Mini Transat, 2 etap - Jaro w "20"...

2008-06-23 14:24 Marek Gałkiewicz
_
Autor: FOT. MAREK GAŁKIEWICZ

Marek "Goły" Gałkiewicz informuje: Pozycja Jarka Kaczorowskiego na Allianz.pl: 5 st 37.21N, 028 st 88.22W. Miejsce 18, do mety 1265 mil - dane z 0600 UTC, 18 października 2007 r. Wg doniesień z oficjalnej strony regat, w tym roku Doldrumy dały się mocno we znaki zawodnikom, bo przy typowych dla tego obszaru ciszach występowały jednocześnie niespotykanie gwałtowne burze. Jeden z jachtów asekurujących regaty (dla przypomnienia - na każdych 12 łódek startujących w Mini Transacie przypada jedna łódź zabezpieczenia) Max Havelaar, zanotował 45 węzłów wiatru co odpowiada 9-ce w skali Beauforta, a opisywane jest jako "silny sztorm".

W takich właśnie warunkach Jarek Kaczorowski na Allianz.pl zdołał wyprzedzić kilku konkurentów i wciąż pozostając w czołowej grupie, przesunął się na miejsce 18! Musiało być ciężko...
Poranny ranking podaje 4,3 węzła prędkości łódki, co oznacza, że na pokładzie raczej wszystko "gra" i (pisząc to odpukuję w niemalowane) na razie obyło się bez awarii.
Tak ciężkie warunki w pasie ciszy równikowej (nie wiedzieć czemu tak ją nazywają), odbiły się mocno na pozycjach pozostałych zawodników. Yves Le Blevec na Actual, który przed wpłynięciem w Doldrumy dysponował miażdżącą przewagą (ok. 100 mil) nad drugim w klasyfikacji Adrienem Hardy (Brossard), stracił ją w pewnym momencie kompletnie. A kiedy wydawało się, że wyścig zaczyna się od nowa, udało mu się znów odskoczyć na mil trzydzieści kilka. Znawcy tematu nazywają to "efektem akordeonu". Adrien Hardy, dzielnie goniąc leadera sam popadł w kłopoty (zapewne w czasie kolejnego uderzenia sztormowego wiatru) i przez awarię spadł na siódmą pozycję, kreśląc na mapie bardzo zawiły kurs.

Najbliższa przyszłość
Jarek znajduję się na skraju strefy konwergencji i zapewne jeszcze jakiś czas będzie walczył z ciszą i sztormami, ale nie powinno to już potrwać długo. Jeśli będzie w stanie utrzymać dobrą prędkość (obecnie 4,3 węzła), a granica strefy nie przesunie się gwałtownie na południe, to dziś wieczorem powinien opuścić ten niegościnny obszar.
Po opuszczeniu Doldrumów Jarek spotka pasat południowy i z nim będzie żeglował aż do wybrzeży Brazylii. Ostatnia prognoza to wiatr SE wzrastający do 20 węzłów.
I jeśli przed snem pomyślicie o Jarku (że taki dzielny i że drugi tydzień samotnie i że sztormy i cisze i że nie śpi i mało je) i chcielibyście życzyć mu dobrze - to polecam krótka mantrę: 20SE, 20SE, 20SE, 20...

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.