PZŻ pracuje nad projektem Amatorskiej Licencji Zawodnika
Projekt przewiduje, że żeglarze ścigający się w amatorskich regatach licencjonowanych przez PZŻ, będą musieli posiadać Amatorską Licencję Zawodnika Polskiego Związku Żeglarskiego. Dotychczasowy dokument, Licencja Zawodnika PZŻ, potrzebny w regatach klas sportowych, ma zmienić nazwę na Sportowa Licencja Zawodnika PZŻ. O projekcie amatorskiej licencji rozmawiamy z Jarosławem Bazylko, wiceprezesem PZŻ ds. śródlądowych.
Co daje Amatorska Licencja Zawodnika PZŻ?
Po pierwsze,możliwość wykupienia ubezpieczenia OC poprzez PZŻ. To nie jest wymóg, ale można skorzystać z takiej opcji. Po drugie, uznanie ważności wyniku. Aby wynik zawodnika w licencjonowanych regatach PZŻ był uznany za ważny, zawodnik ten musi być zrzeszony w PZŻ. Dziś startując w regatach amatorskich, zawodnicy na podstawie zapisu w zasadach organizacji regat, czasowo zrzeszają się w PZŻ. Wielu sterników regat amatorskich nie jest zawodnikami PZŻ, bo nie muszą być w żadnym klubie. Amatorska Licencja Zawodnika załatwia w prosty sposób wymogi formalne. Ma to szczególne znaczenie w przypadku przyznawania oficjalnych tytułów Mistrza Polski
A po trzecie?
Załatwienie wymogu formalnego narzuconego przez Kodeks reklamowania World Sailing. Obecnie podpisując we wszystkich regatach zgodę na stosowanie przepisów World Sailing, podpisuje się też zgodę na stosowanie kodeksu reklamowania. Wiele jachtów ścigających się w regatach amatorskich nosi różne napisy. Często nie ma to nic wspólnego z reklamą, ale spełnia definicję reklamy w myśl przepisów. Na razie w większości przymykano na to oko, ale zdarza się, że sami zawodnicy się o to wzajemnie protestują. Przewidujemy więc, że w opłacie za Amatorską Licencję Zawodnika, część opłaty będzie za licencję na reklamowanie, co załatwi całkowicie ten problem.
Jaki będzie koszt Amatorskiej Licencji Zawodnika?
Przewidujemy opłatę 10 zł rocznie.
Czy będę musiał czekać aż Licencja przyjdzie pocztą?
Nie. Planujemy uruchomienie systemu internetowego, tak aby licencję można było wykupić i otrzymać drogą elektroniczną, przy pomocy komputera czy smartfona w ciągu kilku minut. Będzie więc możliwe załatwienie tego nawet w dniu zgłoszeń do regat.
Czy muszę mieć Amatorską Licencję Zawodnika, startując w lokalnych regatach?
Jeśli te regaty mają licencję PZŻ na organizację, to tak. Obowiązuje tylko sternika, nie wszystkich członków załogi. W regatach nie posiadających licencji nie będzie to konieczne.
Jak określić czy potrzebuję amatorską czy sportową licencję?
W Zasadach Organizacji Regat klasy są podzielone na amatorskie i sportowe. W drugim dokumencie: Zasady Rywalizacji Sportowej PZŻ są dosłownie wymienione klasy, które są uznane za sportowe. Jeśli startujemy w regatach klasy uznanej za amatorską, to obowiązuje nas licencja amatorska.
Czy mając licencję sportową, muszę wykupić licencję amatorską na start w regatach amatorskich?
Nie. Licencja Zawodnika PZŻ, która ma zostać nazwana sportową, już spełnia wszystkie cechy projektowanej licencji amatorskiej. Nie działa to jednak w drugą stronę. Tzn. mając Amatorską Licencję Zawodnika PZŻ, chcący wystartować w rywalizacji klas sportowych będzie musiał mieć licencję sportową.
Co jeśli startuję w regatach, które nie mają licencji na organizowanie z PZŻ?
Wówczas, nawet wynik zawodnika z licencją amatorską czy sportową nie jest uznawany oficjalnie przez PZŻ, bo regaty nie są oficjalną imprezą PZŻ.
Czy sędzia z licencją PZŻ może sędziować regaty, które nie wykupiły licencji Związku?
Może. Regulaminy PZŻ tego nie ograniczają. Dyskutujemy nad aktualizacjami dokumentów Regulamin Sędziego PZŻ i Regulamin Kolegium Sędziów. Będą tam różne zmiany, ale nie ma i nie będzie ograniczeń co do sędziowania regat bez licencji na organizację. Sędzia nie może przez to mieć żadnych konsekwencji. Nawet lepiej jeśli regaty, nawet lokalne i bez licencji, sędziuje dobry sędzia, bo szerzy przez to dobrą praktykę
Po co Związkowi kolejny dokument, skoro dotąd regaty amatorskie się odbywają?
Oprócz powodów wymienionych powyżej, będziemy mieli aktualną baza danych, bo co roku odnawiana licencja da nam informacje i bezpośrednie kontakty do zainteresowanych. Możemy rozesłać maile o np. ciekawych regatach z zaproszeniami. Jest też ta mniej przyjemna część, tzn. system dyscyplinarny stanie się realny. Obecnie jak ktoś bardzo narozrabia na regatach, złamie radykalnie przepisy i zostanie wyrzucony, może przyjechać na kolejne zawody i psuć dalej innym żeglarzom rywalizację i zabawę. W przypadku, gdy do zgłoszenia będzie potrzebna licencja i ktoś narozrabia tak, że Kolegium Sędziów orzeknie np. o zabraniu licencji na rok, to sprawa się rozwiąże.