Rio 2016: Piotr Myszka nadal na podium. Znakomity dzień Holendra Van Rijsselberghe'a
Ze zmiennym szczęściem żeglował w czwartek w zatoce Guanabara Piotr Myszka. Ostatecznie jednak po dziewięciu wyścigach Polak nadal zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Na pozycji lidera Brytyjczyka Nicka Dempseya zmienił Holender Dorian van Rijsselberghe.
W czwartek karty na akwenie olimpijskim rozdawał wiatr. Jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji organizatorzy podjęcli decyzję o zmianie trasy deskarzy, któzy zamiast na oceanie rywalizowali w zatoce Guanabara. Bardzo zmienne warunki spowodowały jednak, że walka w klasie RS:X miała mocno loteryjny przebieg.
W pierwszym tego dnia, a siódmym w całym regatach wyścigu Myszka zdecydował się popłynąć od startu prawą stroną. Nie opłaciło się. Mistrz świata trafił w bezwietrzne miejsce, tracąc kontakt z czołówką. Taką samą decyzję podjęli, m.in. Dempsey i Rijsselnerghe. O ile jednak Brytyjczyk i Holender na kolejnych halsówkach odrobili straty, o tyle Polak ukończył wyścig dopiero na 12. pozycji - najsłabszej od początku olimpijskiej rywalizacji.
W koljnej odsłonie rywalizacji było już znacznie lepiej. Myszka przypłynął na drugiej pozycji. Nie odrobił jednak strat do Rijsselberghe'a. Przeciwnie, Holender w imponującym stylu wygrał ten i następny wyśxig, obejmując prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Drugi jest Brytyjczyk Dempsey. Myszka zajmuje trzecie miejsce z coraz większą stratą do dwóch utytułowanych rywali, ale też ze sporą przewagą nad resztą stawki. Kolejne trzy wyścigi w piątek.
Poniżej oczekiwań spisują się za to pozostali polscy żeglarze. Małgorzata Białecka zajęła w czwartkowych wyścigach 27., 14. i 9. miejsce. W "generalce" zajmuje 15. pozycję. Prowadzi Włoszka Flavia Trtaglini.
Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek-Gliszczyńska po czterech wyścigach klasy 470 sklasyfikowane są na 11. pozycji. Liderują Jo Aleh i Polly Powrie z Nowej Zelandii.