „Bal czy szmal” i „Zjedz Pawelca na śniadanie” dwukrotnie porwał żeglarską brać do tańca.
W trakcie trwania zawodów był też czas na zaciekłą rywalizację pokładowych fotografów. Jak co roku bowiem „Murator” prowadził konkurs na najlepsze zdjęcia.
Od startu do mety
Tym razem organizatorzy – Zdzisław Gajos z Zee Sailing Team oraz firma Fakro postanowili zgrupować załogi w trzech klasach. Obok ORC A Professional, skupiającej ekipy pod wodzą skipperów z największym żeglarskim doświadczeniem pojawiła się klasa ORC B łodzi małych i ORC C łodzi dużych. Mimo nieoczekiwanego zawieszenia działalności przez firmę czarterową, która dotychczas zapewniała flotę żeglarzom spod znaku błękitnej kielni, udało się w ostatnim momencie zebrać odpowiednią liczbę jachtów, za co należą się wyrazy najwyższego uznania Dzidkowi Gajosowi i jego talentom pertraktacyjnym. Powiódł się nawet plan kupienia w klasie ORC Professional łodzi jednego typu. W grupie tej wystartowało więc 7 Salon 38R.
W ciągu czterech dni rozegrano cztery wyścigi nawigacyjne, na długich dystansach oraz tylko jeden wyścig typu up-down.
Zawody przebiegły sprawnie i bez żadnych niebezpiecznych sytuacji. Sędziowie Paweł Stolzman i Denis Marinow nie musieli rozpatrywać licznych protestów i wyjaśniać spornych kwestii, jak bywało w latach ubiegłych.
Slalomem między wyspami
Trasę regat organizatorzy planowali już od października zeszłego roku. Pierwszy dzień na wodzie przeznaczony był jak zwykle na treningi. Flota Fakro przepłynęła z mariny Kremik, do Rogoznicy, gdzie wieczorem odbyło się uroczyste rozpoczęcie regat, któremu towarzyszyła nie mniej uroczysta kolacja. Pierwsze wyścigi rozegrano na trasie Rogoznica-Vis. 4 września załogi udały się do portu w Starym Gradzie, a 5 września wieczorem wszystkie łodzie zawitały w urokliwej miejscowości Milna na wyspie Brać. Ostatnie wyścigi zaplanowano na trasie do Trogiru.
Na podium w Kapasancie
Trogir nie pierwszy już raz gościł uczestników Regatta Build Cup. Uroczystość wręczenia nagród odbyła się w zaprzyjaźnionej tawernie Kapasanta. Pierwsze miejsce w klasie ORC Professional zdobyła nasza ekipa, dowodzona przez kapitana Łukasza Wosińskiego. Triumfatorami w klasie łodzi dużych ORC A zostali żeglarze Nexx Developer, których kapitanem był Krzysztof Kipiel. W klasie ORC B zwyciężyła załoga Primo Profile, dowodzona przez Krzysztofa Dębskiego.
Stałym elementem towarzyszącym Regatta Build Cup jest konkurs fotograficzny, w którym mogą brać udział wszyscy uczestnicy. Organizatorem i sponsorem nagród jest „Murator”. W tym roku temat brzmiał dosyć groźnie – „Jest ryzyko-jest zabawa”. Oceny dostarczonych prac podjęło się jury w składzie Janusz Komurkiewicz (Fakro), Zdzisław Gajos (Zee Sailing Team), Radosław Murat i Rafał Arak (Murator). Pierwszą nagrodę – weekendowy pobyt dla dwóch osób w pięciogwiazdkowym hotelu City Park w Poznaniu, w tym dwa pakiety po 600 zł do wykorzystania w strefie odnowy biologicznej – zdobył Piotr Kowalski. Drugą nagrodę otrzymał Łukasz Piechocki, a trzecią Andrzej Goździkowski. Nagroda publiczności trafiła do Filipa Zelby. Wyróżnienia otrzymali: Arkadiusz Bieniek, Krzysztof Kempa, Bartek Dworak, Mateusz Trojan, Marek Grylewicz i Aleksandra Wolska-Balina.
