Kowalczyk wystartował w Mini Transat!
W niedzielę 25 września, o godzinie 17.17 u wybrzeży francuskiego portu La Rochelle do samotniczego wyścigu przez Atlantyk wystartowała flota 79 jachtów klasy Mini 6.50. Wśród nich, z numerem 790 płynie łódź o nazwie CALBUD na której żegluje Radek Kowalczyk!
Jednostki przekroczyły linię startu dopiero minutę po starcie – był to hołd oddany pamięci Jean-Marca Allaire’a, osiemdziesiątego zawodnika, który powinien dziś razem z nimi wyruszać w trasę, ale 12 września tragicznie zginął na morzu. Jego jacht płynął pusty, a ciało żeglarza odnaleziono tego samego dnia na plaży. Przyczyny wypadku wciąż pozostają nieznane.
Warunki w trakcie startu warunki były dobre, choć zachodni wiatr wiał słabo, z prędkością zaledwie 6 węzłów. Obecnie jachty żeglują przez Zatokę Biskajską, w kierunku przylądka Finisterre. Z powodu trudnych warunków pogodowych i przeciwnych wiatrów pierwsze jednostki prawdopodobnie będą mijać słynny przylądek dopiero w środę.
Radek Kowalczyk tak komentuje dzisiejszą prognozę pogody: „Rozbudowany niż nad Półwyspem Iberyjskim powoduje brak wiatru. Natomiast jeżeli już wiatr się pojawi, to najprawdopodobniej z niekorzystnych kierunków i będzie wiał prosto w dziób”. Nie jest to standardowa pogoda na Biskajach o tej porze roku: „Taka sytuacja meteorologiczna nie zdarzyła się w tym rejonie ani razu w przeciągu ostatnich 20 lat” – dodaje Radek.
W związku z tym pierwszy etap regat prowadzący z Francji na Maderę (1100 Mm) zamiast planowych sześciu dni może zająć dwa razy tyle. Jednak to wszystko są prognozy, które nie zawsze się sprawdzają.
Informacje o Radku będą na bieżąco dostępne na stronie projektu Calbud Mini Transat Team: www.calbudteam.com.pl.
Milka Jung
„Chciałbym, żeby prognoza się nie sprawdziła” - rozmowa z Radkiem Kowalczykiem na chwilę przed startem pierwszego etapu regat Mini-Transat:
Milka Jung: Jak się czujesz przed startem?
Radek Kowalczyk: Jestem niewyspany i zmęczony, ale również podekscytowany – o tych regatach marzyłem całe życie. Przez ostatnie trzy tygodnie mieliśmy bardzo dużo pracy z przygotowaniem jachtu do pokonania Atlantyku.
MJ: Jak oceniasz przygotowanie jachtu?
RK: Po zaliczeniu wszystkich eliminacji jacht wymagał dokładnego przeglądu i szeregu drobnych napraw. Ale znam go jak własną kieszeń, w końcu sam go budowałem. Jest gotowy – na tyle, na ile to było możliwe.
MJ: Jakich warunków możesz się spodziewać w trakcie pierwszych dni na morzu?
RK: Warunki będą bardzo trudne, ponieważ cała trasa zapowiada się przy przeciwnych wiatrach, co wymagać będzie nieustannej i ciężkiej pracy na pokładzie.
MJ: Jaka jest twoja strategia na ten pierwszy etap?
RK: Chciałbym, żeby prognoza się nie sprawdziła (śmiech). Cel jest jeden, ukończyć pierwszy etap i ukończyć całe regaty. Trzymajcie za mnie kciuki!
***
Start Radka Kowalczyka w regatach Mini Transat jest możliwy dzięki wsparciu licznych firm i instytucji. Radek dziękuje bardzo sponsorowi głównemu projektu, firmie CALBUD oraz Miastu Szczecin, a także firmom Floating Garden, Extra Dach, Eljacht, Raft-Service, Smart, JawaYachts, Sailbook, Sailmedia, Ster, Mantra, AST, HenriLloyd, Sail Servis, Raft Service, Takielunek, a także członkom Klubu Żeglarzy Samotników w Szczecinie oraz Yacht Klub Polski w Świnoujściu za pomoc w realizacji tego ambitnego przedsięwzięcia.
***
Jacht CALBUD – dane techniczne: długość 6,50 m / szerokość 3,00 m / zanurzenie 2,00 m / masa ok. 1 t / wysokość od balastu do topu 14 m / powierzchnia żagli na wiatr 43 m2 / z wiatrem 130 m2.
***
Dodatkowych informacji udziela Tomasz Starmach,
Dyrektor prasowy calbudTEAM w projekcie Mini Transat 2011
504 787 622