Klasa Omega - podsumowanie sezonu żeglarskiego

2010-10-13 21:04 Tomasz Micewicz
_
Autor: Archiwum serwisu

Klasa omega przestaje dziś budzić szkoleniowo-harcerskie skojarzenia - to obecnie najliczniejsza w kraju nowoczesna flota szybkich jachtów regatowych. W tym roku w dwunastu imprezach Pucharu Polski wzięło udział łącznie 97 załóg podzielonych na flotę sport i standard. Taką ilością jednostek nie może poszczycić się żadna klasa regatowa. Co takiego jest w tych łodziach, że warto się do nas przyłączyć?

Współczesna omega to łódka niedroga, łatwa w transporcie i wodowaniu, a przy tym bardzo szybka i dająca dużo satysfakcji z jazdy w ślizgu. Technicznie łodzie nie odstają od innych klas regatowych spotykanych na naszych wodach, za sprawą nowoczesnych i ściśle określonych przepisów ustanawionych przez Stowarzyszenie. Nad interpretacją przepisów i zasadą równych szans czuwa Komisja Techniczna, a mierniczy obecny jest na każdych regatach pucharowych. Organizacja imprez pucharowych to nie tylko dbałość o odpowiedni poziom sportowy. Regaty obfitują w atrakcje: tu posłuchasz koncertu czy wypoczniesz przy obfitym grillu.
 W sezonie 2010 rywalizacja o najwyższe trofea we flocie standard był ciasno. Radek Stachurski uległ mocnemu, nie tylko w tym roku, Jarkowi Cieślakowi z KW Enif Częstochowa. Trzecie miejsce należy do Tomka Czuby. Flota standard obfitowała w debiuty, do rywalizacji pucharowej stanęły w tym roku aż 53 jednostki.
 We flocie Sport rywalizacja przebiegała między Andrzejem Szynkiewiczem, reprezentującym Narwal-Jędrek Team, a Alkiem Fereńcem z Politechniki Gdańskiej. Mimo, że Jędrek wygrał najwięcej, bo aż 4 imprezy, to jednak Alek zdobył Puchar Polski i tytuł Mistrza Polski, świetnie żeglując w najważniejszej imprezie. Wicemistrz Tymon Sadowski również z PG wygrał jedną imprezę. Miło odnotować fakt, iż załogant Alka z Mistrzostw Polski - Filip Pietrzak zwyciężył w Akademickich Mistrzostwach Polski, na pudle stali też Alek i Tymon, co dobrze świadczy o poziomie klasy omega. Regaty wygrywał też Jurek Nadolny, Michał Strumnik oraz Janusz Kordek, którzy jeśli nie wygrywają, zawsze pływają w czołówce. Mocnym uderzeniem sezon zakończyła załoga Tomka Micewicza z Procada, wygrywając Finał Pucharu. Największy progres i po jednej wygranej zaliczyli właśnie Tomek i Tymon. Ciekawe, co pokażą w następnym sezonie…
 No właśnie, a ten zapowiada się niezwykle ciekawie. Stowarzyszenie nie narzeka na brak chętnych do organizacji regat. Teraz prace trwają nad zwiększeniem atrakcyjności medialnej naszych imprez oraz nad zwiększeniem liczby startujących. Czy to jest możliwe, by z dużej liczby zrobić jeszcze wiekszą. Nie tylko możliwe, ale i w zasięgu ręki. W sezonie 2011 rozegranych będzie tylko 8 imprez, z których do rankingu liczonych będzie 7 najlepszych wyników. To zacieśni nieco kalendarz, ale i zapewne zwiększy frekwencję. Trwają prace nad zdobyciem patronów honorowych i medialnych. Chcemy, by o nas usłyszała cała Polska i przyłączyło się kolejnych 50 załóg.
 Dlaczego warto ścigać się z nami? Regaty odbywają się w ciekawych miejscach w całym kraju. Po regatach natychmiast pojawia się pełna tabela wyników oraz relacja. Galeria zdjęć jest bardzo obszerna, na pewno znajdziesz tu siebie. Same regaty obsługuje zazwyczaj sprawdzona ekipa sędziowska, nie ma tu miejsca na spóźnienia, dziwne trasy i nieznane procedury. To tu pościgasz się z akademickimi mistrzami i vice mistrzami Polski, bojerowymi mistrzami, kadrą narodową klas przygotowawczych, jak również po prostu  z pasjonatami, którzy zaczynają swoją przygodę regatową. Po regatach z reguły czeka posiłek regeneracyjny i płyny uzupełniające dobry nastrój. U nas jest sportowo i towarzysko. Zapraszamy już teraz do klasy Omega!

Klasa Omega - podsumowanie sezonu żeglarskiego

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.