Szczęśliwe zakończenie rejsu kwalifikacyjnego Kowalczyka
5 Czerwca o godzinie 20:45 Radek Kowalczyk ostatkiem sił szczęśliwie ukończył samotny rejs na 1000 mil – kwalifikacje do Mini Transat. Żeglarz reprezentujący YKP Świnoujście uzyskał czas 8 dni, co jest dobrym wynikiem biorąc pod uwagę wszystkie "przygody", jakie napotkał po drodze. Poniżej relacja Tomasza Starmacha, członka teamu brzegowego zespołu ocean650.com.
Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności to upór, siłę oraz determinację w dążeniu do celu Radka podziwiają najlepsi. Mamy problem z uzbrojeniem jachtu, systemy bezpieczeństwa i rzeczy ułatwiające żeglowanie mamy uszkodzone mimo że były kupione nowe tuż przed startem do pucharu świata za ostatnie pieniądze!
Wiesz jak to jest, gdy płyniesz sobie jachtem, który ma wszystko sprawne, jesteś spokojny o następną chwilę, a biorąc pod uwagę dobrą pogodę…
Tutaj jest diametralnie odwrotnie, nie działa AIS – Radek nie widzi innych statków i odwrotnie nikt nie widzi Mini jachtu, mamy pęknięty bom, jest uszkodzony agregat prądotwórczy, zepsuł się samoster i … mimo to Radek Kowalczyk ukończył samotny rejs na 1000mil (zdjęcie 5 i 6 i 7) . Francuzi z którymi rozmawialiśmy mówili, że wycofali by się w takiej sytuacji.
Już 09.06.2011 (czwartek) Radek Kowalczyk startuje na kolejne samotnicze Regaty Trophee Marie Agnes Peron , które są szalenie trudne ponieważ żeglarze (zawodnicy) muszą przepłynąć przez bardzo ciasny przesmyk między skałami Raz de Sin gdzie prąd sięga 5 węzłów (zdjęcie numer 1 i 2), a to przecież ocean a nie górska rzeka.
Dodatkowo po nadzwyczajnym wysiłku – pokonaniu trzech Regat, starcie do kwalifikacji, gdzie Radek podczas sztormy miał wypadek, stracił przytomność i z eskortą SNSM wrócił do portu aby natychmiast pojechać do szpitala (zdjęcie 3 i 4) oraz ponownym starcie do samotnego rejsu na 1000mil, a wszystko bez odpoczynku, Radek jest wykończony… wykończony i jednocześnie zdeterminowany aby wystartować w kolejnych Regatach!
W zaistniałych okolicznościach proszę, abyście trzymali razem ze mną kciuki za Radka Kowalczyka, ponieważ jak uda mu się szczęśliwie zakończyć Samotnicze Regaty Trophee Marie Agnes Peron to będzie miał zaliczone kwalifikacje do Mini Transat już w obecnym 2011 roku!!!
http://classemini.com/?titre=trophee-marie-agnes-peron-2011&mode=calendrier&id_course=103
Ps. Pozdrowienia dla Zbigniewa Gutkowskiego (Gutka) J !!!
Pozdrawiam,
Tomasz Starmach
TEAM ocean 650.com