Perth 2011: Kusznierewicz i Życki odpoczywali. Miarczyński i Myszka walczyli dalej
W czwartek na wodach u wybrzeży Fremantle ścigały się tylko trzy klasy: RSX mężczyzn, 49-er oraz Laser. Dla Stara i 470-ki kobiet 15 grudnia był zasłużonym dniem odpoczynku przed finałowymi wyścigami Mistrzostw Świata Perth 2011. Załoga Kusznierewicz/Życki miała czas na dyskusje z sędziami.
Mimo wstępnych zapowiedzi, nadal nie pojawił się Fremantle Doctor. Morska bryza przyszła z dużym opóźnieniem, była słabsza i krótsza. Przez większość dnia dominował trudny dla żeglarzy, bardzo zmienny wiatr od lądu.
RS:X M
Nasi panowie w klasie RS:X - Piotr Myszka i Przemek Miarczyński robią wszystko, żeby „ugryźć" aktualnego lidera regat. Jednak Dorian van RIJSSELBERGHE żeglował dziś znakomicie i odskoczył o kilka punktów od naszych mistrzów. W trzech rozegranych dziś wyścigach (sędziowie chcieli nadrobić jeden wyścig nie rozegrany wczoraj), przy bardzo trudnych, zmiennych wiatrach, zajął 1, 4, i 3 pozycje. Myszka, zajmując kolejno 6, 2 i 12 miejsce utrzymał się na drugiej pozycji ze stratą tylko 6 punktów do Holendra. Miarczyński także niestety zaliczył jedną „wpadkę", ale to 15 miejsce zostanie odrzucone z ogólnej punktacji. W dwóch kolejnych wyścigach pokazał klasę, dopływając do mety na 1 i 8 miejscu. Ogólnie jest czwarty, ze stratą 17 punktów do lidera. NA trzecim Nimrod Mashich z Izraela - 3 punkty za Myszką. Jutro panowie odpoczywają, więc kolejne dwa wyścigi w sobotę. „Zrobię wszystko, żeby dogonić Doriana. Mam już na to pomysł!" powiedział po wyścigach Piotr Myszka. „ Będę walczył do końca i będzie ok." dodał aktualny mistrz świata.
Laser
Czwartek nie był szczęśliwym dniem dla naszych zawodników w klasie Laser. Karol Porożyński, po znakomitym początku regat, dziś zajmował dalsze miejsca: 44 i 21, przez co spadł na 26 pozycję. Nieco lepiej szło Kacprowi Ziemińskiemu, który dopływał do mety na pozycjach: 20 i 25 i ogólnie zajmuje 35 lokatę w klasyfikacji generalnej. Patryk Piasecki, z którym Ziemiński startował na igrzyskach w Pekinie (Qingdao), zajmuje po dzisiejszych biegach 49 miejsce, zaś Marcin Rudawski jest 55. Ostatni z naszych laserzystów, Jonasz Stelmaszyk sklasyfikowany został na 77 miejscu.
W stawce 147 zawodników klasy Laser prym wiedzie reprezentant gospodarzy, Tom Slingsby. Po dzisiejszych biegach powiększył przewagę nad najgroźniejszymi rywalami - Paulem Goodisonem (11 pkt różnicy) i Nickiem Thompsonem (17 pkt. do lidera) z Wielkiej Brytanii.
49-er
Skiffy rozegrały dziś tylko jeden wyścig - pierwszy w każdej w grup: złotej, srebrnej i brązowej. Nasi zawodnicy wczoraj zapewnili sobie miejsce w tej najwyższej, złotej grupie i jednocześnie kwalifikację dla kraju na igrzyska w Londynie. Dziś ukończyli wyścig na wysokim, 7 miejscu i dzięki temu zmniejszyli stratę punktową do rywali. Obecnie zajmują 23 pozycję w klasyfikacji generalnej.
W klasie 49-er prowadzą Brytyjczycy: John Pink i Rick Peacock, przed załogą duńską: Emil Toft Nielsen i Simon Toft Nielsen. Trzecie miejsce zajmują gospodarze, aktualni mistrzowie świata Nathan Outteridge i Iain Jensen. Różnice punktowe w czołówce są niewielkie. Dla tej klasy - dla wszystkich grup - na jutro zaplanowane są kolejne 3 wyścigi.
W piątek 16 grudnia zaplanowano wyścigi dla klas: Star, 470 kobiet i 49-er.
Więcej: www.perth2011.com