Skok polskiego 49er'a - podsumowanie sezonu 2012.
Dla zespołu Pawła Kacprowskiego sezon 2012 dobiega końca. Grudniowe regaty Christmas Race jak co roku odbywające się w hiszpańskim Palamos będą rozpoczęciem nowego rozdziału. Dotychczasowe dwa i pół roku wspólnej pracy przyniosło oczekiwane rezultaty. Wyniki wszystkich trzech załóg polskiego zespołu 49er (POL 42, POL 117, POL 52) to skok z grupy srebrnej do czołówki złotej.
Październik nad Zatoką Gdańską. Marcin Czajkowski z Marcinem Rymerem trenują z trenerem Pawłem „Kacprem" Kacprowskim mimo, że jest już chłodno. Doceniają silny wiatr i trzymają się fali emocji jakich dostarczył im wspólny start i siódme miejsce Mistrzostw Europy na włoskim jeziorze Garda. Wynik, który osiągnęli pływając ze sobą kilka tygodni, stanowi o umiejętnościach sternika. Chłopaki nadają na tych samych częstotliwościach i to jest kluczem nie tylko do kolejnego udanego sezonu.
Chłopaki oswajają się z wygrywanymi wyścigami i koszulkami liderów regat w Europie i na świecie. Na swoim podwórku potrafią przypilnować miejsca na podium. Tomek Januszewski i Jacek Nowak skutecznie rywalizują wygrywając w Olsztynie z byłym mistrzem olimpijskim Allanem Norregard, który w tym roku potwierdził swoją wysoką formę brązowym krążkiem z Londynu.
Mocny impuls na rozpoczęcie mijającego sezonu dali Marcin Czajkowski z Jackiem Piaseckim zdobywając kwalifikację olimpijską dla Polski podczas bardzo dobrego startu w Mistrzostwach Świata w Perth. Bezpośrednio przed zdobyli brązowy medal w Mistrzostwach Australii.
W krajowej rywalizacji o wyjazd do Londynu najlepsi okazali się Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński. Determinacją i wspaniałą współpracą w załodze dopłynęli na swój debiut w Igrzyskach Olimpijskich, z którego wrócili zadowoleni. W Pucharach Świata zajmowali miejsca w pierwszej dziesiątce by na koniec sezonu wspiąć się na najwyższy stopień podium w Mistrzostwach Polski.
Wiele osób wierzy, że praca w takiej grupie przyniesie jeszcze lepsze wyniki na arenie międzynarodowej. Czas pokaże. Ważne jest tu i teraz. Sposób realizacji założeń jakie zespół obrał na samym początku jest już sukcesem. Widać efekty ciężkiej pracy w dobrej atmosferze, trzech rywalizujących ze sobą polskich załóg, które wdzierają się do grona najlepszych na świecie.
W tym roku chłopaki dostarczyli dużo emocji. Coraz więcej możliwości kibicowania on-line i relacji telewizyjnych „na żywo" z regat, a także wprowadzanie bardziej widowiskowych formuł rozgrywania wyścigów powoduje, że wiele osób nie może doczekać się kolejnego sezonu 49er Team Polska.
Już za dwa miesiące...
Skok polskiego 49er'a
Skok polskiego 49er'a