MŚ 420 - czas na poważne ściganie
Andrzej Ogrodnik relacjonuje z Gardy (Mistrzostwa Świata w klasie 420 Riva del Garda, 30.07 - 05.08.2009): Zgodnie z planem wczoraj o 13 00 wyszliśmy na trening i na wyścig próbny, który odbył‚ się o 15 00.
Przed zejściem na wodę zawodnicy trymowali sprzęt i dokonywali ostatnich sprawdzeń osprzętu. Nie uniknęliśmy na wodzie jednak awarii. Dziewczyny - Ewa i Zosia urwały fał foka, a Dominik i Przemek wyprostowali karabinek od obciągacza bomu. W wyścigu próbnym wystartowała tylko Jula Rokosz. Pozostali zrezygnowali. Piotrek i Paweł czują się coraz lepiej na wodzie. Piotrka noga też jest lepsza. Wczoraj mieli już dobrą prędkość na treningu, co nas cieszy.
Dzisiaj pierwsze wyścigi od 12 00. Planowane są 3, które będą rozgrywane w grupach.