Bartek Marszałek - na podbój F2
2 czerwca w klubie sportowym Polonia Warszawa odbyła się pierwsza w nowym sezonie konferencja prasowa organizowana przez Balt Yacht - Marszałek Racing. Bartłomiej Marszałek przedstawił plan startów w sezonie 2010, swoje nadzieje i zamierzenia sportowe.
Spektakularny sukces w pierwszym sezonie startów w motorowodnej Formule F2 zobowiązuje. Nazwisko "Marszałek" znowu jest mocno rozpoznawalne w świecie wodnych bolidów. Za udział w zawodach 2009 r. naszemu młodemu zawodnikowi przyznano tytuł odkrycia roku - "Debiutant Roku", w tym będzie już zaliczany raczej do faworytów lub przynajmniej do tych liczących się w walce o medale.
Nowy sezon przyniósł wiele zmian organizacyjnych, które zdecydowanie bardziej pasują naszej ekipie. Zamiast dalekich i drogich wypraw do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Dubaju i Egiptu, większość imprez odbędzie się w Europie. Pierwsza szansa na dobry wynik już 13 czerwca w węgierskiej miejscowości Dunajvaros, potem kolejno:
11 lipiec - Szwecja/Sztkoholm;
1 sierpień - Łotwa/Ryga
29 sierpień - Ukraina/Kijów
6 listopad - Kuwejt/Khiran
18 listopad - Arabia Saudyjska/Jeddah
Trochę szkoda, że termin lipcowy koliduje z rozgrywanymi w Augustowie międzynarodowymi zawodami Endurance, ale wydaje nam się, że wyścigi Formuły F2 są o wiele ważniejsze, zarówno dla samego zawodnika, naszej pozycji w międzynarodwym światku motorowodnym, jak również dla jego sponsorów.
Bartek rusza do Dunajvaros w bardzo bojowym nastroju, ambitnie wierzy w swoje wyniki na poziomie co najmniej medalowym. Trochę tonuje jego optymizm Waldemar Marszałek, nasz najbardziej utytułowany w tej klasie zawodnik, a jednocześnie ojciec zawodnika i jego szef techniczny. To dzięki jego fachowości w przygotowaniu technicznym napędu, Bartek może mierzyć się z najlepszymi.
Jak powiedział na konferencji Pan Waldemar: "Bartek potrzebuje jeszcze ustabilizowania formy, jest ciągle bardzo młodym zawodnikiem i zdarzają mu się nierówne wyścigi. Wszystko "leży w jego głowie", musi także jeszcze trochę opływać się w tej trudnej klasie. Od strony technicznej wszystko jest już ok."
Na zakończenie Bartek gorąco podziękował swoim sponsorom, bez których w dzisiejszym sporcie profesjonalnym nic nie można zdziałać:
Rodzinie Państwa Kozłowskich - właścicielom stoczni Balt Yacht z Augustowa oraz firmie Shell Helix, która od wielu lat wierzy w jego gwiazdę sportową.